A skalibrowałeś kartę? Jeśli tak, to sygnał (napięcie) wyjściowy wcale nie musi się równać sygnałowi wejściowemu. To odnośnie kalibracji karty.
Z kolei do pomiarów magnetofonu dodajesz ten właśnie jako nieznany element. By dobrze to zrobić trzeba znać sygnał (napięcie) wejścia jak i wyjścia. Dla tej wiedzy musisz znać maksymalne napięcie wyjścia i wejścia karty. Wtedy dopiero będziesz miał podstawę do kalibracji układu karta-> magnetofon-> karta.
RMAA ma taką funkcję by sprawdzać magnetofon dwu-głowicowy, symbolem "głośniczka" uruchamiasz zapis na taśmę, "czerwoną kropką" włączasz odczyt z magnetofonu.
Warunkiem podstawowym poprawności tych operacji jest skalibrowanie i karty i magnetofonu. Oczywiście do kalibracji magnetofonu podchodzisz z serwisówką i odpowiednimi narzędziami (hammer, messel, secrette service itd).
Jeśli pomogłem daj łapkę i postaw piwko. ;););)