Przywiozłem dzisiaj Kena 3060....sobie myślę fajny to się ktoś ucieszy.
Ładny czysty wyświetlacz, z kieszeni wypadł tłumik zębaty, wsadziłem z powrotem i jest ok.
Przytarcie nad kieszenią ......no można to jakoś przeboleć
Ale ....wrzuciłem kalibracje kasety, zrobił ładnie no to record i jazda , po 5 minutach się wyłączył, zapalił stb i pokazał faka.
I nie idzie go włączyć.
Coś tam popatrzyłem, ale nic spalonego nie widzę, idę z nim do Tomka bo głupi jestem, jak tak można wyłączyć się podczas nagrywania.
Ale przyniosłem kasetę kawałek nagrania wrzucam do odsłuchu i .....tak równo nagrywającego kanały magnetofonu nie widziałem jeszcze , dźwięk na bardzo dobrym poziomie i jakości.
Ciekawostka....Nano pisał o 3030 ze sehr gut, ja pisałem kiedyś o 3050 , a tu 3060 i jest też dobrze.
No tak dzisiaj było....