Waldku.
Ja też to napisałem tylko dlatego, żeby podkreślić fakt o którym pisze nano - LUDZIE CZYTAJĄ FORUM.
A gusta są różne, I zgodzę się z opinia nano - To i dobrze.
Zresztą po to jest tylu producentów. I każdy uderza w inne gusta, w innego klienta.
........
Ja nie mam jakoś ulubionej marki.
Owszem są dla mnie lepsze i mniej lepsze i takie których nie mam a chciałbym mieć ale nie będę miał. Z różnych powodów.
Są marki decków, z których nie mam żadnego przedstawiciela, ale wszystkiego mieć nie będę bo i miejsca brak a i portfel nie ogarnia, a ja mam jeszcze inne (jak niektórzy wiedza) drogie hobby,
Teraz tak na marginesie doszły i kolejki elektryczne w skali H0.
Masakra.
Wracając do decków.
I te rzadkie i fajniejsze wizerunkowo nie koniecznie lepiej grają.
Jednym można się pobawić kręcąc pokrętłami kalibracji. Inne można tylko włączyć PLAY lub REC i nagrać. I tak wydaje się, że dobrze i one nagrywają.
Mam sporo tych decków i jedne cenie za dźwięk a drugie za wygląd, a jeszcze inne ponieważ są rzadkie i cieszą.
Mam rózne decki, a jak mam jednej firmy to staram sie mieć różne z różnego okresu. I tak np AIWA mam decki.
Każdy inny, każdy z innych lat i każdy cieszy.
I tak np. marka AIWA. Mam kilka decków tej marki.
Jest u mnie AIWA AD WX 909
Jest u mnie dlatego, że to rzadki magnetofon bo wystepuje jako dwukasetowy z tym, ze jedna kieszeń jest bez autorewersu, parametry ma takie jak wysoki model AIWA i tak też gra. A można i przegrać kasete albo nie bawić sie w przekładanie bo zrobi to druga kieszeń.
Druga AIWA jaka posiadam to AIWA z tzw parapetem - chciałem taka mieć i mam i nie najwyższy model - nie musi takiej być za to jest rzadki model bo z autorewersem.
AIWA AD R 650.
Jest tez i trzecia AIWA. Ta ma fajnie ustawiona kasetę - po ukosie. Ciężka jak Technics-owa betoniarka.
AIWA 6500
No i jest tez czwarta - całkiem z innej epoki a wygląd to juz całkiem całkiem odstaje od pozostałych.
AIWA 1800.
Ma fajna pokrywa jak gramofon.
Oferuje dwa systemy redukcji szumów DOLBY i Philipsowski DNL a i ma coś rzadkiego jak na magnetofon - tłumiony olejem uchwyt kaset. Przy konstrukcji tego decka ręce maczała firma Nakamichi.
Onkyo u mnie przegrało bo mi się po prostu nie podoba. A może kiedyś takiego sobie jeszcze sprawię. Mam do niej tylko pilota i instrukcja sią znalazła. Tak na zaś. A to już dużo. Może się skuszę.
He he he
Mam też jednego ONKYO z podobnym wyświetlaczem, ale to już ONKYO-owski DAT model DT 901 Wystarczy.
Tyle.
I fajnie jest.