artekk
napisze krotko
twoj tok myslenia
ja wymienilem idler i pasek ( o rolkach nie bylo mowy ) i pozniej stwierdzilem o
play u diabla nie dziala i monitor przycisk trzeszyczy o kuz co teraz ...
i uwaga
nie znalazalem pod reka psikacza kontakt bo mi sie nie chcialo i ci wyslalem polzepsutego decka
lub dzialal a ja wziolem suszarke i wysuszylem kontakty zeby go zepsuc i wyslac ..
tak myslisz
to mysl tak dalej
ps kurcze ze akurat ty nie potrafisz rozroznic oszustwa
mimo to cieszy ze popsipikales wyskrobales kontakty no i wszystko sam naprawiles
moze te trzaski co teraz masz to jak ponownie skladales to mase zle przykreciles pogrzeb troche
szkoda ze jak mieles juz mechanizm na zewnatrzr to mogles go calkiem rozebrac do ostatniej czesci
i nam pokazac .. zregenerowac ty bylby u klienta na lata spokoj a tak .. hm
Mój tok myślenia jest taki, że płacę wg zapewnień sprzedawcy grubą kasę za sprawny deck po przeglądzie, a dostaję deck do przeglądu, do którego nikt nie zaglądał, po czym kontakt ze sprzedawcą się urywa. Tylko tyle i aż tyle.
Kiepski z Ciebie psycholog.
Jeszcze śmiesz sugerować mi co miałem zrobić z mechanizmem etc., podczas gdy powinieneś to zrobić TY ! Za to przecież zapłaciłem ! W ogóle nie powinienem zaglądać do tego magnetofonu, chyba, że z ciekawości.
Widać, że nadal nic nie rozumiesz i w ogóle nie poczuwasz się do czegokolwiek, uważasz, że wszystko przebiegło z Twojej strony ok. Zabolało Cię tylko nazwanie procederu oszustwem.
Wiedz, że ludzie widzą to trochę inaczej. Powodzenia w handelku pod przykrywką hobby reanimacji decków.
Dziwię się tylko, że admini tolerują takie praktyki.
mistrz przekrecania zdan mistrz he he he
spojrzyj przez okno .... widzisz ich .. ida ,to sami oszusci ! tak sami !!!!
uwazaj na siebie
zamknij drzwi na klucz
na allegro jest cos takiego
gwarancja rozruchowa
i juz masz rozwiazanie ...
tam mozezs sobie wpisywac swoje racje
bo zawsze masz racje nieprawdaz
:-)
zapomniales co to jest to piekne hobby i sluchanie muzy
masz przed oczami tylko oszustwa intrygi pieniadze ...
teraz widomo dlaczego nie chce z takim czlowiekiem nic miec do czynienia
dlaczego nie chce odpisywac na dyrdymaly zajmujace mi czas i glowe
trzymaj sie
szpieguj dalej ... i ciesz sie z modlitwy Polaka "Dzen swira "
Ponieważ masz paskudny zwyczaj nie udzielania odpowiedzi na posty w porządku chronologicznym, a dopisywania ich do swoich starszych postów po dłuższym czasie (nie wiem, czemu admini tolerują takie praktyki), muszę napisać Twoim zwyczajem dwa słowa odnośnie tych żałosnych wynurzeń powyżej.
Nie znasz mnie i nie masz pojęcia o moim stosunku do hobby, muzyki. A w ogóle to bredzisz, coraz bardziej. Tworzysz jakieś teorie, gdy wszystko jest proste i oczywiste.
Chłopie, zwróć uwagę na fakt, że niczego się od Ciebie nie domagałem, NICZEGO, chciałem tylko, żebyś odniósł się do tego, co wyszło w tym decku. Mam znowu wklejać maile ?
A Ty zwyczajnie to olałeś, nie odezwałeś się słowem, zignorowałeś, a teraz bajdurzysz i próbujesz się wybielać, że niby szukam dziury w całym. Miałeś mail, telefon, forum, nie zrobiłeś nic, by wyjaśnić.
Napisałbyś : no dobra, nie sprawdziłem, nie zauważyłem, u mnie grał dobrze, bo to całkiem prawdopodobne opcje, ale Ty ZERO. Sorry, padło jedno zdanie : "wyluzuj, guma jeszcze nie wrocila po mrozach do swojej elastcznosci", to dopiero pocieszne było :) To było 19 marca, od tej pory z Twojej strony nastała cisza.
Zgodnie z Twoją sugestią odczekałem, by "guma wrocila po mrozach do swojej elastcznosci", co jak przypuszczałem nic nie zmieniło i 22 marca wziąłem się za naprawę magnetofonu.
Reszta historii jest znana i nie twórz teorii spiskowych, bo sprawa jest prosta jak drut. Najlepiej olać gościa, niech się burzy, ja w Niemczech, on w Polsce, co mi zrobi ? A jak sam sobie poradził z deckiem, to już w ogóle zapomnieć o incydencie i nie zawracać sobie głowy. Bo znowu coś jest w bagażniku, trzeba zrobić dobry PR na forum (STAN NOWY) i to pogonić.