Maciek, dzięki, no to już teraz wszystko jasne. :)
A słuchaj, czy przypadkiem ten Twój kolega, nie był również moim? Albo nie miał brata bliźniaka? Bo dziwnym zbiegiem okoliczności, ja miałem takiego samego "rysującego" kolegę, którego też doprowadzałem do czarnej rozpaczy słuchając nurtu ItaloDisco, EuroDance czy SpaceSynth. Mój kolega oprócz wymienionych przez Ciebie rysował jeszcze logo Def Leppard i to logo najbardziej mi we łbie utkwiło. Ba, nawet kiedyś posłuchałem Def Leppard. :) No cóż, lekko inna to muzyka od tej, której zazwyczaj słuchałem. :D
Kolega miał wówczas radiomagnetofon Kasprzaka 222, a ja Kasprzaka RB 3200 Automatic (bardzo wypasiona nazwa jak na monofoniczny radiomagnetofon). O innych sprzętach mogliśmy tylko pomarzyć liżąc szyby w Pewexie. :)
Rany boskie! Starość za rogiem się czai. Jak to brzmi?!! Ale w dupie to mam! Ja się na 25 lat czuję. :)))
A to logo Def Leppard, to nawet gdzieś jeszcze znajdę na jakimś moim starym zeszycie szkolnym, bo co niektóre to się jeszcze w piwnicy gdzieś zachowały. Jak przy okazji znajdę, to fotkę machnę. :)