Audiohobby.pl

Magnetofon

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
02-08-2016, 21:46
Jeśli Ci się trafi 9010 lub 1100HX lub 880HX to warto mieć któryś z nich bo brzmią bardzo ładnie .
A i wartało by mieć kilka silniczków na wymianę hehe :) Ale jeśli jak piszesz że by były raczej od święta to i pożyły by dłużej .
Warto także wymienić od razu paski rolki .
Miałem troszkę zajęć w domku i 7020 będzie na jutro. No niestety :(


Ale za to szczęście się do mnie uśmiechnęło i w przyszłym tygodniu coś u mnie zagości na dobre hehe :) (kupiony zapłacony). Jak przyjdzie to się pochwalę .
« Ostatnia zmiana: 02-08-2016, 22:00 wysłana przez AUDIOTONE :) »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

eMandDe

  • 2204 / 3186
  • Ekspert
03-08-2016, 08:43
Jeżeli chodzi o decki Kenwooda to mam trzy sztuki. 880 HX oraz z innej nowszej linii 7030 i 7050.
Nie mam aż tak złych doświadczeń ale muszę przyznać, że przy tej ilości jakie mam decków trudno jest słuchać jednego przez długi czas - kusi inny.

He he he.

Tym samym zużycie silników w decku tak mi nie grozi. Chyba, że akurat nastąpi jego koniec.

Musze powiedzieć, że się trochę przestraszyłem tej opinii AUDIOTONE o padających silnikach, a znowu nie jestem zwolennikiem kupowania drugiego na części bo gdzie to składować ? No chyba, że już padł i jest potrzeba.

A jak już jestem w tym temacie to zapytam AUDIOTONE, czy silniki pasują do siebie ? A jeżeli niektóre, to które do którego jak wymieniałeś ?
Możesz coś o tym napisać AUDIOTONE ?
Z decków jestem zadowolony. Maja jedynie wadę KENWOODA - nagrywają zaraz po wciśnięciu przycisku REC !!!! (ja nie wyłamuje ząbków w kasetach żeby zabezpieczać przed nagraniem) Na razie mi się nie udało nic skasować bo uważam, ale ... ! Licho nie śpi.

A co do wyboru to mogę tylko napisać, że uważam że im wyższy model danego producenta tym lepszy deck. Tak też jest chyba i u Kenwood-a. 9010 i 1100 plasował bym najwyżej.
« Ostatnia zmiana: 03-08-2016, 08:46 wysłana przez eMandDe »

Sławo1

  • 192 / 3280
  • Aktywny użytkownik
03-08-2016, 11:04
O tych silniczkach,a także innych częściach do Kenwoodów pisał trochę Nano,parę miesięcy temu. Nie pamiętam dokładnie,ale może to być dość kłopotliwa sprawa,aby,np.z jednego modelu do drugiego coś przekładać. Nie chcę się tu na razie wypowiadać czy tak rzeczywiście jest. Jednak też chciałbym wiedzieć,co mają wspólnego poszczególne modele,abym mógł dokonywać ewentualnych napraw. I przeznaczyć jeden jako dawcę,itp. najbardziej chodzi mi o model 880 HX. Czy do niego można wziąć coś z 880 D?

martingo

  • 129 / 3672
  • Aktywny użytkownik
03-08-2016, 14:48
Jeśli chodzi o silniki to tak są wymienne ale nie zawsze trzeba wymieniać silnik czasami wystarczy go przeczyszczenie kontaktem i nasmarowanie, mam na myśli rozebranie silniczka. Mi już tak nie jeden magnetofon z tym właśnie mechanizmem udało się uratować. Więc nie ma się co bać wszystkie magnetofony mają jakieś bolączki w sony silniki też zaczynają piszczeć a w pioneerach silniki główne padają jak muchy.

Sławo1

  • 192 / 3280
  • Aktywny użytkownik
03-08-2016, 17:07
Piszesz tu o silniczkach ,o mechanizmach Kenwooda,tak? To one Twoim zdaniem są "naprawialne",tylko odpowiednio trzeba je czyścić i konserwować. Jakby tak było,to nic więcej nie trzeba,tylko puszczać muzykę. Też mi się tak wydawało,wydaje,ale jeszcze tego nie sprawdziłem. Choć jak dotąd,słyszałem tylko opinie,że są z nimi problemy(silniczki-idlery,mechanizmy),i tylko wymiana wchodzi w grę. Pewnie chodzi tu o te,które bardzo były eksploatowane,a nawet nikt do nich nigdy nie zajrzał. Tutaj widzę pewną,analogię do laserów Cd ,które za szybko czasem niektórzy uważają za uszkodzone,a wymagają one często tylko,np.czyszczenia.

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
03-08-2016, 21:48
Co do silniczków w mechanizmach Kenwood-a  9010, 5010,880 były tam używane zamienne silniki w napędzie idler-a. Z takimi się spotkałem , w innych modelach niestety nie wiem bo nigdy ich nie rozkręcałem.
Co do czyszczenia to faktem jest że brak konserwacji skraca żywotność takowego silniczka.
Tylko trzeba by poświęcić mu troszkę czasu . Kilka miesięcy temu wkleiłem zdjęcie silniczka od 880HX jak należy go rozebrać .
Potem tylko kwestia czyszczenia komutatora i kropelka oleju o małej gęstości  SAE20 w łożysko ślizgowe .
I po kłopocie . Jeśli silniczek miał szczotki w dobrym stanie jeśli nie to amen .

Poniżej porównanie mechanizmów od 880G i 9010 i 880HX to powinno pomóc :)

Tymi swoimi wypowiedziami nie chciałem nikogo zniechęcić do Kenwood-ów bo to dobre magnetofony . Ale jeśli się w porę nie zajmie i nie zadba o mechanikę będzie krucho .
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
03-08-2016, 21:55
Ponownie wkleję zdjęcie tego silniczka Sankyo VA700B02 pozytywki od KX-880HX co go rozbierałem dla Nano :) jakiś czas temu .
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

eMandDe

  • 2204 / 3186
  • Ekspert
04-08-2016, 08:36
Dzięki za przybliżenie tematu AUDIOTONE.

Dzięki za relacje fotograficzną.
A jak jest z ta przekładnią ślimakową ?
Jest jakiś problem żeby zdjąć np. zębatkę z osi silnika ?
I jak możesz to skreśl kilka słów jak to zrobiłeś.
Pytam bo taki silniczek albo inaczej taki mechanizm SANKYO z tym silniczkiem (nie koniecznie identycznym) zastosowano tez z tego co wiem i w deckach ONKYO i Nakamichi i prawdopodobnie też i w SANSUI.
Może się przydać na zaś.


Dziękuje z góry.

A ja mam inny problem z deckiem.

Chodzi o problem z lewą rolką odwijającą taśmę w mechaniźmie decka.
Po włożeniu kasety do kieszeni decka lewa wcisnęła się jakby do środka i sprężynka nie daje siły jej wysunąć z powrotem.
Efekt - przy cofaniu przeskakuje po bolczykach taśmy.
Prawa pięknie amortyzuje a lewa jakby się zatarła. Gdy chwycę pincetą to można ja wyciągnąć ale stawia lekki opór. Widocznie zbyt silny dla sprężynki, która powinna ją wypchnąć.
Zaznaczyłem na fotce która to część mechanizmu. (fotka zapożyczona)
A poza tym to tez mechanizm, w którym występuję wspomniany wyżej silniczek.

Pytanie co może być i co zrobić ?
No i pomóżcie mi. Chciałem zapytać zawsze tych którzy to rozbierają.
Jak to właśnie rozebrać ?
Krok po kroku ?
Nie chciałbym nic siłowo bo można tylko popsuć bardziej.


« Ostatnia zmiana: 04-08-2016, 09:00 wysłana przez eMandDe »

Sławo1

  • 192 / 3280
  • Aktywny użytkownik
04-08-2016, 11:32
Dzięki AUDIOTONE. Już sobie zapisałem,Twoje porady,co do tych wcześniejszych(sprzed paru miesięcy,to je odszukam,zaraz jak będzie trzeba ) Ja dopiero się uczę. Ze zdjęć,jako laik w tym temacie nie jestem w stanie ocenić,nie"czytam" jeszcze dobrze zdjęć czy i jakie do jakich modeli silniczki będą pasowały. Będę za jakiś czas rozbierał,czyścił i konserwował magnetofon,to się przyjrzę,tak,na żywo. Najbardziej się uczę jak coś widzę,jak ktoś coś robi,naprawia. (Może zorganizujemy kiedyś jakieś praktyczne konsultacje?) Powiem tylko,że już niedługo będę miał,także Kenwood 880 HX. Pytanie: Czy,np.silniczek 880 G, D będzie pasował do 880 HX?

nano

  • 9079 / 5197
  • Ekspert
04-08-2016, 12:06
ja OKA  ja oka


yes

Sławo1

  • 192 / 3280
  • Aktywny użytkownik
04-08-2016, 12:22
"Tak Janek,Lidka jak mnie słyszysz". Za długo już rozprawiamy o Kenwoodach "880-tych",bo już nano jest,wyczuł sprawę:)

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
04-08-2016, 22:54
Sławo1....>>>>>>............. Powiem tylko,że już niedługo będę miał,także Kenwood 880 HX. Pytanie: Czy,np.silniczek 880 G, D będzie pasował do 880 HX?.......................

Zależy który od idler-a na pewno tak od pozytywki także , a główny;  tam jest napęd bezpośredni nie przyglądałem się bardziej na schemat ale może być identyczny .

A ja tymczasem walczyłem z ZRK M7020. Głowica zmieniona :) Magnetofon ustawiony znów do tejże głowicy .
teraz M7020 posiada głowicę amorficzną i powiem Wam że jest wielka różnica w brzmieniu nareszcie odezwały się lepsze wysokie . Magnetofon zaczął grać bardziej otwarcie, ze sporym oddechem . Teraz mi się podoba . Na niskich jest podobnie tylko zrobiły się jakby lepiej kontrolowane . Wcześniejsza modernizacja pomogła . I teraz dopiero widać że nawet z takiego prostego magnetofonu jak M7020 można coś wykrzesać .
Oczywiście zachwyty są na poziomie normalnym tzn. z 7020 nie da się zrobić bardzo dobrze brzmiącego magnetonu , ale i tak jest super w porównaniu do stanu początkowego.
Moim zdaniem tak dobrze nigdy nie grał. Oczywiście to moje subiektywne wrażenia .
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
05-08-2016, 00:54
Dzięki za przybliżenie tematu AUDIOTONE.

Dzięki za relacje fotograficzną.
A jak jest z ta przekładnią ślimakową ?
Jest jakiś problem żeby zdjąć np. zębatkę z osi silnika ?
I jak możesz to skreśl kilka słów jak to zrobiłeś.
Pytam bo taki silniczek albo inaczej taki mechanizm SANKYO z tym silniczkiem (nie koniecznie identycznym) zastosowano tez z tego co wiem i w deckach ONKYO i Nakamichi i prawdopodobnie też i w SANSUI.
Może się przydać na zaś.


Dziękuje z góry.

A ja mam inny problem z deckiem.

Chodzi o problem z lewą rolką odwijającą taśmę w mechaniźmie decka.
Po włożeniu kasety do kieszeni decka lewa wcisnęła się jakby do środka i sprężynka nie daje siły jej wysunąć z powrotem.
Efekt - przy cofaniu przeskakuje po bolczykach taśmy.
Prawa pięknie amortyzuje a lewa jakby się zatarła. Gdy chwycę pincetą to można ja wyciągnąć ale stawia lekki opór. Widocznie zbyt silny dla sprężynki, która powinna ją wypchnąć.
Zaznaczyłem na fotce która to część mechanizmu. (fotka zapożyczona)
A poza tym to tez mechanizm, w którym występuję wspomniany wyżej silniczek.

Pytanie co może być i co zrobić ?
No i pomóżcie mi. Chciałem zapytać zawsze tych którzy to rozbierają.
Jak to właśnie rozebrać ?
Krok po kroku ?
Nie chciałbym nic siłowo bo można tylko popsuć bardziej.


Zębatkę ślimakową zdjąłem z osi dość łatwo podważyłem z dwóch stron otwartymi nożyczkami . Podważając o obudowę silniczka .
 Z kolei lewa rolka na końcu ośki ma takie plastikowe podkładki elastyczne one siedzą w takim frezie na ośce . Wystarczy delikatnie podważyć tę podkładkę czymś ostrym i ją delikatnie zdjąć . Po czym przejrzeć stan sprężynki i usunąć brud . I poskładać z powrotem i powinno być git. :)

Jak co to pisz jak ci poszło .
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

eMandDe

  • 2204 / 3186
  • Ekspert
05-08-2016, 11:09
No to gratuluje AUDIOTONE.

Widzę, że zacząłeś od tej "lepszejszej", amorficznej AX - Technicsa !
Rozumiem, że już koniec, tzn. do tej niby gorszej nie wracasz ?

Fajnie, że chodzi i cieszy właściciela. A jednak idzie potuningować na lepsze.

He he he

Na tej drugiej fotce widać nie tylko sprzęt Hi Fi. No no - jak w porządnym serwisie !!!

.....................

A co do tej podkładeczki.
Dzięki za podpowiedz. Chociaż mam stracha że mogę ja przy ściąganiu złamać.
Jest na tyle elastyczna, że nic jej nie będzie ?
Można to zrobić nie wyciągając całego mechanizmu ?

A tak apropo - w każdym decku jest podobnie ? Jest taka plastikowa zawleczka ?
« Ostatnia zmiana: 05-08-2016, 11:13 wysłana przez eMandDe »

jmaciek

  • 389 / 5047
  • Zaawansowany użytkownik
05-08-2016, 11:31
Oczywiście zachwyty są na poziomie normalnym tzn. z 7020 nie da się zrobić bardzo dobrze brzmiącego magnetonu , ale i tak jest super w porównaniu do stanu początkowego.
Gratulacje za przywrócenie decka do sprawności, pewnie gra lepiej niż zaraz po opuszczeniu fabryki!
Sam niedługo będę się przymierzał do renowacji M9112 a jak też to zauważył kolega eMandDe:
Na tej drugiej fotce widać nie tylko sprzęt Hi Fi. No no - jak w porządnym serwisie !!!
mam pytanie o sprzęt, którym się posługujesz - o oscyloskopie już chyba pisałeś, a jakiego miernika używasz?
Rozglądam się ostatnimi czasy za jakimś przystępnym cenowo do wykorzystania w warunkach amatorskich.
M.