Magnetofon

[eMandDe]

Ja nie mam nic do germańskich sprzętów. Mam ich najwiecej. Jezeli chodzi oczywiście o amplitunery, kolumny i chyba gramofony, chociaz przy gramofonach to musiałbym pewnie policzyć.

He he he


Napewno jednak nie mam najwięcej germańskich decków poza tymi dwoma starszymi Grundig-ami i paroma Ttelefunken-ami. Nie mam żadnego DUAL-a.

Jednak tak jak piszesz nano DUAL to tez w grunicie rzeczy Niemiec i nie z krwi i kośći bo w srodku ma części SONY.
Żresztą oni często korzystali z myśli technicznej obcych producentów np. Grundig to ulepszony Sanyo.
Jednak Niemcy maja swoja szkołę brzmienia, której hołduja i zapewne deck DUAL-a brzmi po niemiecku a nie po japońsku.

Mnie ta ich germańska szkoła jednak odpowiada.
Maja na pewo więcej basu co mi oczywiście najbardziej pasuje.
Niekiedy japońcom tego włąsnie brakuje.
I szkoda.

Poza tym wydaje mnie sie, że Niemcy jakoś skończyli wcześniej z deckami niz japońce.
Te ostatnie model tak jak i ten Twój DUAL to juz koniec ich produkcji.

A nie wiem czy znasz jakiś niemiecki deck dwuwałkowiec ?
Ja sobie nie przypominam.
Chyba, że jakieś modele REVOX-a !?

[nano]

niemiecki deck dwuwałkowiec

szach  mat

.........

DUAL  CC 5050

tak dzial 

PLAY i STOP

sorry za moje wredne  paznokcie

[eMandDe]

Cwany ten mechanizm.

Zawsze podziwiam tych kontruktorów i zastanawiam sie jak długo nad tym mysleli ?

A przeważnie to co proste to genialne.
Nie ma tyle części i mniej jest do psucia sie.

He he he

[gotyk1]

A jaka jest wasza ulubiona długość kaset? I czy w ogóle używacie innych niż tylko standardowych 60/90? Te krótsze niż 60 często miały fajne duże rolki. Czy jest dla tego jakaś przyczyna, czy tylko walor wizualny?

[eMandDe]

Jeżli chodzi o długość kaset to oczywiście najwiecej wala sie tych standartowych o długości 30/90 min.

Mam też i 120 ale nie dużo. Nawet w sprzedaży nie ma ich za wiele.

A jakich używam ?
W zależności od tego jaki materiał chcę nagrać. A nagrywam raczej całe płyty. I to od tego w głównej mierze zależy czy Longplay zmieści sie na 60 czy dwa LP 45 minutowe po obu stronach 90 tki.

A 120 tka idzie na dwa 60 minutowe LP.
2 tka to taki rarytas ale wiemy, że taka taśma jest cieńsza i bardziej wrażliwa na zagniecenia.
Przy SONY musze uważać bo to jedyny dwuwałkowiec, który coś takiego mi zrobił i nie była to nawet 120 tka.

Krótszych nie posiadam, nie licząc tych oryginalnie nagranych przez firmę TAKT, ale tam nie ma dużych rolek, Jest po prostu mniej taśmy na rolce.

Trafiaja sie też 100 minutowe czy 110 bądź też 74 min ale to też rzadkie okazy.

[AUDIOTONE]

Co do kaset to używam różnych długości w zależności od długości płyty . A płyty nagrywam całe od deski do deski .Czasem podoba mi się jeden góra dwa kawałki , a po paru przesłuchaniach okazuje się że reszta też jest fajna i takim sposobem jakbym nagrywał tylko te "ulubione" to troszkę bym się upośledził na resztę materiału muzycznego.
A długości różne przeważnie 90, jak płyta ma ponad 57 min...jak ma coś do tego maksymalnie to nagrywam na 60-tkę. Zaś jakieś specjalne i krótsze płyty staram się nagrywać na 45 minutowe taśmy . 120 raczej nie używam bo nie każdy magnetofon je lubi . Lub jak już cosś nagram na 120 to odtwarzam tylko na sprawdzonych magnetofonach.


NANO>>>>

Nie wiem czy pamiętasz moje rozważania na temat magnetofonu w kibelku tak do posłuchania kaset podczas....
Wybór padł na dwa modele Technics RS-M02 z napędem bezpośrednim i dobrym mechanizmem, lub Technics RS-M04 troszkę młodszy ale także fajny.
Co sądzisz ? do Kibelka w sam raz.... Może moja ładniejsza połowa go nie zauważy .... :)

eMandDe>>>>>
Doszedł Technics.
Ten to na razie wcale nie działa tylko świeci nic pozatym , muszę go dopiero rozebrać ale na tapecie mam jeszcze M7020 który czeka jeszcze na nowe tranzystory. A potem zabieramy się za nasze Technics-y :) Bo biureczko mam bardzo malutkie. I mieści się jeden tylko magnetofonik .
Zdjęcia poglądowe zrobione na szybko bo chciałem go zobaczyć jak wygląda w środku :

Kieszeń podświetlana w dwóch miejscach na środku i na dole tuż nad głowicą  taki bajer...

[eMandDe]

Ok Ok AUDIOTONE

W porządku.

Fajniutki ten Twój Technics. To lepsza maszyna od mojej. Nawet po numerze modelu juz wiadomo.
No i troche w nim upchano tej elektroniki. To nie to co AZ 7 !!!
I fajny ma ten bajer podświetlenia głowicy.

Dlaczego tego zaprzestali stosowac w późniejszym czasie ?

Przecież to wisienka na torcie.

[nano]

zaden z podanych nie zasluzyl zeby wyladowac w kiblu

:-)

[AUDIOTONE]

zaden z podanych nie zasluzyl zeby wyladowac w kiblu

:-)

Masz na myśli na pewno dużą wilgotność. :) Bo nie ukrywam że podczas używania prysznica cała łazienka jest zaparowana może mieć to na pewno wpływ na żywotność sprzętu i kaset :(

[kendail]

zaden z podanych nie zasluzyl zeby wyladowac w kiblu

:-)

Zgadzam się ale tylko ze względów zdrowotnych. Długie przebywanie na kiblu jest szkodliwe ze względu za zbyt długie rozluźnienie zwieracza. Każdy lekarz przyzna mi rację.

[AUDIOTONE]

zaden z podanych nie zasluzyl zeby wyladowac w kiblu

:-)

Zgadzam się ale tylko ze względów zdrowotnych. Długie przebywanie na kiblu jest szkodliwe ze względu za zbyt długie rozluźnienie zwieracza. Każdy lekarz przyzna mi rację.

To jak nie da rady ? By mieć kaseciaka w kibelku... ? :(  A taki miałem już szczwany plan...

[gotyk1]

Podobny problem do trzymania decka w kiblu, choć nieco innej natury to posiadanie mieszkania z nieodrębną kuchnią. Nie chciałbym trzymać urządzeń hifi w miejscu, na które leci agresywny dym przypalenizny lub gotującego się oleju prosto z kuchenki. Tak niestety jest w wielu mieszkaniach z aneksem kuchennym.

[gotyk1]

na przyklad tak jak tutaj

[gotyk1]

Co do kaset to używam różnych długości w zależności od długości płyty . A płyty nagrywam całe od deski do deski .Czasem podoba mi się jeden góra dwa kawałki , a po paru przesłuchaniach okazuje się że reszta też jest fajna i takim sposobem jakbym nagrywał tylko te "ulubione" to troszkę bym się upośledził na resztę materiału muzycznego.
A długości różne przeważnie 90, jak płyta ma ponad 57 min...jak ma coś do tego maksymalnie to nagrywam na 60-tkę. Zaś jakieś specjalne i krótsze płyty staram się nagrywać na 45 minutowe taśmy . 120 raczej nie używam bo nie każdy magnetofon je lubi . Lub jak już cosś nagram na 120 to odtwarzam tylko na sprawdzonych magnetofonach.

Niewątpliwą zaletą 90 jest, że można nagrywać krótkie albumy i potem odtwarzać bez przekładania kasety, choć mi osobiście przekładka w ogóle nie przeszkadza, a album nagrany na całą kasetę ma więcej klimatu niż 2 wbite na jedną - przynajmniej tak mi się wydaje. Nie wiem jaka jest innych opinia. Wizualnie zdecydowanie najlepsze są dużo-rolkowe takie jak ten pod spodem, choć nie wiem czy podzielacie mój pogląd.

[AUDIOTONE]

O kasetach ...to ja odpowiem w dziale o kasetach :)

Jeśli chodzi o kuchenne sprzęty to masz zupełna rację . To nie ejst dobre środowisko dla magnetofonów i kaset . I na pewno takie aneksy kuchenne są nieporozumieniem w wypadku gdy chcemy ustawić sprzęt . Całe te zapachy i opary z gotowania i smażenia . Ładnie wygląda to tylko na obrazku.