emande
wez srubokret do reki
otworz klape i wykrec calkiem lewa rolke
fajnie ja wloz do pudelka
i teraz poleci na jednej
to pierwsza bez wielkiej roboty czynnosc
nano
Dziękuję za radę
Ja naprawde mam na czym słuchać
Już chodzi AKAI i nie mam problemu !!! (z SONY !)
A ta rolką się nie przejmuję, jadnek nie jestam taki żeby od razu cos wykręcać - żeby czegoś nie było.
Wiem, że to doraźnie ale w takiej wersji to zrobie sobie decka - singiel capstan. To po co płaciłem za dual capstan ?
Mogłem kupić sobie niższy model decka SONY i miec problem z dwuwałkowymi deckami SONY z głowy.
Wiem nano. Chcesz jak najlepiej i za to Ci dziękuję. Ja jednak nie będe nic wykręcał.
Prędzej się go pozbędę.
Już mi dośc zaszedł za skórę. Mam do niego awersję. Patrze na niego i kiwam głową - Oj SONY SONY !
Nigdy tak naprawdę nie kochałem tej firmy. Nie uznawałem za the best. I teraz mam kolejny dowód.
Robili prawie wszystko. Pewnie i odkurzacze też. Chcieli być w każdym segmencie rynku - wszędzie. Powinni zająć sie jednym ale od początku do końca, jak np Nakamichi - wąski segment, czy taka YAMAHA - sprzętem HI FI, motorami i instrumentami. I to juz za dużo jak na jedną firmę.
Wydawało sie nawet, że ta SONY chwali sie wszystkim co zrobi i na czym widnieje ich logo.
To nie tak. Jak widzisz go wszędzie to też nie dobrze.
Chcielibyście odkurzać odkurzaczem firmy np BMW albo AUDI ?
Nie widziałem sprzętu AKAI w samochodzie ? - teraz robia podobno klimatyzatory.
A SONY ? SONY - gdzie się nie obejrzysz.
Szkoda że nie robią jeszcze samochodów. Też pewnie byłyby przeraklamowane.
Jak ktoś robi tyle rzeczy na raz to tak naprawdę w niczym nie jest dobry.
Apropo. Ktoś gdzieś tutaj napisał, że mechanizmy były takie same w wielu deckach SONY.
To tez chyba o czymś świadczy.
Kupiłem SONY-ego pod wrażeniem bardzo dobrych o nich opinii, ale wydaje się tych którzy je kochają, a jak ktoś kocha to nie bedzie pisał o jego wadach.
Chciałem posłuchać ćzy warto ?
Do odsłuchu nic nie mam. Gra oki ale taka przypadłość jak się okazuje SONY deklasuje go poziomu trabanta.
Ten też jeździ. Żeby bać się i zastanawiać - wciągnie czy nie wciągnie taśmę ?
Podejrzewam, że nawet jak sie wymieni to co trzeba to strach i tak pozostanie, albo nazwijmy to uprzedzenie bo ... !.
Jutro jak dotrze będę testowł 770-tkę. I jak powtorzy sie ten objaw to powiem, że SONY to BE i bedę omijał szerokim łukiem.
I niech gra nawet najlepiej ze wszystkich to ja i tak bedę miał swoje zdanie na temat decków tej firmy.
Nie kupowałem średniaków tylko ES- y a tu masz babo placek. Wymień rolki albo wykręć, albo one tak mają.
Ja pikolę !
To powinno się nazywać chorobą SONY !
Czy podjęto tutaj jakis temat, jakąś dyskusję dotyczącą wkręcania taśm przez inne decki ? - też nie nowe i też z nie wymienionymi często 30 letnimi rolkami ?
Ja jeszcze nie doczytałem.