Panowie - przechodzimy na cyfrę ;-) ?
Ostatnio nabyłem Philips DCC 730 i teraz bawię się nową zabawką :) - a po kilku dniach użytkowania mogę skonfrontować swoje odczucia i obserwacje z opiniami znalezionymi w necie.
Pierwsza rzecz - odtwarzanie kaset analogowych. Nie wiem jak to jest zrobione, ale rzeczywiście odtwarzanie kaset cc jest rewelacyjne - w sensie technicznym - bo dla fanów analogu może być (i pewnie jest) nie do przyjęcia. Włożyłem starą, osłuchaną kasetę i dźwięk jaki popłynął mnie zaskoczył - był żywy, świeży i... \'cyfrowy\'. Intuicyjnie szukałem szumu w cichszych fragmentach i przerwach między utworami, ale był on prawie niesłyszalny (a Dolby było wyłączone) - to nie mogło być prawdziwe - myślę, że jakiś \'komputer\' musi obrabiać sygnał zanim wypuści go na wyjście (w tym przypadku słuchawkowe). Ta sama kaseta na RS-B828\\727 brzmi tak jak powinna: czuć, że ma swoje lata, dźwięk nie jest tak porywający i w tle słychać delikatny szum.
Ciekawe co powoduje, że kasety cc są tak \'wyraźnie\' odtwarzane? Chyba nie jest to zasługa 9 \'cyfrowych\' głowic, ponieważ kasety cc są odtwarzane przez 2 głowice \'analogowe - myślę, że dużą rolę gra tu mechanizm FATG odpowiedzialny za wzorcowe prowadzenie taśmy względem głowicy - a i pewnie głowice MR też mają wpływ na jakość dźwięku.
Nagrywanie. I chociaż producent mówi w instrukcji, ze obsługa urządzenia jest łatwa i podobna do obsługi odtwarzacza CD to tak nie jest - przynajmniej nie bez instrukcji w ręku. Inicjalizowanie kasety, zapis znaczników, edycja tytułów, \'finalizacja\' końca kasety - nie są to zadania intuicyjne i pewnie też nie przyczyniły się do popularyzacji formatu dcc. Przy nagrywaniu ze źródła analogowego bólem jest brak tradycyjnych wskaźników wysterowania - Philips zastosował tu wskaźnik w postaci informacji cyfrowej (plus wzmianka w instrukcji, ze poziomem wysterowania nie ma się co przejmować - nagranie będzie dobrze zarejestrowane nawet przy najniższej wartości wysterowania). Dla testów nagrałem fragment utworu z CD poprzez wejście analogowe i cyfrowe - to pewnie kwestia autosugestii ale nagranie poprzez wejście analogowe brzmiało jakoś \'pełniej\'.
Odtwarzanie kaset dcc - jak na kompresję stratną i zapis 1/4 informacji ze źródła - to nie jest tak źle jak mogłem się spodziewać. Nie podejmie się porównywać jakości dcc do cd lub topowych decków analogowych (bo trzeba je uprzednio posiadać ;-) - dźwięk jest \'cyfrowy\' bo to deck cyfrowy - i tyle :)
Obecnie decka dcc można kupić za niewielką kwotę - zwłaszcza Philipsa - który jako producent golarek i mikserów nie cieszy się renomą w świecie audio - co innego Technics - na dcc tej marki trzeba wydać 10, 13, 16 razy więcej niż na Philipsa. Co ciekawe - w roku 2012 są dostępne czyste kasety dcc i patrząc na obecne ceny nowych kaset cc czy dat to są one relatywnie tanie...
Pozdrawiam,
Maciek