Audiohobby.pl

Magnetofon

rico1973

  • 221 / 6060
  • Aktywny użytkownik
17-07-2010, 21:54
kurcze, miało być "DAT-y jakoś mnie nie wciągnęły" ale jest taki upał, że ratuję się już którymś z kolei niepasteryzowanym browarkiem.

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
17-07-2010, 22:45
>> Savage, 2010-07-17 16:06:23
> MaciejLK, 2010-07-17 14:19:57
A przykład decka z tak zaawansowaną autokalibracją?

Z kalibracją czterech parametrów (Bias, Level, EQ-Mid i EQ-High) - było ich trochę:

JVC DD-9 i późniejsze (DD-V7 itp.) z systemem BEST

Aiwy z systemem DATA, np. AD-F770, AD-F990

Wszystkie Pioneery z Super Auto BLE (ale tylko Super - zwykłe Auto BLE nastawia EQ tylko dla jednego zakresu częstotliwości)

Technics RS-BX601, AZ6 i AZ7

Reaper

  • 521 / 6106
  • Ekspert
18-07-2010, 15:14

cles

  • 1604 / 6108
  • Ekspert
18-07-2010, 21:18
Aby autokalibracja dobre działała warunkiem jest bardzo dokładne ustawienie głowicy odtwarzającej względem nagrywającej. W innym przypadku błąd odczytu wysokich częstotliwości będzie kompensowany zminiejszeniem BIASu i narastaniem zniekształceń. Podobno dość często głowice w kanapce nie są idealnie ustawione.

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
18-07-2010, 22:02
No, niestety, tak! Warunkiem prawidłowego działania autokalibracji jest to, że wszystko musi być w idealnym porządku - taśma niezniszczona, tor przesuwu taśmy w porządku, głowice czyste i niezniszczone, a do tego jeszcze dobry algorytm autokalibracji!
A z kolei problemem głowic "kombi", połączonych we wspólnej obudowie, poza pewnym błędem ustawienia jednej względem drugiej, jest też - w czasie zapisu - przenikanie silnego sygnału z głowicy zapisującej do odczytującej. Jeśli następuje to w czasie kalibracji (czy autokalibracji), może to zafałszować wynik pomiaru, bo sygnał odbierany z głowicy odczytującej jest zafałszowany "przebiciem" z głowicy zapisującej.
Zjawisko to obserwowano w niektórych testach magnetofonów trzygłowicowych, i okazywało się, że dźwięk monitorowany w czasie zapisu był inny niż ten sam dźwięk odtwarzany ponownie już po zapisie - nawet robiono jakieś pomiary, wykresy, itd. - i pojawiały się różnice.  

przemo_sunny

  • 521 / 6093
  • Ekspert
19-07-2010, 21:56
Pilnie poszukuję serwisówki do decka Onkyo TA-2070. Mam takiego na warsztacie w praktycznie agonalnym stanie i chciałbym chociaż podjąć próby przywrócenia go do życia.... Największą jego bolączką jest urwana lewa rolka. Mam już wizję na to jak to usprawnić i mam cichą nadzieję, że się uda ustawić wszystko pod dobrym kątem. O problemach z elektroniką nie wspomnę, jeden kanał gra ciszej, dziwne zachowanie podczas kalibracji, ale próba nagrywania wyszła całkiem ok. Dałem za niego grosze i myślę, że warto się trochę pomęczyć.

Cassiel

  • 180 / 5594
  • Aktywny użytkownik
19-07-2010, 22:08

przemo_sunny

  • 521 / 6093
  • Ekspert
19-07-2010, 22:25
Dzięki Cassiel :) ale chyba nie do końca ten deck jest opisany w serwisówce. Może są do siebie zbliżone technicznie, ale wyglądają zupełnie inaczej. Ale skorzystam i porównam i czegoś się dowiem na pewno.

Savage

  • 889 / 6108
  • Ekspert
19-07-2010, 23:12
Może od ta2090 serwisówka będzie podobna.
A swoją drogą ta 2060 świetny deck.

Filwoj

  • 383 / 5760
  • Zaawansowany użytkownik
20-07-2010, 14:50
Przemo sunny, na czym polega "urwanie" lewej rolki ? Zdjęcie jest na tyle niewyraźne, że trudno to zobaczyć.
Wojtek

przemo_sunny

  • 521 / 6093
  • Ekspert
20-07-2010, 15:40
Urwana wraz z osią mocującą. Ponowny montaż nie będzie trudny. Oryginalna oś była zanitowana w obudowie mechanizmu. Otwór montażowy nie jest rozkalibrowany, ani skrzywiony. Mam dorobioną już nową oś więc montaż będzie polegał na zanitowaniu (albo zaklepaniu) wystającej części osi po drugiej stronie otworu. Jeszcze mam pomysł, żeby całość później wzmocnić u podstawy solidnym klejem dwuskładnikowym albo twardym wypełniaczem tworzywowym.

przemo_sunny

  • 521 / 6093
  • Ekspert
23-07-2010, 19:20
Rolka już na swoim miejscu. Mam taką malutką i cichą nadzieję, że będzie to w miarę prosto i wystarczy mała korekta prowadnicy żeby było ok.... Nie było to takie proste, ale całość teraz sztywno i pewnie siedzi na swoim miejscu. Teraz mogę się zabrać za czyszczenie i powolny montaż reszty mechanizmów.

Na koniec widok całego decka. Nie wygląda to ciekawie, ale starałem się jak najmniej demontować z całości, żeby się nie pogubić, a jest w czym.

Dudeck

  • 5101 / 6075
  • Ekspert
23-07-2010, 19:43
Nie powiem , ma w środku tego trochę .

Dudeck

  • 5101 / 6075
  • Ekspert
23-07-2010, 19:54
A , właśnie - przeprowadzacie jakąś kąpiel , czy wyłącznie odurzanie ?

Dudeck

  • 5101 / 6075
  • Ekspert
23-07-2010, 19:54
errata : odkurzanie
:)