Audiohobby.pl

Magnetofon

vladoi

  • 136 / 5640
  • Aktywny użytkownik
15-04-2010, 18:05
Któryś z kolegów ma lub miał magnetofon TOSHIBA PC 5460. Bardzo proszę aby podał jakiej firmy i jakego typu są w nim głowice. Chcę porównać czy w moim są oryginalne czy były wymienione.
Vlado.

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
15-04-2010, 21:09
Reanimacja płytki zakończyła się w zasadzie sukcesem. Lakier przewodzący został naniesiony na przerwane połączenia w miejscach lutowniczych, jeszcze trochę cyny i będzie śmigać.

Savage masz całkowitą rację, te płytki są naprawdę delikatne, bardzo łatwo się kruszą, perforacja także nie lubi wysokich temperatur, jest to nauczka na przyszłość, PCB trzeba traktować jak głowice, dosłownie!

Jutro będę lutował, lakier schnie przez 15min, ale kto go tam wie, cała noc przed nim :) Dam Wam znać i raz jeszcze dziękuję za pomoc, szczególnie dwóm osobą!

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
16-04-2010, 17:11
Niestety naprawa płytki nic nie dała, notabene, kabel, który po podłączeniu pod płytkę ze wzmacniaczami odczytu powoduje dziwne zachowanie magnetofonu prowadzi do płytki odpowiedzialnej za zapis, ustawienia, kalibrację itd.

Pojawiła się u mnie inna myśl.

Mechanizm z K990ES działa z elektroniką K890ES bez zarzutu, natomiast z K890ES już z 990`tką nie. Może być to powód, że w jednym działa a w drugim nie? Dzisiaj jeszcze spróbuję zamienić mechanizmy i zobaczyć co się będzie działo.....

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
17-04-2010, 12:13
No i opisz co z tego wynikło.

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
17-04-2010, 12:22
Pokusiłem się  i kupiłem OPTONICA RT 1616, oczywiście uszkodzony za 16,49 zł.
Interesuje mnie w nim  tylko silnik (ze stabilizacją kwarcową). Jeżeli taki sam jest jak w RT 9100 to będę miał niezbędny zapas.
Jeżeli jest to inny silnik ( o ile jest sprawny) to spróbuję magnetofon uruchomić...... oczywiście tylko dla zabawy .

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
17-04-2010, 15:17
Ładna ta Optonica, jak zawsze podobają mi się wskaźniki wychyłowe, no jak silnik by był taki sam, to masz bracie fart :) Koszt przedni :)

Mechanizmy działają oba razem z K890ES i tak samo z K990ES, czyli to nie to. Chyba muszę jeszcze raz wszystko porozłączać i styki popsikać, sam już nie wiem, głupoty mi do głowy przychodzą. Ze zdenerwowania naprawiłem magnetowid Sony SLV-835. W końcu trzyma poziomy, choć wyświetlacz słabo świeci, pewnie kondensatory trzeba powymieniać, albo już się wypala powoli.....

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
18-04-2010, 12:05
Dzisiaj jeszcze sprawdziłem parę rzeczy.

Podczas pracy w pozycji PLAY nie ma sygnału, w pozycji REC prócz tego, że nic się nie nagrywa to także głowica kasująca nic nie kasuje.

Wygląda to tak jak by jakiś układ sterujący się zepsuł....., płytka REC Board wygląda normalnie i od strony ścieżek i od strony komponentów.

Dzisiaj jeszcze poeksperymentuję i posprawdzam napięcia.

Reaper

  • 521 / 6107
  • Ekspert
22-04-2010, 09:44
Mak tośjakies doswiadczenia z Kenwoodem KX-7050? Jak sie ma to KX-7030, który wg. mnie jest swietnym deckiem mimo aurtokalibracji?

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
22-04-2010, 11:26
>> Reaper, 2010-04-22 09:44:57
> Ma ktoś jakies doswiadczenia z Kenwoodem KX-7050? Jak sie ma to KX-7030, który wg. mnie jest swietnym deckiem mimo aurtokalibracji?

Mam - bardzo niewielkie. Tzn. mam ten magnetofon, ale wiele go nie słuchałem, i chyba nawet niczego nie nagrywałem. Kupiłem go z dość typowym dla modeli 7050(S) , 7060S itp. uszkodzeniem - nie otwierała się prawidłowo kieszeń kasety, napędzana silnikiem. Spryskanie Kontaktem wyłączników krańcowych pomogło trochę, ale z nieznanego mi powodu przestał prawidłowo działać  detektor włożenia kasety - sygnalizuje brak kasety tylko gdy kieszeń jest otwarta, po zamknięciu kieszeni, nawet gdy jest pusta, magnetofon "myśli" że jest włożona kaseta metalowa. Próbowałem z tym walczyć, ale bez skutku. Sam wyłącznik nie jest zwarty, więc nie wiem gdzie jest błąd.
W 7060S było podobnie z kieszenią, ale dodatkowo, po dłuższym postoju, zaczął się ślizgać pasek od silnika podnoszącego mostek z głowicami i mostek tylko czasami był "dociągany" do końca. Przetarcie paska trochę pomogło, ale pewnie wypadałoby wymienić pasek i być może nasmarować mechanizm. Niestety, mechanizm jest bardzo "zwarty", bardzo "upakowany" i na pierwszy rzut oka ani nie wiem jak wymontować mechanizm, ani jak go potem rozmontować.
Mechanizmy w 7050 i 7060S są właściwie takie same, z tą różnicą, że w 7050 część elektroniki sterującej jest na płytce zamocowanej do mechanizmu, a w 7060S cała elektronika sterująca jest na płycie głównej. Mocne i słabe punkty obu mechanizmów mogą być więc takie same. 7050 ma podświetlenie kasety, 7060S - już nie.
Płytka elektroniki na pierwszy rzut oka jest zupełnie inna, ale trzeba by porównać schematy by stwierdzić czy magnetofony różnią się istotnie.
Aha, 7050 był produkowany w dwóch wersjach, z Dolby S i bez (i była duża różnica w cenie!). Ja mam wersję bez. 7060S był produkowany tylko z Dolby S. Brzmieniowo nie mogę oceniać 7050, bo bardzo mało go słuchałem. 7060S też nie słuchałem wiele, ale na pewno więcej, i jest całkiem niezły (co najmniej niezła klasa średnia), a autokalibracja działa skutecznie. 7030 nigdy nie miałem, więc nie mogę się wypowiadać, poza tym, że czytałem same dobre opinie. 7030 ma tylko AutoBias (bez regulacji czułości taśmy), 7050 i 7060 mają pełną autokalibrację ATCS (choć Kenwood zupełnie nic nie pisze o jego działaniu - ale zakładam, że reguluje co najmniej jeszcze czułość taśmy, a być może także korekcję), więc teoretycznie powinny jeszcze lepiej dostrajać się do parametrów taśmy (zresztą taki był wymóg dla zastosowania Dolby S).

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
22-04-2010, 11:39
Dodam jeszcze, że trochę nie odpowiada mi działanie mechanizmów w tych magnetofonach - mostek, jak pisałem, podnoszony jest dodatkowym silnikiem przełączającym funkcje, napędzającym jakąś dobrze ukrytą przekładnię poprzez krótki pasek o przekroju kwadratowym. Po pierwsze, pasek może zacząć się ślizgać, może się zerwać, itd., a po drugie - przełączanie funkcji trwa dość długo, o ile związane jest z podnoszeniem i opuszczaniem mostka. Przewijanie włącza się błyskawicznie i działa bezproblemowo, natomiast włączenie funkcji Play trwa już chwilę - odczuwalne jest opóźnienie. Również naciśnięcie Stop lub Pauzy (które mechanicznie nie różnią się od siebie) nie zatrzymuje taśmy natychmiast. Trudno jest więc np. precyzyjnie wcelować w konkretne miejsce nagrania, chcąc np. wykasować spikera po utworze - są niewielkie przesunięcia taśmy, bo taśma nie zatrzymuje się natychmiast. Trochę kiepsko w magnetofonach o dość wysokich aspiracjach - 7050 był drugi od góry po 9050, a 7060 był w swojej serii modelem najwyższym. Niestety, widać po nich wyraźnie stopniowe obniżanie lotów, uproszczenia, itd. - choćby to, że nie było już 9060, a rolę modelu flagowego przejął 7060, będący w sumie pewnym uproszczeniem wcześniejszego 7050.

Dudeck

  • 5101 / 6075
  • Ekspert
22-04-2010, 11:46
Często pisze się o wyposażeniu danego magnetofonu w automatyczną kalibrację jako o poważnej jego wadzie , tymczasem często takie skalibrowanie daje lepsze efekty ze względu na czysto "techniczne" podejście do tematu z pominięciem własnego ( czasem diametralnie różnego ) upodobania . Choć dla mnie i tak to wszystko opiera sie o bardzo subtelne niuanse .

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
22-04-2010, 12:44
Prawdę mówiąc, nie przypominam sobie, by jakiś magnetofon ewidentnie ŹLE skalibrował mi taśmę przy autokalibracji (np. tak, że bez kalibracji było lepiej). Owszem, zdarzyło mi się, że nagrania po kalibracji źle brzmiały, ale, jak się okazało, winne były brudne, źle kontaktujące styki automatycznego przełącznika typu taśmy, i w trakcie nagrania typ taśmy sam się przełączał. No ale za to trudno winić autokalibrację - raczej należy ją pochwalić, że przy źle ustawionym typie taśmy mimo wszystko zdołała ustawić zadowalające parametry (sprawdzałem - w niektórych magnetofonach i z niektórymi taśmami udaje się to, w innych autokalibracja sygnalizuje błąd).

A wracając jeszcze do tych Kenwoodów - ich projektant chyba oblał egzamin z ergonomii. Pomijam już to, że tradycyjnie dla Kenwoodów zapis rusza natychmiast po naciśnięciu samego przycisku REC, ale przyciski uruchamiające autokalibrację (również natychmiast, bezpośrednio), nie różniące się niczym od pozostałych, umieszczone są pomiędzy innymi. Trzeba bardzo uważać na to co się naciska!

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
22-04-2010, 19:27
Witam!
Wiem, wiem, zanudzam Was moim problemem, ale wczoraj został on rozwiązany, mam nadzieje. W zasadzie to sprawka Savage`a, odwalił kawał piekielnie dobrej roboty, za co mu jestem dożywotnio wdzięczny! Jak dobrze pójdzie, to jutro K990ES będzie na chodzie. Powodem są bezpieczniki półprzewodnikowe, przepaliły się :) 3majcie się!

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
22-04-2010, 20:24
Przepraszam, że kraczę, czepiam się i psuję dobry humor, ale zastanowiłeś się DLACZEGO się przepaliły? Co prawda zwykłe bezpieczniki topikowe czasem przepalają się po prostu ze starości, i nie wiem czy półprzewodnikowe też tak mogą, ale zawsze uczono mnie, że bezpiecznik nigdy nie przepala się bez powodu! Coś musiało się stać co je przepaliło!

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
22-04-2010, 20:30
Owszem i będę szczery, czepiasz się i psujesz dobry humor i kraczesz!

Dlatego kupiłem 10sztuk, trudno, ale będę dołączał po kolei sekcje i zobaczę co powoduje zwarcie, innej drogi nie ma.....