Audiohobby.pl

Magnetofon

Gardenus

  • 1605 / 6091
  • Ekspert
15-06-2008, 22:55
SORRY.
spróbój  ( nie tak miało być, cholerny błąd ort. )
Ma być   "spróbuj".

gotyk1

  • 1310 / 6091
  • Ekspert
15-06-2008, 23:26
Na tym japońskim 970 z tego co pamiętam różne kasety odtwarzało dokładnie z takimi samymi Peakami jak na pozostałych Sonych , teraz nie mogę sprawdzić bo deck jest na czyszczeniu/konserwacji w serwisie sony. Jedyny Pioneer którego jeszcze posiadam zawsze pokazuje +1 lub + 2 db więcej niż decki sony

T bolt a jakie wrażenia po słuchaniu? Powklejaj jeszcze kilka fot

Reaper

  • 521 / 6104
  • Ekspert
16-06-2008, 18:45
Gdize na Śląsku są jakieś dobre serwisy SONY?
Pytam tak na przyszlosć bo może kiedyś będzie potrzeba skorzystania.
Oczywiscie sam moge sobie znaleźć w każdym miescie serwis, ale chodzi mi o taki serwis, z którego ktoś z Was jużkorzystał i jest zadowolony.
Bo wiadomo, że w pierwszym lepszym serwisie serwisant może nie mieć zielonego pojęcia o deckach.

szeryfo

  • 34 / 6084
  • Użytkownik
16-06-2008, 19:23
Wiem, ze wSosnowcu jest nienajgorszy. Przynamniej mieli dostep do (prawie) wszystkich czesci.

Reaper

  • 521 / 6104
  • Ekspert
16-06-2008, 19:50
Jakies konkretniejsze dane?? Mail, telefon, nazwa??

szeryfo

  • 34 / 6084
  • Użytkownik
16-06-2008, 22:52
W tej chwili nie pamietam. Jak znajde, to dam znac. Chyba, ze ktos wczesniej poda - to dosyc znany serwis.

TBolt

  • 190 / 6107
  • Aktywny użytkownik
17-06-2008, 11:54
dziękuje za wyjaśnienie dot.peak level,po raz pierwszy mam w posiadaniu magnetofon który ma niekompatybilny peak do tej pory takak niekompatybilność dotyczyła wysokich tonów.Wszystkie grały z jednakowym poziomem ale wysokie były zatarte w niektórych.Tu miła niespodzianka co prawda peak niski ale wysokie tony sa jak brzytwa niezaleznie z jakiej tasmy czy nagranej na Onkyo czy Pioneer 959,979 co mnie cieszy.Magnetofon miał usterkę tzn. nie mógł sie podczas odtwarzania zdecydować czy tasma jest typ I czy typ II powodowało to trzaski i zniekształcenia podczas słuchania i podczas kalibracji szalały wskaźniki.Domyśliłem sie że nie kontaktują zapadki układu Auto Tape Selector i musiałem go troche poserwisować.Poniżej zdjęcia.Zaopatrzyłem się w zestaw środków i zacząłem czyścić.Wygląda na to że skutecznie pomogło bo kalibracja na zelazowej TDK D 60 stoi niruchomo a na żelazówkach było sporo problemów.Co do brzmienia to ktos kiedyś napisał że seria Sony 900
podtrzymuje dobre tradycje serii 800 i idzie jeszcze dalej w tej idei.To prawda jest to co miałem w 870 scena wyrazistość przestrzeń i powietrze ale tu jest jeszcze masa,rozlokowanie instrumentów i większa jednak szczegółowość lepiej słychać trudno zrozumiałe teksty,świetna nuta gitary elektrycznej.Jednak nalezy pamiętac że zarówno 870 ES jak i 970 ES były w Absolute Spitzenklasse.Tak czy inaczej wrażenie po zdjęciu pokryw robi 11000uF w zasilaczu to niemal jak w małym wzmacniaczu!No i ten transformator ekranowany jak w Pioneerach Reference.
TC-K 970 ES  nie ustępuje w zakresie wysokich tonów Pioneerowi CT-959 a nawet skutecznie konkuruje,średnica
przestrzeń uważam że jest lepsza,kompatybilność w zakresie wysoich tonów także,peak niższy od CT-959.Obydwa to doskonałe magnetofony.Do tej pory CT-959 był moim najlepszym deckiem stawaim go wyżej od 870 ES Sony\'ego.Teraz mogą konkurować CT-959 i K 970 ES.CT-979 ustepuje nieco tym modelom w zakresie kompatybilności wysokich tonów.A no i jeszcze mechanika jest cichsza niz w 870 ES ale jescze nie tak cicha jak w Pioneerach nie mniej jednak kiedy uruchomiłem decka w trybie czyszczenia rolek nie mogłem usłyszec czy pracuje czy nie i tylko popodswietleniu utwierdził mnie w tym obracajacy sie kabestan.Warto dać za niego ten 1000zł w dodatku otrzymałem RMJ-701,instrukcje i przewody.Maszyna ta zostanie u mnie jako kolejna cegiełka do zbudowania wieży Sony ELite Standard.

TBolt

  • 190 / 6107
  • Aktywny użytkownik
17-06-2008, 11:56
i jeszcze dwa

TBolt

  • 190 / 6107
  • Aktywny użytkownik
17-06-2008, 13:34
Po czyszczeniu i złożeniu gdy włączam "play" załancza się w środku przekaźnik gdy wcisne "stop" też słyszę przekaźnik,nie pamiętam czy przed czyszczeniem też to było ale raczej nie.Czy to normalne?bo może gdzieś prysnąłem i zabezpieczenie jakieś się załancza albo źle poskładałem obudowe.oprócz tego magnetofon działa normalnie.Czy w waszych 970-tkach też to jest?

TBolt

  • 190 / 6107
  • Aktywny użytkownik
17-06-2008, 13:35
pamiętam że przekaźnik właczał się tylko przy wybraniu funkcji monitor->source

gotyk1

  • 1310 / 6091
  • Ekspert
17-06-2008, 14:12
Tbolt w tym moim egzemplarzu też jest chyba cos takiego - chodzi ci o takie "pyk" zza wyswietlacza? Tez się temu dziwilem - zupelnie jakbym przelaczal miedzy tape/source.
Sprawdź jeszcze w taki sposób - zacznij nagrywać na taśmie i wciśnij guzik "kalibration" aby pokazały się zakresy HIGH/LOW - czy wtedy też przełącznik daje o sobie znać?

Co do wnętrza tych dwóch naszych egzemplarzy to jest na 99% to samo, za wyjątkiem transformatora, ale nie wiem czy poprostu Twój ma ochronną czarną płytkę na wierzchu, którą u mnie ktoś zdemontował, czy to cały inny transformator, jak oddadzą mi z serwisu to wkleje moje wnętrza środka. Aha o tym przelączniku także poinformowałem serwis żeby rzucili na to okiem czy to jakaś nieprawidłowość czy poprostu tak ma być - bo dla mnie takie coś jest poprostu nieeleganckie w sprzęcie tej klasy.

TBolt

  • 190 / 6107
  • Aktywny użytkownik
17-06-2008, 16:03
(..)chodzi ci o takie "pyk" zza wyswietlacza? Tez się temu dziwilem - zupelnie jakbym przelaczal miedzy tape/source(..)

dokładnie takie gdzieś zza VU

zrobiłem tak jak napisałeś podczas nagrywania kasety włączyłem przycisk kalibracji i usłyszałem raz po raz 3 stuknięcia przełącznika.Tez tak masz?Oprócz tego magnetofon działa.Miałem kiedyś takie strzelanie przekaźnikami w Pioneer CT-939 ale też nie udało mi się ustalić przyczyny a zrobiło się to w identycznej sytuacji jak teraz czyli po ściągnięciu górnej pokrywy.Do Pioneera zajrzałem wtedy z ciekawości,w K970 ES czyściłem styki ATS(Auto Tape Selector) nic raczej nie zepsułem.Te "stukania przekaźników"to może  być problem masy odprowadzanej do obudowy.Popytaj w serwisie jak uda się zlikwidować tą usterkę bo sam ciekawy jestem jak to powstało.

gotyk1

  • 1310 / 6091
  • Ekspert
17-06-2008, 16:40
>>>Te "stukania przekaźników"to może być problem masy odprowadzanej do obudowy

Hm ale czy konstruktorzy byliby na tyle głupi żeby odprowadzać masę do obudowy? Przecież pierwsza czynnosć jaką robimy przy każdym czyszczeniu czy regulacji każdego urządzenia to ściąganie obudowy - byłoby to głupie odprowadzać tam jakąś masę, jak już to do elementu jakiegoś stałego "nieusuwalnego" że się tak wyraże

Szeryfo Cles a jak jest u Was w tej kwestii?

TBolt

  • 190 / 6107
  • Aktywny użytkownik
17-06-2008, 17:33
to tylko takie "gdybanie" z tą masą,zaraz zdejmę pokrywe i zobacze jak jest bez troche denerwujące jest to pstrykanie mógłbym przysiąc że nie było tego wcześniej no ale za krótko go mam nie pamiętam.Zobaczymy co powiedzą inni posiadacze 970.

TBolt

  • 190 / 6107
  • Aktywny użytkownik
17-06-2008, 20:11
z pokrywą i bez niej jest tak samo przekaźniki pstrykają więc jednak nie masa być  może padł jakis element,lub powstał zimny lut a może tak było od zawsze,ale nie wydaje mi sie trzeba porównac z innymi 970-kami.

Przedmucham wszystko sprężonym powietrzem moze to coś da.