Audiohobby.pl

Magnetofon

gotyk1

  • 1310 / 6091
  • Ekspert
14-01-2010, 10:05
>A popros wyświetlaczy jacy są Wasi faworyci? Mój to Kenwood KX-9010 - duży, czytelny i zaprojektowany z wyczuciem.

Mnie najbardziej podoba się w modelach 770-890 es. Jest szeroki, wyraźny, skalowany IEC i od 0 punktuje co 1 DB aż do +8.

gotyk1

  • 1310 / 6091
  • Ekspert
14-01-2010, 10:09
sorry do + 10

rafal996

  • 1090 / 6103
  • Ekspert
14-01-2010, 10:15
Jak dla mnie w tych Sony wyświetlacze są takie sobie - średniej wielkości, małe i wąskie kreseczki, jakoś mi to nie podchodzi. Co innego Sony TC-K777ES, tam jest bardzo duży i niezwykle czytelny wyświetlacz. Podobnie Akai GX-75/95.

Z kolei tak już czysto wizualnie, ostatnio podobają mi się wyświetlacze pionowe (Nakamichi, Kenwood). Może dlatego, że to przyjemna odmiana. Świetny wyświetlacz miał też któryś Technics, mam na myśli ten z trzema kolorami kresek.

A tak w ogóle najbardziej lubię wskaźniki wychyłowe ;)

MaciejLK

  • 508 / 6044
  • Ekspert
14-01-2010, 15:40
"Najpiękniejsze" były wyświetlacze Pioneera w tańszych modelach - wskaźnik poziomu niezbyt dokładny, bo zaledwie 12-punktowy, za to wyposażony w te "śliczne" zielone pulsujące fale, sygnalizujące pracę Auto BLE.
Równie "estetyczne" są wyświetlacze Onkyo, z licznymi świecącymi ramkami, itd., a nawet nie pokazujące np. typu taśmy. Świetnie sprawdzają się w roli choinki bądź wieczornego oświetlenia pokoju.

Natomiast porządne wyświetlacze można znaleźć w wyższych modelach Pioneera, np. CT-777, 910, itp.

Fatalne są wyświetlacze w nowszych Technicsach z centralną kieszenią, np. RS-BX747, 646, 701, itd., a także AZ6 i 7 - co prawda pokazują wszystko co trzeba, a wskaźnik poziomu jest dokładny i wielopunktowy, ale są mikroskopijne i trzeba się dobrze wpatrywać z niewielkiej odległości. Wolę jednak to niż wielki wyświetlacz tańszych Pioneerów na którym jest mnóstwo niepotrzebnych bajerów, ale jest marny wskaźnik poziomu.

Natomiast fajne, bardzo duże i czytelne są wyświetlacze poprzedniej serii Technicsów, np. RS-B765 i 965, oraz BX707 do 828 - wskaźniki poziomu są wielopunktowe (15-16), i mają dwa zakresy. Poza tym pokazują wszystko inne co potrzeba.

Fajny jest też wyświetlacz w dwukasetowych Technicsach RS-TR777 i 979 - duży, czytelny, i wielopunktowy. Natomiast marne są wyświetlacze w dwukasetowych TR575, 474 i 373 - małe, i zaledwie 8-punktowe.

Bardzo lubię podświetlane, pomarańczowo-czerwone wyświetlacze LCD stosowane przez Yamahę na początku lat 80-tych, szczególnie w modelu KX-930 - wskaźnik poziomu jest chyba 19-punktowy i sięga od -40 do +14 dB, i pokazuje wszystko co trzeba. Jego wadą jest podświeltenie żarówkami, które pewnie kiedyś się przepalą.

Lubię też wyświetlacze Kenwoodów, różnych modeli, zarówno pionowe jak i poziome, Akai i Sony -  nie mają niepotrzebnych ozdobników, ale pokazują wszystko co trzeba.

T-Bolt

  • 63 / 6107
  • Użytkownik
14-01-2010, 18:54
uważam że podświetlone VU na wskazówki są najpiekniejsze

Radmar

  • 1140 / 6107
  • Ekspert
14-01-2010, 19:02
Będę mało oryginalny, bo pewnie każdy wie jaką markę wymienię jeśli chodzi o wyświetlacz. :) No cóż, tak po prostu jest. Absolutne mistrzostwo w kwestii wyświetlacza to Technics RS-B905.  To mój jedyny faworyt.

Rafał wspomniał wcześniej o trójkolorowych wskaźnikach w Technicsach. RS-B905 Właśnie taki posiada. Jednak więcej modeli takowy posiadało. Z tej samej serii był też jeszcze najwyższy dwugłowicowy magnetofon RS-B605 w trójkolorem na wyświetlaczu, no i też te nieco starsze jak chociażby RS-M253X, RS-M245X, itp.

Ale RS-B905 to magia kolorów, w dodatku zrobiona ze smakiem.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

Radmar

  • 1140 / 6107
  • Ekspert
14-01-2010, 19:04
A na moim awatarze jest wyświetlacz właśnie z RS-B605. :)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

Cassiel

  • 180 / 5591
  • Aktywny użytkownik
14-01-2010, 19:08
Ja też uwielbiam wskaźniki VU wychyłowe, które z resztą występują w większości starych decków z lat 70-tych.
A takie głównie mnie interesują. Jednak chciał bym wspomnieć, że wskaźniki wychyłowe też bywają różne. I nie chodzi mi o ich wygląd, lecz o  charakter pracy. Są takie, według których bardzo trudno ustawić prawidłowo poziom wysterowania, ponieważ wskazówki bardzo "skaczą". I są również i takie, które poruszają się tak "leniwie" jakby w zwolnionym tempie. I takie właśnie lubię. Najlepsze z tych które widziałem i miałem są w moim Akai GXC 750 D. Duże, czytelne i precyzyjne. Wskazówki nie skaczą jak zwariowane. Można bez problemu ustawić poziom wysterowania nawet podczas nagrywania muzyki o bardzo zmiennym poziomie natężenia głosu.

Cassiel

  • 180 / 5591
  • Aktywny użytkownik
14-01-2010, 19:11
A ciekawostką są wskaźniki wychyłowe w Alpine AL-80 ! Piękne i oryginalne !

Savage

  • 889 / 6106
  • Ekspert
14-01-2010, 21:25
Wystarczy dołozyć kondensator do wskaźnika wysterowania i będzie się ruszał bardziej leniwie, w zależności od pojemności.

G.Mark

  • 152 / 5704
  • Aktywny użytkownik
14-01-2010, 22:05
Jestem zdecydowanym zwolennikiem wskaźników wychyłowych. I to tych podświetlanych na żółto-beżowo z takimiż skalami. Dlatego też kupiłem wczoraj GX-630DB, a nie GX-620. :-)
Problem energicznego poruszania się wskazówek załatwiam regulacją poziomu sygnałem testowym nagranym na płycie i według maksymalnych wskazań uzyskanych za pomocą funkcji "Peak search".
Nie jestem tego pewien, ale różne zachowanie wskaźników wynika chyba z tego, że niektóre pokazują wartość sygnału "peak", a niektóre "average".

GM

MaciejLK

  • 508 / 6044
  • Ekspert
15-01-2010, 12:30
Tradycyjnie większość mierników wskazówkowych pokazywała wartości uśrednione VU i nie reagowała na wysokie chwilowe wartości szczytowe Peak, co dawało chwilowe przesterowania. Mierniki wskazówkowe pokazujące wartości Peak spotyka się rzadko, i przeważnie jest to wyraźnie napisane na wskaźniku - była to zaleta nad zwykłymi wskaźnikami VU, i producenci chwalili się tym. W niektórych magnetofonach można było przełączyć tryb pracy mierników wskazówkowych na VU albo Peak. Częściej jednak spotykało się uzupełnianie mierników VU jedną lub więcej (przeważnie 3-5) diodami LED, najczęściej wspólnymi dla obu kanałów, sygnalizującymi przesterowania wartościami szczytowymi.
Ciekawe i "luksusowe" rozwiązanie miał Onkyo TA-2080, który pomiędzy dwoma klasycznymi miernikami wskazówkowymi VU miał dwa pionowe, chyba 10-punktowe, wskaźniki wartości szczytowej (Peak) z diod LED.
Wskaźniki LED i fluorescencyjne przeważnie pokazywały tylko wartości Peak (jako bardziej przydatne do ustawiania poziomu), ale szybko okazało się, że aby ułatwić ustawienie, trzeba je wyposażyć w funkcję Auto Peak Hold, zapamiętującą wartość maksymalną na 1-2 sek.
Po wprowadzeniu wskaźników fluorescencyjnych jeszcze przez jakiś czas niektóre najwyższe modele (np. Technics RS-M95, JVC DD-9) miały takie wskaźniki z możliwością pracy w trybie Peak albo VU, ale szybko z tego zrezygnowano. Chyba mało kto tego używał. W praktyce widać, że w trybie VU wskaźniki działają leniwiej, i wskazują o kilka dB niższe wartości niż w trybie Peak.

leonek

  • 11 / 5481
  • Nowy użytkownik
16-01-2010, 22:57
Witam,

Kupiłem właśnie wiadomo gdzie Pioneera CT-737 MkII. Wszystko fajnie, ładnie wygląda, dobrze nagrywa i odtwarza, ale po jakiś 2 godz pracy zaczął warczeć w nim silnik, ten Servo Motor. No i psuje słuchanie :( Mogę go oddać bo mam gwarancję rozruchową, ale jakoś już się do niego przywiązałem :) i mi się podoba :) Pytanie moje brzmi: czy orientujecie się czy jak kupię tanio (jak się uda) jakiś uszkodzony lub sprawny CT-737 lub może niższy model to będzie tam taki sam silnik? I jak przełożę to zadziała prawidłowo? Wolę kupić drugi deck na części niż odsyłać tego. A może ktoś z forumowiczów ma na zbyciu taki silnik? :)

pozdrawiam

MaciejLK

  • 508 / 6044
  • Ekspert
17-01-2010, 00:42
Typowa dolegliwość Pioneerów z tym mechanizmem. Silniczek można zastąpić silniczkiem Mitsumi MMI-6S2L.

leonek

  • 11 / 5481
  • Nowy użytkownik
17-01-2010, 11:09
Dzięki za info.