Deck SONY TC-K990ES w końcu zagrał poprostu świetnie, no prawie....!
Dynamika, scena, duży zapas powietrza, gra jednak bardziej poprawnie, niż by coś od siebie miał dodać, ale ta dynamika - uuuuuuu..... Kolumny pokazały, że jak trzeba to potrafią naprawdę pier.... detalami, bas świetnie kontrolowany, góra świetna, pełna detali, stereofonia super, średnica? Wszystkiego jest tyle ile trzeba, wokal naturalny, ale nie tak wpadający w ucho co w K730ES. Ogólnie chce się słuchać i na 5 punktów daję 4,5. 0,5 punktu mniej za to, że gra prawie tak samo jak CD (nic od siebie nie dodaje).
K990ES to świetny deck, ale jednak lepszy okazał się K730ES, jest bardziej muzykalny, muzyka wręcz odrywa się od membran, no i jak by tego nie pisać, dodaję od siebie analogową otoczkę - wiem, że leci taśma a nie super kopia z CD....
tym razem Kenwood KX-4520 gra niestety gorzej od obu decków, choć to również świetny deck. Gra jednak klinicznie, zimno, teraz dopiero wiem, czego mi w nim braknie. Co innego jak przegrywa się Winyla, ale to już innym razem, bo tego jeszcze nie testowałem w modelach Sony....