vladoi, Nie to żebym się chwalił, ale mój pierworodny również gra na gitarze, klasycznej i elektrycznej, zapoznał się (i nas) również z perkusją. Na szczęście studia stonowały trochę jego poczynania, ale zapewne jak sami wiecie granie na instrumencie bardzo poprawia percepcję muzyki. Efekt jest taki, że na równi słucha współczesnej muzy elektronicznej i jazzu jak i poważnej i tego co nas cieszyło w naszej młodości. Dlatego też mam nadzieję, że być może moje magnetofony znajdą kiedyś jakiś przytulny kąt w jego światku muzycznym.
Pozdrawiam