No to czekamy Gardenus na Twoje wrażenia, ciekawe czy Tobie też się spodoba ten deck.
A z licytacją jednego 850es miałem kiedyś sporo nerwów, aukcja kończyła się akurat gdy musiałem jechać z Kielc do Gostynia, na dodatek noc, więc jedną ręką trzymałem kierownicę, drugą próbowałem licytować na laptopie i najpierw siadł internet, potem bateria, deck poszedł za niską cenę (miał do tego boczki i oryg. manualkę) a ja przez tydzień chodziłem czerwony ze złości, do dzisiejszej techniki nie mam już żadnego zaufania