Audiohobby.pl

Magnetofon

yogi1

  • 159 / 6103
  • Aktywny użytkownik
01-07-2009, 19:27
PIONEER CT-S830S to bardzo dobry deck  nie rewelacja   ale bardzo dobry  lepszy od poprzednika  CT-S820S ktury  miał głowice amorficzne  ,a SONY TC-KA 6ES nie ma głowic amorficznych a jest naprawde bardzo dobry a nie przeciętny

Savage

  • 889 / 6105
  • Ekspert
01-07-2009, 22:05
A co niby mają te amorficzne czego nie mają inne?
W czym są lepsze

MaciejLK

  • 508 / 6043
  • Ekspert
02-07-2009, 10:42
Producenci twierdzili, że głowice amorficzne miały lepsze właściwości elektromagnetyczne niż utwardzany permaloj, i że były też bardziej odporne na ścieranie. Lepsze właściwości dawały lepsze parametry magnetofonu - szersze pasmo przenoszenia, nieco większy odstęp od szumów. Ale w latach 90-tych magnetofony z głowicami permalojowymi miały już często lepsze parametry niż dawniejsze z głowicami amorficznymi...

Savage

  • 889 / 6105
  • Ekspert
02-07-2009, 12:02
Akurat co do tej twardości to bym polemizował.
Często słowo amorficzna, kojarzone jest od razu z glowicami gx akai, które to niby są nie do zdarcia.

W zasadzie to o co chodziło z tą amorficzność to był chyba rodzaj struktury krystalicznej czy coś takiego.

MaciejLK

  • 508 / 6043
  • Ekspert
02-07-2009, 13:26
No właśnie nie jest to struktura krystaliczna. Ciała amorficzne (czyli bezpostaciowe: z greki "morfe" to postać, a- to zaprzeczenie) są to ciała stałe zdolne do krystalizacji (czyli do posiadania struktury uporządkowanej), które z różnych powodów nie skrystalizowały przy schładzaniu i mają strukturę chaotyczną, jak ciecz. Strukturę taką mogą przyjmować niektóre metale i szkła, i inne substancje. Ponieważ szkło przeważnie jest amorficzne, to o metalach amorficznych często mówi się "szkła metaliczne" ("metallic glasses") - być może stąd twierdzenie, że Akai stosowało "szklane głowice" GX.

Więcej można znaleźć pod hasłem "amorficzność" np. w Wikipedii. W wersji angielskiej jest więcej niż w polskiej pod hasłami "amorphous solid" i "amorphous metal".

Rdzeń głowicy wykonany z ciała amorficznego (a nie krystalicznego) ma inne właściwości magnetyczne niż materiał o strukturze krystalicznej o tym samym składzie chemicznym. Ze względu na brak defektów w sieci krystalicznej jest też znacznie bardziej odporny np. na ścieranie - materiały krystaliczne ścierają się warstwa za warstwą. Jeden ze stopów amorficznych jest dwukrotnie twardszy od tytanu. Ponieważ jednak materiały amorficzne nie odkształcają się plastycznie i pękają, nie można ich stosować tam, gdzie występują obciążenia. Natomiast świetnie nadają się na głowice magnetyczne - obciążeń prawie nie ma, natomiast przydaje się duża odporność na ścieranie.
Stopy amorficzne mają niską koercję, a więc łatwo jest usunąć z nich remanencję (namagnesowanie szczątkowe), niską rezystancję, i są odporne na prądy wirowe (prądy Foucault), więc bardzo dobrze nadają się do produkcji rdzeni magnesów itp.
Typowe stopy amorficzne to stopy metali (żelaza, niklu, kobaltu) z fosforem, borem, krzemem.
Proces produkcji był, przynajmniej początkowo, dość skomplikowany i kosztowny, i uzyskiwano tylko bardzo cienkie warstwy. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych opracowano nowe metody produkcji, i właśnie wtedy też zaczęły pojawiać się amorficzne głowice w magnetofonach - ciągle jednak były bardzo kosztowne.

Savage

  • 889 / 6105
  • Ekspert
02-07-2009, 15:06
Hmm. No tak wszytsko super. Z tą strukturą to mi coś dzwoniło tylko nie tam gdzie trzeba.
Tylko czemu np głowice laser amorphous sonego były tak miękkie? Widzialem naprawdę sporo tych głowic amorficznych i mialy rowki mniejsze lub większe jak każde inne. I to mi nie daje spokoju.

>Ponieważ szkło przeważnie jest amorficzne, to o metalach amorficznych często mówi się "szkła metaliczne" ("metallic glasses") - być może stąd twierdzenie, że Akai stosowało "szklane głowice" GX.

A czy tak nie było w istocie? Czoło głowicy było szklane a rdzenie ferrytowe, ale ja nie dysponuję tak wnikliwą wiedzą:)  W końcu nazywały się jak dobrze pamietam Glass and Xtall Ferrite Head czy jakoś tak.

MaciejLK

  • 508 / 6043
  • Ekspert
02-07-2009, 15:48
Głowice GX mają (wg informacji AKAI) rdzeń wykonany z krystalicznego ferrytu, który ma lepsze właściwości magnetyczne od zwykłego ferrytu (zwykły ferryt nie bardzo nadaje się do współpracy z taśmami o bardzo wysokiej koercji - metalowymi - nasycając się magnetycznie przy wysokich prądach podkładu), a jest podobnie odporny na ścieranie.
Ten rdzeń był faktycznie osadzany w szklanej oprawie, co razem dawało dużą gładkość (a więc niewielkie ścieranie i pylenie taśmy) i wielką odporność na ścieranie przez taśmę.
W typowych głowicach rdzeń umieszczany jest w oprawie metalowej.
A więc rzeczywiście głowice GX są częściowo "szklane" i chyba nie ma to nic wspólnego z amorficznymi "szkłami metalicznymi".

A jeśli chodzi o twardość głowic to widziałem "spiłowane" taśmą głowice i amorficzne, i sendust/Sen Alloy, i nawet GX. Przy intensywnej eksploatacji każdą głowicę można "zajechać".
Z głowicami amorficznymi Sony nie miałem do czynienia więc nie mogę się wypowiadać. Mam jeden magnetofon Sony który ma we wspólnej obudowie połączone permalojową głowicę zapisującą i amorficzną odczytującą, i na razie nie widać by były jakoś szczególnie zużyte.
Poza tym, zapewne jeden stop amorficzny je jest równy innemu, tak samo jak permaloj nie równy permalojowi. Przecież o głowicach amorficznych nie wiemy nic poza tym, że są "amorficzne" - nie wiadomo dokładnie jakie to stopy; być może różne firmy stosowały inne stopy, o innej twardości?
A może te "spiłowane" głowice Sony to właśnie takie głowice z różnych materiałów, i spiłowana jest tylko głowica z permaloju?

Savage

  • 889 / 6105
  • Ekspert
02-07-2009, 16:50
Wycierają się obydwie głowice rownomiernie więc raczej są z tego samego materiału. NIe byłoby nic w tym dziwnego bo również widziałem i mam nawet kilka powycieranych głowic w tym z akaja gx95.
Ale te w sony mówie tu o 700es były szczególnie miękkie. Ja osobiscie miałem 2 egzemplarze i obydwa mialy zjechana głowice. Kilka egzemplarzy ktore widziałem na allegro tak samo. W sony tck555es tez widzialem zjechaną więc coś z tym nie tak.

A tak z innej beczki, męcze własnie Yamahe kx800 baaardzo mi się podoba! I z tego co widzę miała ona pilota.
Może wie ktoś co mozna pod to podpasować.
W tej yamaszce też są głowice amorficzne noszą minimalne ślady po tasmie ale nie wplywa to na pracę decka.

gotyk1

  • 1310 / 6090
  • Ekspert
02-07-2009, 22:38
Savage nic nie jest wieczne nawet głowica z akai, jeśli deck był bezlitośnie eksploatowany po kilka h każdego dnia przez wiele lat to nie ma mocnych mechanizm w końcu zacznie siadać a nawet najtwardsza głowica wycierać się. Jeśli jednak deck był użytkowany od czasu do czasu to nawet po tych 20 latach głowice i mechanika są w znakomitym stanie. Decki na najlepszych częściach - te najdroższe - mają często niewielkie przebiegi jako że robiły bardziej za eksponat na półce niż grajek/ nagrywacz

Savage

  • 889 / 6105
  • Ekspert
02-07-2009, 22:42
Masz rację. DLatego nie podpisuje się pod ogólnymi opiniami niezniszczalnych akai, czy też opianiami, że glowica amorficzna jest najlepsza.
wszystko zależy od eksploatacji, przy tak wiekowych urządzeniach. Bo jak były nowe to sprawa rysowała się inaczej.

RedKoral

  • 166 / 5821
  • Aktywny użytkownik
03-07-2009, 13:57
Witam Kolegów!

Mam pytanie, czy może ktoś z Was (albo z Waszych znajomych) kupował coś ze sprzętu w którejś z firm:
www.audio-extasa.eu
www.audioscope.net

Oczywiście wiem, że ceny są tam obłędne ale mam kolegę który nosi się z zamiarem zakupienia tam któregoś z vintage-owych decków i chciałby wiedzieć jak to w praktyce wygląda. Sama procedura zakupu przebiega sprawnie? Czy stan sprzętu just rzeczywiśćie taki jak na fotkach (czyli tzw. gabinetowy)? Czy może wiadomo czy w tych firmach przed sprzedażą sprzęt jest poddawany jakiejś "obróbce" tzn. rozbieranie, czyszczenie i ew. wymiana niezbędnych elementów? Cena uzasadniałaby takie działania.
Z góry dziękuję za ew. odpowiedzi. Pozdrawiam!

Dudeck

  • 5101 / 6071
  • Ekspert
03-07-2009, 14:04
Ja powiem tylko tyle , że na "audiocsopie" w kilku przypadkach dostrzegłem , że oferowany sprzęt nie do końca przedstawiał sobą tzw. stan gabinetowy . Nawet odbiegał od niego dość mocno . Co do reszty , to nie wiem .

T-34/85

  • 111 / 5736
  • Aktywny użytkownik
03-07-2009, 14:27
(..) te najdroższe - mają często niewielkie przebiegi(..)

nie ma reguły,często można dostać dosłownie nówke decka średniej klasy,te najwyższe modele były maltretowane bo każdy zainteresowany wiedział które są topowe i rzecz jasna chciał mieć najlepszy a średniaki leżakowały. Najgorzej sprawa wygląda z Akai wiadomo które modele dziś kupując je to tak jak brać kota w worku.

Gardenus

  • 1605 / 6090
  • Ekspert
03-07-2009, 23:02
>> T-34/85, 2009-07-03 14:27:17

Prawda.
Dlatego nie gustuję w topowych " modnych" modelach .