Zastanawiam się czy kalibrujecie taśme zawsze za pomocą sygnałów 400Hz(Rec level) i 10kHz(Bias) czy też robicie to na słuch.Ja przyznam sie za pomocą tonów kalibruje tylko gdy zależy mi żeby brzmienie było identyczne jak ze źródła ale to są rzadkie przypadki bo wykorzystuje magnetofon żeby poprawić brzmienie źle brzmiacych plyt pod moje upodobania regulując gałkami BIAS I LEVEL czy korzystając z własności samych nośników.Zawsze to lepiej wychodzi niz przez korektor graficzny.
W obecnie posiadanym RS-B765 jeszcze kalibracji tonami podanymi na Input nie robiłem bo w większości przypadków potrzebowałem rozjaśnic nagrania lub utemperować zbyt natarczywa góre.Wszystko na słuch,układy Dolby C działają na nagraniach bez zarzutu.