Ja zytam i od wczoraj jestem troche przybity, przyechal do mnie CD Sony CDP-11S, ale jest do roboty, tacka jest wygieta, ma polamane podstawki pod plyte, jedna nozka jest odklejona i mechanizm wysuwajacy tacke tez jest do przegladu.
Sprzedawca zapewnial mnie, ze wypadly mu dwa elementy, ktore sa do wlozenia, okazuje sie, ze byl to jeden element, ktory zostal zlamany w stosunku 60 do 40. Jedyny plus to cena, dalem za niego 90zl..., napewno nie bede mu go zwracal bo to jakis rzeznik, doprowadzic go do takiego stanu to trzeba sie naprawde postarac, ale z drugiej strony CD jest z poczatku lat 80....
Zastanawiam sie, co by bylo, gdybym go oddal do serwisu Sony, czy by mi go naprawili, tacka, plamana czesc itd, no i ile bym musial zaplaci? jak sadzicie?