Na Zachodzie ceny zalecane przez producenta (Manufacturer Suggested Retail Price czy Recommended Retail Price) przeważnie różnią się od tzw. street price, czyli faktycznej ceny w sklepach. Kiedyś (30-40 lat temu) sprzedawcy trzymali się jeszcze cen SRP/RRP, ale teraz już rzadko to robią. Nowe modele zwykle pojawiają się rzeczywiście w cenie SRP, ale później ona przeważnie spada. Wyjątkiem bywają tylko jakieś rzadkie urządzenia na które popyt jest większy od podaży i cena "street" utrzymuje się na poziomie SRP bądź nawet go przekracza.
Natomiast u nas dochodziły jeszcze różne marże, cła, podatki importowe, itp., a poza tym, Pewex czy Baltona miały bardzo niewielki rynek, i były niewielkimi odbiorcami w porównaniu do importerów i dystrybutorów w krajach Europy Zachodniej, nie mówiąc już o USA, a więc i nie mogły uzyskać rabatów ilościowych, itd. Do tego jeszcze np. radia, tunery, telewizory, magnetowidy trzeba było zamawiać w specjalnej wersji na Europę Wschodnią, a to raczej ceny hurtowej nie obniżało.