Audiohobby.pl

Magnetofon

seniortelefono

  • 284 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
07-02-2009, 17:35
No proszę. To jakiś spisek producentów jest :-)

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
07-02-2009, 17:42
Swego czasu pracowałem w studiu nagraniowym (na magnetofonach studyjnych )i to co podałem to jest najbardziej sensowne i logiczne.
Producenci w różny sposób chcieli zachęcić do kupna ich produktów stad wynikają rozbieżności.
Marketing zawsze miał się .....dobrze.

gotyk1

  • 1310 / 6094
  • Ekspert
07-02-2009, 19:54
Odpowiadasz na wpis
>> Radmar, 2009-02-06 08:50:10
Co do rolek ja u siebie wymieniam rolki zapobiegawczo średnio co 2-3 lata

Radmar jest takie powiedzonko: jak coś chodzi dobrze, to się nie rusza... Tak samo jakbym w samochodzie co 2,3 lata wymieniał pierścienie na tłokach lub łożyskowanie wału.. tak zapobiegawczo. Więcej byłoby w tym szkody dla silnika przy rozbieraniu i skręcaniu niż pożytku.
PS
Jeśli zdecydujesz się na wymianę rolek na nieoryginalne w technicsie B100, jego wartość rynkowa rażąco spadnie (jako "grzebany", nie w pełni oryginalny magnetofon)

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
07-02-2009, 20:32
Zalecenia producentów magnetofonów co do prawidłowego poziomu zapisu są bardzo różne, a przede wszystkim często nieporównywalne, ze względu na skalowanie wskaźników wg zera VU (Philipsa), zera Dolby albo zera IEC. W dodatku różni producenci w różnym czasie zmieniali skalowanie wskaźników. Np. Sony już od początku lat 80-tych skalowało wg zera IEC. Akai wprowadziło tę zmianę ok. 85 roku. Natomiast Technics, Pioneer i Kenwood przeszli z zera VU na zero IEC dopiero gdzieś około 93 roku. I razem z tym zmieniły się zalecenia - przed zmianą zalecali nagrywać np. do +8 dB na metalu, a po zmianie - tylko do +4dB.

Zalecenia co do poziomu zapisu zależą też od zawartości poszczególnych częstotliwości w zapisywanym sygnale. Jeśli nie ma za wiele wysokich, można nagrywać z wyższym poziomem, ale jeśli jest dużo wysokich, ograniczenia wysterowalności (nasycenia) taśmy wysokimi spowodują kompresję sygnału i wtedy należy nagrywać ciszej. Ja jestem wielkim zwolennikiem taśm metalowych ze względu na ich wysoką wysterowalność na wysokich częstotliwościach.
Poza tym, wiele instrukcji (bądź wskaźników pokazujących "zalecany poziom") daje wręcz błędne wskazówki dotyczące poziomu dla taśm typu I i typu II. Przeważne zalecenia są takie same, albo też zaleca się zapisywać z nieco wyższym poziomem na taśmach typu II. Tymczasem zalecenie to jest właściwe tylko dla najprostszych taśm typu I i dla większości taśm typu II. Ich maksymalna wysterowalność jest zbliżona. Natomiast na bardzo dobrych taśmach typu I (TDK AR-X, Maxell XLI-S, Sony HF-ES, itp.), dzięki ich zwiększonej wysterowalności, można nagrywać głośniej niż na typie II i na prostych taśmach typu I - a o tym już instrukcje obsługi nie mówią.

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
07-02-2009, 20:40
Jest jeszcze jeden aspekt wysokiego wysterowania - rzecz nie tylko w tym, jak silny sygnał wytrzyma taśma, ale także jak silny sygnał wytrzyma elektronika magnetofonu! Jeśli dobrze pamiętam, amerykański miesięcznik Audio testował magnetofony także pod tym kątem, i różnie bywało - niektóre magnetofony okazywały się mało odporne na przesterowanie silnym sygnałem, i zniekształcenia wynikały z elektroniki magnetofonu, a nie właściwości taśmy. Tak więc i ten aspekt trzeba mieć na uwadze, ustawiając wysoki poziom zapisu.

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
07-02-2009, 20:54
>> MaciejLK,

Dokładnie jest tak jak opisałeś.
Jesteś zdecydowanie lepszym pisarzem niż ja to muszę Tobie szczerze przyznać.

Przy okazji fotka  ( bo musiałem wymienić pasek ) OPTONICA RT 7000 z DD dwugłowicowy ale bardzo dobrze grający.

Savage

  • 889 / 6109
  • Ekspert
07-02-2009, 21:43
Z mojej strony tez ukłon dla MaciejaLK, podkreślałem to wiele razy mało kto tak jak on umie opisać istotę problemu!

Co do przesterowania elektroniki to się zgadza, przesterowanie samego magnetofonu zdarzyło mi się nie jednokrotnie. Nawet częściej niż samej taśmy. Głośno nagrane kasety na jednym decku chodzą idealnie a na innym słychać wyraźny przester.
pzdr

yolaos

  • 605 / 6107
  • Ekspert
07-02-2009, 22:22
Savage
wydawało mi sie ze chodziło o samą procedure nagrywania a nie odtwarzania, mam na mysli przestery

seniortelefono

  • 284 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
07-02-2009, 22:28
I dlatego też uważam, że mam sens nagrywanie ze znacznie niższym poziomem. Przesłuchałem sobie dzisiaj dwie kasety gdzie poziom nie przekracza -4 dB i stwierdziłem że nic zmieniał nie będę. Jest po prostu idealnie. Nagrywane i odtwarzane na Sony 700ES.
Ale oczywiście to moje subiektywne odczucia.
Chociaż i tak wiem, że mam rację :-)

MaciejLK

  • 508 / 6047
  • Ekspert
07-02-2009, 23:28
>> yolaos, 2009-02-07 22:22:15
Savage
wydawało mi sie ze chodziło o samą procedure nagrywania a nie odtwarzania, mam na mysli przestery

Ale przesterowanie (czyli zniekształcenia wynikające z podania zbyt silnego sygnału) mogą nastąpić w samej taśmie (i wynikać z jej natury), ale także w torze zapisu i w torze odczytu magnetofonu, jeśli projektant/producent nie przewidział pojawienia się tak silnych sygnałów, i pewnie coś przy tym zaoszczędził. Dowodem na to są właśnie taśmy, które brzmią jak przesterowane w jednym magnetofonie, a w drugim - nie. Dlatego właśnie w niektórych testach sprawdzano także odporność magnetofonów na przesterowania.

neomammut

  • 660 / 5784
  • Ekspert
07-02-2009, 23:39
Ale zescie popisali, jutro wieczorkiem sobie pocztam, bo dyskutujecie na baaardzo ciekawy temat. Ja dzisiaj nagralem z winylka na 890es na poziomie -4dB, gdy nagrywalem wedlug zalecen Sonego, czyli +2dB to dzwiek posiadal za duzo wysokich (klujacych w ucho) tonow, malo basu i sporo znieksztalcen w srednicy, praktycznie wokal byl tak skompresowany, ze nie moglem tego sluchac. Na -4dB jest idealnie, fakt, ze wokal AC/DC jest dosc specyficzny, ale na mniejszym poziomie glosnosci jest jakby wszystko na swoim miejscu. No i brak kompresji. Nagrania dokonalem na chromowce Maxell`a z 89 roku.

seniortelefono

  • 284 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
08-02-2009, 00:03
neomammut
I tak trzymać :-)

Gardenus

  • 1605 / 6094
  • Ekspert
08-02-2009, 00:24

>> neomammut,
Miałeś wątpliwości, że tu na tym forum  w przeciwieństwie  do forum z  .... jest mniej poruszanych problemów !!!!! ???
My też podyskutujemy tutaj w szerokim zakresie poruszanego tematu .
Ważne jest aby ktoś przedstawił swój problem wówczas jest " grzanie mózgów" przez wszystkich  aby go rozwiązać.
My w większości lub części przeszliśmy (całkowicie np. moja skromna osoba)  z tamtego forum bo nam nie podobało się min. to co Ty sam dostrzegłeś. Ja generalnie nie zgłaszam problemów na forum bo jestem w stanie sam je rozwiązać. Choć czasami też daję zapytania . Nikt przecież nie jest alfą czy omegą.
Pole do zadawania pytań maja Ci którzy nie mogą sobie dopomóc. Niech pytają i niech nie maja zahamowań, że ich ktoś ich zignoruje, "oleje". Tutaj nikogo nie " olejemy" nie wykażemy się wyższością. Będziemy się razem cieszyć jeżeli w jakiś sposób komuś pomogliśmy. Jesteśmy bardzo otwarci też i przyjmiemy do swego grona tych którzy czytają nasze wpisy ale na razie pozostają a szkoda tylko biernymi jego uczestnikami.
A, że  mamy mniej wpisów bo po prostu to forum jest czasowo młodsze .

Nagrywaj z winylka a jakże bo zapisany dźwięk  z -4dB czy +4 dB to tylko Twój wybór. To Twoja reżyseria i o tym jaki on jest Ty sam decydujesz.  

Dudeck

  • 5101 / 6075
  • Ekspert
08-02-2009, 00:53
">> Gardenus, 2009-02-07 13:01:22
Więc generalnie producenci unikali podawania parametrów dla 0 dB.
Dla -20dB ładniej wyglądało na papierze."

Nie spotkałem się nigdy z podawaniem zakresu w odniesieniu do 0 dB - przynajmniej w sprzęcie dla zwykłego użytkownika ; pewnie z powodu marketingowego .

Dudeck

  • 5101 / 6075
  • Ekspert
08-02-2009, 01:04
Trochę ten mój wpis jakby po czasie , ale tak jak czytam tak czasami "wena łapnie" a od południa trochę popisaliście :)

Ile , że zapytam , nagrywacie sobie kaset w miesiącu ? Ja się przyznam , że nagrywam też dla samego nagrywania by tylko oddać się temu magicznemu rytuałowi :)