Witam forumowiczów. Zamierzam kupić kolejny magnetofon kasetowy i tu pojawia się pewien problem. Chcę kupić taki magnetofon, który będzie nagrywał tak taśmy żeby dobrze brzmiały na innych magnetofonach z Dolby lub bez niego. Mam tu na przykładzie yamache kx-690,która bardzo dobrze nagrywa i odtwarza u siebie , lecz słabo brzmi na innym sprzęcie (azymut głowicy jest poprawnie ustawiony). Zawsze brakuje góry szczególnie w dolby. Dla przykładu zwykły denon drs 610 nagrywa przecież bardzo przeciętnie i o dziwo dobrze brzmi na innych deckach nawet w dolby C. Jest góry tyle ule być powinno. Macie takie "uniwersalne" magnetofony? lub możecie się pochwalić swoimi doświadczeniami?
Mam kilka modeli no oku i proszę mnie wyprowadzić z błędu jeżeli się mylę co do nich.
1.Sony tc-k 950/970/990 es
2.Sony tc-k 808/909 es
3.Pioneer ct-939 mkII/959/979
4.Pioneer ct-757/777
5.Teac V8030s/6030s
6.Akai gx 75/95
7.Jvc TD-V 662
Piszę oczywiście o deckach na moją kieszeń. Kolejność zupełnie przypadkowa
Z kieszeniami to różnie bywa, jedni mają zwykłe, inni naszywane a jeszcze inni worki hehehehe.
Dolby to grząski temat i z tego co mi się zdaje jest raczej omijany a i mnie osobiście również nieszczególnie na nim zależy, bo magnet gdy trochę szumi to fajnie jest :) Mam nawet swoje typy taśm których szum jest najładniejszy :) W/g mnie to żelazówki Agfy i szkoda tą cechę zabijać jakimś tam Dolby.
Jednak żeby nie odbijać od tematu to jakichś szczególnych >odchyleń< w dolby pomiędzy sprzętami nie zauważam. Z tym że - śmiem twierdzić że dobrze pokalibrowane.
Takim magnetofonem który bardzo mi przypasował (nie polecam !!!! Kupisz i napiszesz że to nie to to odpowiem : widziały gały co brały)
Podkreślę - Trafił w mój gust jeżeli chodzi o nagrywanie jak i odtwarzanie a kosztował zasadniczo grosze to jest to:
Harman Kardon TD 302
Zwykły, prościutki, bez automatyki magnetofon. Regulacja parametrów nagrywania dwoma pokrętełkami - w sensie Bias i balans - a poziom oddzielnym potkiem suwakiem tym na wierzchu. Jeżeli chodzi o bias to nawet nie robiłem jakich szczególnych badań na własną rękę tylko ustawiałem zgrubsza tak jak tabelka z instrukcji pokazuje. Akurat większość taśm które mam również owa tabelka zawiera.
Poziom na 0dB a jakieś metale to nawet +4 i też przesterów nie było.
Wprawdzie to dwugłowicowy magnet, nie przeszkadza mu to w nagrywaniu na wysokim poziomie. Sporo taśm na nim nagrałem i w zasadzie w każdym innym magnetofonie grają zajebiście. Czy to w Dolby czy bez.
W drugą stronę jest podobnie (dobrze nagrana taśma w jakim Kenie też odtwarzana jest świetnie)
Naki zaś to chyba uważają te taśmy za nagrane przez samych siebie :)
Nie jest to jednak magnetofon dla miłośników brzmienia jak z radia lampowego babci czy innego wzmaka lampiaka. Ma wykop i żadnego audiofilskiego rozmazywania dobrej muzy na g...... to on nie robi.
Możliwe że jest odrobinkę bardziej szumiący niż jego koledzy spaślaki z innych firm.
ed: żeby być w porządku to trzeba mi napisać że parę modów w nim zrobiłem jednak. Ze względu na zadziwiająco >ubogi< mechanizm dorabiałem mu dodatkowy hamulec i dodałem ekran magnetyczny na głowicę (zajebistą i tak)
Ponadto elekromagnes sterujący nap........ jak ruski przekaźnik zdjęty ze słupa 1,5 kV - ale taki jego urok :) Jeżeli przyśniesz przy odtwarzaniu to masz pobudkę gwarantowaną gdy zrobi stopa na końcu.