>> Rafaell, 2008-12-13 13:48:02
Pasmo przesyłowe UKF jest ograniczone . Zakres mieści się od ok 40 Hz do max.15 kHz.
Jeżeli przesyłana "treść" jest czysta , pozbawiona szumów, pisków i odpowiedniej jakości przekaz a najlepiej nie skompresowany to mi w zupełności wystarczy np. do zapisu. Natomiast dźwięk z winyla może być problematyczny z racji źle tłoczonej płyty, jej zużycia i czasami braku dbałości o nią. Daje to trzaski tak bardzo charakterystyczne dla tego rodzaju zapisu, mechanicznego. Jakość z idealnej płyty na pewno przewyższa odbiór z UKF ale do czasu, póki nie zacznie " trzeszczeć" a to niestety nie cierpię.
Co do kupnych kaset to katastrofa. Raz, że są to tylko najtańsze jako materiał, żelazówki, dwa jeżeli zapisuje się hurtowo na nich to wiadomo, że jakość pozostawia wiele do życzenia. Trochę ich miałem . Może jedna na sto jest poprawnie nagrana . Pozostałe to najczęściej mają różnice w poziomach zapisu, duży poziom szumów, stosunkowo wąskie pasmo zapisu. Tutaj liczy się ilość , jakość jest na dalszym miejscu. Takie kasety nadają się na biwak lub sprzętu kuchennego typu BOMBOX.
Doskonalszy jest owszem zapis na CD pod warunkiem, że realizator dźwięku zapisywanego za bardzo nie zaingeruje ( kompresowanie ). Pierwsze CD to była jakość , dzisiejsze nie maja startu do nich.
Kaseta czy szpula dobrze nagrana na dobrej jakość nośniku, sprzęcie i odpowiedniej jakości źródło oczywiście przez mnie daje mi dużo zadowolenia oraz satysfakcji . Na tym polega dla mnie magia kręcących się szpulek.