Panowie ostrzegam przed sprzedawcą tego wysokiego modelu TEACa V-7010 z alegro.
Koleś ewidentnie coś ukrywa, porposiłem (telefonicznie) o zdjęcia elementów których nie było pokazanych na zdjęciu z aukcji, i zobowiązał się do wysłania we środę wieczorem, zdjęcia nie nadeszły, dzwonię ponownie we czwartek - po raz kolejny słyszę zobowiązanie że wyśle tym razem tego samego dnia po 15tej - nic nie doszło. Dziś znów chcę się skontaktować ale wogóle nie odbiera już telefonu, a nie jest zbyt zajętą osobą bo widzę że regularnie loguje się na alegro (handlarz sprzętem z wystawek). Mailowo także nie odpisuje na "niewygodne" pytania.
Po samych "wizualiach" widać, że TEAC ma wgnieciony guzik REC co możecie zobaczyć na zdjęciu, a co nie jest w opisie zaznaczone (nie mógł tego ukryć gdyż musiałby pokazać jedynie prawą połowę magnetofonu :), jestem ciekaw jakie jeszcze niespodzianki tam siedzą.
Powiem szczerze że szukam tego modelu od ponad roku on nawet nie występuje na niemieckim ebaju, ale po takim podejściu sprzedawcy nawet największy entuzjazm wygasa :)