Audiohobby.pl

Magnetofon

mops

  • 603 / 2698
  • Ekspert
19-01-2018, 14:37
Cóż,mój kosztował stówę.Do naprawy był hamulec tylko.
Waldek.

Hammer

  • 4685 / 2295
  • Ekspert
19-01-2018, 17:02
Nie wiem czy był wzorcowy , po prostu tak założyłem że jest ok , do czegoś trzeba przyrównać, a miałem go z 20 lat temu  jako prawie nówke to czemu nie, dla amatora wystarczy  takie przyrównanie , ustawienie.

eMandDe

  • 2204 / 2976
  • Ekspert
19-01-2018, 17:33
Waldku.

Stówke to fakt, nazwijmy to tanio. Tylko, że to było dawno dawno temu albo jeszcze dalej.

........

Hammer

Tylko weź pod uwagę, ża Twój SONY też ma juz 20 lat.
Jedynie to, że wiesz jak o niego dbałeś i ille z niego korzystałeś.
Tobie to oczywiście wystarczy, ale rozumiem w czym rzecz.

mops

  • 603 / 2698
  • Ekspert
19-01-2018, 17:42
Rok temu Mirek.
Waldek.

eMandDe

  • 2204 / 2976
  • Ekspert
19-01-2018, 17:47
Rok temu to może też byc i 20 dni temu !

He he.

Rozumiem Waldku.

Idzie czasami ustrzelic co s ciekawego w normanych jeszze cenach.

A co sądzisz o tym Alpine bądź Pionku o któym wspomniałem wcześniej ?
Widziałeś ?

Fajne, tylko ta kasa ! Nie dla mnie. Ja ostatnio "wyportkowałem sie" na szpulaki.

mops

  • 603 / 2698
  • Ekspert
19-01-2018, 17:54
Alpine posiadać by warto.Ale na razie troszkę mi doszło więc STOP.Pewnie chwilowo.
Saba poniżej 200 nadal występuje w przyrodzie.
Waldek.

eMandDe

  • 2204 / 2976
  • Ekspert
19-01-2018, 18:01
Magnetofony fajniutkie, bo takie nie tuzinki ja to nazywam. Chciałoby sie, ale po pierwsze kasa.
Hm ?
Po wtóre gdie to stawiać. Ktoś powie, sprzedaj swoje - i owszem ale te które posiadam też mnie cieszą i żal rozchodzic sie z każdym, choc czasami trzeba podjąc drastyczna decyzję.

A co do Saby - może i tak, nie przeczę tylko Waldku ja już nie szukam (przynajmniej nie szukam ale kukam)
Robię wszystko, żeby nie myśleć o kupnie nasępnego decka.
Ja nie mam takiego bagażnika, ani takiej szafy jak nano (bez urazy nano - żartuję)

Jak kiedyś dojdziesz do takiej ilości decków jaka ja posiadam to sam zobaczysz i zrozumiesz o co mi chodzi.

Jak jesteś troche mądrzejszy to nie dojdziesz.
Oczywiście Waldku życzę Ci jeszcze więcej.


mops

  • 603 / 2698
  • Ekspert
19-01-2018, 18:08
No tak,mam tylko 18 sztuk.Ale teraz kupuje tylko bardzo dokładnie przemyślane.
Waldek.

eMandDe

  • 2204 / 2976
  • Ekspert
19-01-2018, 18:32
Ja mam tyle co trzech Waldków i jeszcze trochę.

I też już kupuje przemyślame. Niby ! Przynajmniej tak uważam, ale zdażają sie chwile kiedy szaleję i kupie coś pod wpływem chwili. Jednak powiem Tobie, że każde te mniej przemyślane zakupy zawsze były udane. A było kilka takich gdzie nie chciałem a jednak.

To jest choroba.
« Ostatnia zmiana: 19-01-2018, 18:36 wysłana przez eMandDe »

mops

  • 603 / 2698
  • Ekspert
19-01-2018, 18:36
Wniosek jest taki: ja jestem chory ale Ty jesteś walnięty zdrowo
Waldek.

eMandDe

  • 2204 / 2976
  • Ekspert
19-01-2018, 18:41
N widzisz Waldku.

Zgadzam sie z Toba.
I bez bicia - wyobraź sobie.

Dokładnie jak piszesz - jestem walnięty.

(Ja już mam dwucyfrowa liczbe szpulaków) - na jaki stopień w hierarchii głupoty awansowałem Waldku ?

He he he.
« Ostatnia zmiana: 19-01-2018, 18:44 wysłana przez eMandDe »

mops

  • 603 / 2698
  • Ekspert
19-01-2018, 18:45
Stopień nieuleczalny.Ja teraz zbieram tylko te które uważam za najlepsze dla moich uszu.I uznane za bardzo dobre.
« Ostatnia zmiana: 19-01-2018, 18:54 wysłana przez mops »
Waldek.

eMandDe

  • 2204 / 2976
  • Ekspert
19-01-2018, 19:11
No tak. Tylko żeby to stwierdzić czy apsuj do ucha to wpierw trzeba decka usłyszeć, A z tym to niekiedy jest kłopot.

Czyli najpierw organizujesz kogos kto ma czy wystarczy, że sie go zapytasz - jednak to nie to samo.
Mozna tez udać sie bezpośrednio do sprzedawcy.

Można też najpierw kupić, potem posłuchać i jak nie pasuje sprzedać.

Ja to raczej tak to robię, chociaż niktóre decki sa u mnie ze względu na to jak wyglądają.
« Ostatnia zmiana: 19-01-2018, 19:14 wysłana przez eMandDe »

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
19-01-2018, 19:15
tak tylko sie wtrace
ja ma bardzo czesto mozliwosc  dotkniecia posluchania  decka na mojej kasecie
i rezerwacji i wziecia pozniej


niestety  to wsio nie to samo co miec w domu miec  na spokojnie


gosc gada mi caly czas ,... i nie da sie skupic..


mysle ze deck jest jak nowy  a po otwarciu w domu  ooooo


lub slucham  hm  jakosciowo niezbyt 
a w domu przekrecimy  troszku glowice  i jest suuper
itd


« Ostatnia zmiana: 19-01-2018, 19:23 wysłana przez nano »

eMandDe

  • 2204 / 2976
  • Ekspert
19-01-2018, 19:27
nano.

Ty przy takich mozliwościach wygrałeś.
Zawsze już cos tam usłyszałeś, jak gra, pomimo, że gospodarz gawędzi swoje.
A nawet dotkniesz i zobaczysz czy warto wizualnie.

Kupując tak jak ja czy pewnie większość innych kolegów trzeba niekiedy zaufać. albo zawsze sie ufa, a niekiedy na tym zaufaniu przejeżdża i traci sie zaufanie do kolejnego, nawet gdyby był najbardziej szerym Tobie sprzedającym.

Ostatnio przerabiam taki przypadek z Revoxem, o czym dobrze wiesz nano.

Masz fajnie.
Zazdrościc należałoby.
« Ostatnia zmiana: 19-01-2018, 19:29 wysłana przez eMandDe »