yamaha kx-670
sluchalem nagrywalem kalibrowalem przelanczalem i
musze powiedziec ze troche mam mieszane uczucia na plus
ten magnetofon jak widzieliscie to katastrofa plastikowa
ale brzmienie nie jest zle i to dziwne
ja bym go tak najszybciej porownal z kenwood kx 9050
i nawet poszedl bym dalej ze ta yamaha jest lepsza od tego kena
no normalnie akustycznie fajnie sie jej slucha
ona nie ma zadnego polotu
ale nie gra zbyt metalicznie jak duzo technics
mozna ja dlugo sluchac i dalej sie nie ma dosc to juz cos
nagrywanie tez fajnie
poniewaz kalibruje po przycisku potem pokaze film jak to wyglada
3 frekfencje na kasete i do tego wraca spowrotem .. potem mozna pokretlem sobie bias poprawic jesli sie cos nie podoba
niezle niezle
kalibracja jest zapamietywana nawet po wylaczeniu magnetofonu super
w sumie to fajan zabawka
zaskoczylem sie tez ten machanizmem skutym z rynny
przewija dwoma prekosciami zwalania przy koncu tasmy ,,,, no no
jest w mare cichy nie ma sie efektu pustego plastikowego taniego decka
no no
ma wspanialy wyswietlacz i dosc szybko czlek wsio rozumie mozna w ciemnosci nawet galki i przyciski rozroznic ( nie np jak w nakamichi przy ktroej bez latarki gleba )
play trim on board super
po prostu przemyslana domowa maszynka fajny jest
jak ktos reflektuje na taka nowke zabawke to wiecie gdzie mnie szukac