Pytanie na - dość szybko;) bo rozglądam się za kaseciakiem.
Połowica wyciągnęła właśnie karton z kasetami i sugeruje, aby może... magnetofon z powrotem?;).
Co byście polecili z tanich kaseciaków? (w okolicach 200zł, żona audiofilem nie jest a ja tego używał nie będę)
Myślę, że najlepszy byłby chyba jednokasetowy i w dodatku bez autorewersu. Te bardziej skomplikowane są też droższe i trudniejsze w ewentualnym serwisowaniu (kiedyśw swojej Unitrze sam 2 razy zmieniałem głowicę, a jak kupiłem potem soniacza z obrotówką to już taki "chojrak" bym pewnie nie był;))
Oczywiste ryzyko, że zakupiony leciwy kaseciak będzie miał już przeszlifowaną odtwarzaniem głowicę, a więc fajny byłby taki, do którego można bez problemu dostać głowicę i samodzielnie wymienić.
Jakiś Soniak czy lepiej Technics? może Yamaha? (to może być niski model, oby nie jakiś całkiem archaiczny).