Gotyk nie mam zamiaru wzbudzać przepychanek, tylko zapytam ile Masz kaseciaków z autorevers'em?
Dla mnie nawet 500pln za ćwierćwiekowego kaseciaka z autorevers'em, nawet jeśli z magazynu NOS, to cena chora, a wyżej to już rak w ostatnim stadium (majaczenie)
Nie żebym nielubił techniki, kocham ją za tak wielką ofertę, ale tego typu sprzęt wymaga od KUPCA ogromnego doświadczenia i wiedzy by pracował fabrycznie. Kilku z nas pomaga kupującym w późniejszej naprawie Owych, czasem z powodzeniem. Jestem pełen podziwu dla Was i winszuję głupoty kupującym i liczenia, że Ich zakup będzie wymagał tylko wymiany "jednego paseczka".
Jeśli kaseciak czy szpulowiec nie pracuje w jakości i specyfikacji fabrycznej to jego dźwięk nie dorasta do pięt, tak tu przeklinanym PLIKOM. Natomiast gdy spełnia, to pliki, vinyle, cd i inne mogą się schować.
Wracając do zakupów to Dragon fabrycznie nowy w '82 kosztował 2499 dolarów, a bardzo przeciętny Tascam32 16000 dolarów.