>> gotyk1, 2008-10-02 09:21:38
>Tyle że mówiłem o kasecie, a nie o pudełku -
A ja pomyślałem o kasecie w folii jako o całości, którą kupuje się jako nową i człowiek chciałby aby była nietknięta.
Rzeczywiście, o uszkodzenie samej kasety w pudełku w takim przypadku bardzo trudno, różne ciosy ma przyjmować na siebie właśnie pudełko. Ale kilka razy zdarzyło mi się, że kupowana w sklepie nowa kaseta miała właśnie pod folią popękane pudełko, także i to co piszesz - odłamany bolec blokujący szpulki. I zdarzało się to także z zafoliowanymi kasetami kupowanymi na Allegro.
Co do folii - ja kasety rozpakowuję (obniżając ich wartość handlową o 2/3 ;-) ), ale folie przechowuję w albumie, i wolałbym aby nie były podarta.
A jeśli chodzi o rezygnację z dalszych zakupów - obiecywałem to sobie wielokrotnie, i twardo trwałem w tym postanowieniu... do czasu, gdy na Allegro pojawił się jakiś model, który mnie zainteresował.