Zgodnie z wcześniejszymi prośbami chciałbym opisać w dwóch słowach mój ostatni zakup, który do mnie dotarł. Zanim jednak to nastąpi, należą się dwa słowa hymnu dziękczynnego...
CLES, SERDECZNE DZIĘKI ZA POMOC, TWÓJ CENNY CZAS, WYŁOŻENIE GOTÓWKI Z WŁASNEJ KIESZENI I ZAUFANIE !!!
To właśnie kolega Cles poświęcił swój cenny czas i zaoferował mi swoją pomoc przy zakupie magnetofonu, którego bym zapewne nie miał, nie posiadając konta na eBayu i nie mając fioletowego pojęcia o zakupach zagranicznych. To Cles prowadził korespondencję ze sprzedawcą, wylicytował magnetofon, ustalił warunki wysyłki i wyłożył gotówkę z własnej kieszeni. To Cles odebrał paczkę, sprawdził czy wszystko jest tak jak powinno być, przeprowadził wstępne zabiegi konserwacyjne sprzętu i całość przesłał do mnie. A wszystko to zrobił dla osoby, której nigdy na oczy nie widział. I ZA TO WŁAŚNIE JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ.
A teraz do rzeczy. Sprzęt, który do mnie trafił, to segment, o którym marzyłem od 1987 roku ujrzawszy go po raz pierwszy w Pewexie - Technics RS-B905, uznany za następcę referencyjnego RS-B100. Wiem, niektórzy z Was powiedzą: "to tylko Technics - nic szczególnego", jednak dla mnie dźwięk magnetofonów Technicsa jest zadowalający i odpowiada mi ich brzmienie. Teraz kilka słów o nim. Dotarł do mnie w znakomitym stanie zarówno wizualnym jak i technicznym. Wizualnie wygląda niemal perfekcyjnie poza drobnymi ryskami na górnej części obudowy co jest normalne i drobną 2-milimetrową rysą na dolnej części kieszeni kasety. Reszta w stanie fabrycznym (i to bez przesady). Od strony technicznej trzyma się w znakomitej formie. Co ciekawe głowice wałki i rolki są utrzymane w takim stanie, że nie wykazują śladów zużycia. Wskazuje to na fakt sporadycznego używania tego magnetofonu przez poprzedniego właściciela, a jakby nie patrzeć ma on juz 21 lat. Wszystkie funkcje działają bez najmniejszego zarzutu. Odtwarzanie i nagrywanie idealne. Jedyne co mnie czeka to chyba tylko zwykłe zabiegi konserwacyjne typu czyszczenie i smarowanie choć do środka jeszcze nie zaglądałem. Wydaje mi się, że miałem mnóstwo szczęścia trafiając na segment w tak znakomitym stanie, a wszystko za niecałe 36 Euro.
Teraz słów parę na temat tego jaki dźwięk oferuje. Do tej pory używałem z powodzeniem RS-BX606, RS-B205 i RS-B705 i byłem z nich bardzo zadowolony, a właściwie nadal jestem - szczególnie z RS-BX606, którego posiadam od nowości. Myślę, że porównanie można ograniczyć do niższego - z tej samej serii modelu RS-B705 i nowszego ale też niższego modelu RS-BX606, RS-B205 należy do niższej klasy więc tutaj porównanie nie ma sensu.
Brzmieniem, które RS-B905 oferuje, wygrywa zarówno z RS-B705 jak i z RS-BX606. Dźwięk jest bardzo zrównoważony i ciepły z zachowaną odpowiednią ostrością brzmienia zarówno dołu jak i góry. Bas jest bardzo przyjemny i dynamiczny bez tendencji do "rozciągania". Góra zachowuje odpowiednią ostrość bez tendencji do nadmiernego podkreślania, co ma miejsce w RS-BX606. Magnetofon brzmi bardzo ciepło - można by rzec - analogowo. Bardzo dobrze zachowuje się układ Dolby, nie odczuwalne jest obcinanie wysokich tonów na taśmach żelazowych, co ma miejsce w RS-BX606. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie działanie układu DBX. Po jego włączeniu nie zauważyłem tendencji do sztucznego podkreślania niektróych częstotliwości. Jedyna róznica jaką odczułem na ucho przy włączonym DBX, to praktycznie brak szumu, natomiast samo brzmienie było równie i nie odbiegało od brzmienia przy wyłączonym DBX. Szczerze mówiąc znając opinie o układzie DBX nastawiłem się do niego odpowiednio, jednak szczerze muszę przyznać, że jestem mile rozczarowany. Być może kwestia dotyczy tego, że jest on w tym decku właściwie ustawiony. W kwestii porównania zdecydowanie bliższy mu jest RS-B705, który oferuje bardzo podobne brzmienie, jednak nie jest ono już tak szczegółowe i delikatne w detalach. Być może podobieństwo brzmienia w RS-B905 i 705 wiąże się z tym, że są to magnetofony z tej samej serii, tego samego okresu produkcyjnego i wykorzystane są te same podzespoły (co niektóre oczywiście) - m.in. ten sam typ głowicy mostkowanej SJH104 (hard-permalloy). Jeśli natomiast porównać RS-B905 i RS-BX606 to tutaj różnica jest już bardzo wyraźna. Brzmienie RS-BX606 mimo właściwie zachowanej równowagi wydaje się być dość płaskie z tendencją do nadmiernego podkreślania góry, a to już niestety działa w tym porównaniu na niekorzyść. RS-BX606 oferuje zbyt krystaliczne brzmienie, które wydaje się być w tym porównaniu zbyt "ucyfrowione" o ile tak to można nazwać. Dodatkowo RS-B905 wygrywa z nimi posiadaniem funkcji kalibracji. W RS-B705 i RS-BX606 można jedynie znaleźć Bias Adjust.
Z tego właśnie powodu między innymi rzecz jasna zdecydowałem się na zakup RS-B905 a nie 965. RS-B905 ma to analogowe ciepło, którego brakuje nowszej serii RS-B i RS-BX. Pomimo, że brzmią one bardzo dobrze (wśród opinii użytkowników Technicsa), to niestety w porównaniu z RS-B905 czy 705 przegrywają swoim zbyt "krystalicznym" brzmieniem. Być może jest to dążenie do doskonałości ale mi w tym brakuje ciepła analogu i teraz mogę to odczuć na przykładzie RS-B905. Myślę, że jak na Technicsa, to model wart uwagi.
Wyszło trochę więcej niż dwa słowa, ale wiedziałem, że tak będzie, hehe.
Pozdrawiam,
Marek
PS.
Zdjęcia mojego egzemplarza wrzucę wieczorem, bo zajęty testami zupełnie o nich wczoraj zapomniałem. A na razie w zastępstwie - zdjęcie katalogowe.