Audiohobby.pl

Magnetofon

gotyk1

  • 1310 / 6092
  • Ekspert
12-09-2008, 11:10
A te poziomy pokazane na zdjęciu to są wg jakiej normy? Dosyć dobrze pokrywa się to co pokazuje broszurka z tym co pokazuje  wyświetlacz sony - ale z drugiej strony w sonych niebezpieczny zakres oznaczony czerwoną linią pod kanałami L i R zaczyna się od +3 dla typu I i II i +7 dla typu IV a nie przy 0 i +2

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
12-09-2008, 11:47
Mówisz o zdjęciu z broszurki? (to chyba moje własne z AS ;-) ). TDK podawało poziom wg IEC, co najmniej od początku lat 80-tych.

Tzw. "zalecane poziomy", podawane w instrukcjach i czasem zaznaczane na wyświetlaczach (chyba wszystkie nowsze Sony od początku lat 80-tych, niektóre AKAI, niektóre Teac, niektóre starsze Pioneer, np. 737, niektóre starsze Technicsy, itp.), trzeba traktować bardzo orientacyjnie, bo każda firma mówi co innego. Poza tym, poziom powinien być też dostosowany do rodzaju nagrywanej muzyki - ponieważ większość taśm, z wyjątkiem metalowych, ma słabą wysterowalność dla wysokich tonów, to przy nagrywaniu muzyki zawierającej dużo wysokich tonów o wysokim poziomie, trzeba poziom obniżyć w stosunku do zaleceń.
Ponadto większość dobrych taśm typu I o zwiększonej dynamice (AR, AR-X, HF-ES, XL-IS, itp.) ma wysterowalność (na niskich tonach) znacznie większą niż taśmy typu II, i nagrywać na nich należy z poziomem WYŻSZYM niż taśmy typu II, mimo tego, że instrukcje i zakresy zalecane na wyświetlaczach mówią coś dokładnie przeciwnego.

Poziom powinno się też ustawiać odpowiednio do użytego układu redukcji szumów. Przy nagrywaniu z dbx zalecane jest ustawienie poziomu o dobre 2 dB większego niż bez - układ ten kompresuje silne sygnały, zapobiegając przesterowaniu, a ustawienie wyższego poziomu daje lepszy odstęp od szumów.
Podobnie jest w przypadku Dolby C i Dolby S - oba mają układ zapobiegający nasyceniu taśmy, i można z nimi nagrywać z nieco większym poziomem. To można nawet usłyszeć przy nagrywaniu z niewielkim przesterowaniem - bez redukcji szumów albo z Dolby B nagranie jest przesterowane, a włączenie Dolby C, S albo dbx zdecydowanie redukuje te zniekształcenia.

przemo_sunny

  • 521 / 6092
  • Ekspert
12-09-2008, 12:29
Już przyszedł. Stan jak na swój wiek niemal idealny. Niesamowicie wielki i cholernie ciężki. I pięknie grający. Coś czuję że na nim się nie skończy. Na fotkach jeszcze nie wyczyszczony i nie przeglądnięta mechanika.

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
12-09-2008, 12:55
No ładnie się prezentuje. I nawet mu te drewniane boczki pasują. A co Ty żeś tam za kasetę niebieską wygrzebał do niego. Pochwal się, cóż to za zabytek? Firmowy jakiś?
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

przemo_sunny

  • 521 / 6092
  • Ekspert
12-09-2008, 12:58
A kaseta to "oryginał" Italo BootMix cz. 5 wydana kiedyś przez Tact. A co świat miał się zamknąć na Sony TDK czy Maxell?

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
12-09-2008, 13:08
No pewnie że nie. :) Tak mnie tylko zainteresowała kolorystyka. A Italo Boot Mixy - miodzio. Sam je miałem.
No to cóż? Pozostaje życzyć żeby się wyśmienicie sprawował, ale pewnie tak będzie, bo te stare klocki to nie do zajechania były jak ktoś o nie dbał.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

przemo_sunny

  • 521 / 6092
  • Ekspert
12-09-2008, 13:11
Dzięki. Wieczorem jak wrócę z pracy to zajrzę do środka. Poczyści się to i owo, coś się przesmaruje, sprawdzi paski i elektronikę.  

AWS 303

  • 854 / 6103
  • Ekspert
14-09-2008, 13:48
Witam.
Mój Technics jest już po dokładnych oględzinach. Wyczyściłem ośki kół zamachowych, rolki dociskowe, głowice spirytusem i patyczkami do uszu. Tylko już po wyczyszczeniu rolek jedną z nich dotknąłem wilgotnym patyczkiem (od spirytusu), wyschło i została taka plamka. Chyba nieszkodliwa?

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
14-09-2008, 15:36
Czyszczenie owszem, należy także dać w ośki trochę lekkiego oleju najlepiej do maszyn precyzyjnych.
Plamką nie martw się jest nie szkodliwa.

cojest

  • 159 / 5915
  • Aktywny użytkownik
15-09-2008, 16:32
hej,

śledzę to forum od dłuższego czasu (jeszcze na audiostereo) i sporo sie dowiedzialem dzieki Wam - Dzieki!, ale do tej pory nie zawracalem glowy :] dzisiaj pozawracam:
od okolo miesiaca węszyłem dookoła tematu kaseciaków. postanowilem odbudowac swoja kolekcje kaset, ktora dawno temu wyprzedalem za bezcen tudziez powymienialem na CD. skonczylo sie to kupnem 4 kaseciakow z zamiarem sprzedania 3 z nich na niemieckim/angielskim ebayu.
i tak: (bardziej dla wygladu) dual c824 (90zl) , nakamichi bx-150e(119zl), akai dx-57(50zl) i onkyo ta-2570(200zl)  
przeplacilem?:] ceny wydaly mi sie po krotkim rozpoznanu atakcyjne. w przypadku onkyo - w normie i o tym magnetodfonie od poczatku myslalem jako o tym ktory powinienem zachowac.

jak waszym zdaniem prezentuje sie ten zestaw? ktore najslabsze?(akai?)

dotarl do mnie dzisiaj onkyo i 5min temu wlaczylem - jestem zachwycony. do tej pory kaset sluchalem tylko z \'jamnika\'.  lekko porysowana pokrywa ,ale mechanika wydaje sie w porzadku.
 teraz warto byloby zajac sie konserwacja/czyszczeniem. czy mozecie dac mi kilka rad, ew. podac linki do stron gdie moge takie informacje znalesc. W jakie narzedzia powinienem sie zaopatrzyc jakiego rodzaju smaru uzywac itp. jestem w tym temacie niestety zupelnie zielony.  
pozdro,
m.
pzdr,
m.

Radmar

  • 1140 / 6108
  • Ekspert
15-09-2008, 17:07
Witaj, wszystkie te sprzęty są bardzo przyzwoite, ale chyba faktycznie sklasyfikowany w swoim czasie Onkyo TA-2570 jak Absolute Spitzenklasse jest wart, żeby go zachować na długie lata. Ceny wydają się być jak najbardziej na bardzo przyzwoitym poziomie.

W co się powinieneś zaopatrzyć? Przede wszystkim w dwie podstawowe rzeczy, które sa niezbędne przy codziennej eksploatacji magnetofonu. Pierwsza rzecz to zestaw czyszczący i najlepiej niech to nie będzie kaseta czyszcząca, bo one nie przynoszą takiego efektu jak zestaw "ręczny", czyli pędzelek do kurzu, patyczki z wacikami do czyszczenia głowic, rolek i wałków i przede wszystkim odpowiedni płyn. Bardzo dobry jest w tym przypadku izopropanol, choć z powodzeniem można stosować również spirytus o jak najwyższej zawartości procentowej. Można się spotkać z opiniami że spirytus niekorzystnie działa na rolki, bo guma niekiedy reaguje, ale więszkość z powodzeniem używa spirytusu i nic sie nie dzieje. Druga rzecz bardzo przydatna to demagnetyzer i również najlepiej demagnetyzer ręczny typu "pałąk". W przypadku decków trzygłowicowych takich jak TA-2570 nawet wskazany. Są co prawda kasety elektroniczne demagnetyzujące jak np. TDK HD-30, ale one były robione pod kątem decków dwugłowicowych i do nich najbardziej się nadają. Jak ognia wystrzegaj się mechanicznych kaset demagnetyzujących z obrotowym magnesikiem.

Przydatny też z pewnością będzie "Kontakt" na trzeszczącze potencjometry i "niełapiące" styki. A co jeszcze? Pewnie sporo by można wymieniać, ja używam tylko tego, a do większych rzeczy wolę oddać sprzęt w bardziej profesjonalne ręce. :)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

cojest

  • 159 / 5915
  • Aktywny użytkownik
15-09-2008, 19:13
dzięki za odpowiedź w takim razie jutro idę na poszukiwania wszystkich narzędzi. mam jeszcze - jako zupelny nowicjusz - pytanie: czy "kontakt" to specjalna kaseta? no i ten demagnetyzer - rzeczywiscie widzialem kasety ,ktore spelniaja taka funkcje. co to "pałąk" pojęcia bladego nie mam:]

mam jeszcze jedno bardzo pewnie smieszne pytanie: magnetofon dzialal super dopóki nie zacząłem bawić się różnymi funkcjami. chciałem sprawdzić co to AMCS (Automatic Muisic Control System). Teraz klawisz "Play" miga światełkiem i nie reaguje na żadne inne przyciski. Po wyłączeniu i włączeniu nadal to samo. Macie jakieś pomysły ? Mam taką obawę ,że jest to coś do układania playlisty i jest obsługiwany tylko z zewnętrznego pilota (na obudowie odkryłem coś w rodzaju "plastiku" lekko bordowego takiego jak na telewizorach z napisem "remote control")

pozdro,
m.
pzdr,
m.

cojest

  • 159 / 5915
  • Aktywny użytkownik
15-09-2008, 19:14
przepraszam nie "remote control" tylko "remote sensor"

pozdro,
m.
pzdr,
m.

MaciejLK

  • 508 / 6046
  • Ekspert
15-09-2008, 19:34
"Kontakt" to płyn w sprayu, służący, jak nazwa wskazuje, do zapewnienia lepszego styku różnych wyłączników itd. W zależności od producenta, może ich być kilka rodzajów - w zasadzie inny płyn zalecany jest do czyszczenia zabrudzonych czy zaśniedziałych styków, a inny do trzeszczących potencjometrów. W sklepach z częściami elektronicznymi mają ich sporo różnych.

AMCS - domyślam się, że chodzi o Onkyo - to układ wyszukujący przerwy między nagraniami. Po naciśnięciu przycisku AMCS w przód lub w tył, magnetofon przwija taśmę do przodu lub wstecz, znajduje przerwę między nagraniami, i odtwarza początkowe ok. 10 sek., w tym czasie zielona dioda Play miga. Jeśli w tym czasie naciśnie się Play, dioda zapala się na stałe i magnetofon odtwarza dany utwór; jeśli nie naciśnie się Play, magnetofon zaczyna wyszukiwanie kolejnego utworu.
Jeśli, jak piszesz, dioda Play ciągle miga, nawet po wyłączeniu i włączeniu, tzn. że coś jest uszkodzone. Sprawdź, czy przycisk AMCS "wrócił" po naciśnięciu, tzn. nie jest zwarty na stałe. Jeśli nie, to jest jakiś defekt.

Onkyo ma faktycznie okienko czujnika zdalnego sterowania, a na wyposażeniu powinien być także nadajnik zdalnego sterowania (zwany potocznie pilotem - my jednak używajmy prawidłowej nazwy fachowej ;-) ).

Co do pozostałych magnetofonów - Dual C-824 broni się głównie wyglądem; jego mechanizm jest niestety słaby i może przysporzyć kłopotów.
Akai DX-57 - trochę szkoda, że to nie GX, bo głowice GX są znacznie wytrzymalsze.
Nakamichi BX-150 należał do tańszej serii Nakamichi - ale zawsze to Nak!

Gardenus

  • 1605 / 6092
  • Ekspert
15-09-2008, 20:00
 Witam nowego zapewne na stałe forumowicza "cojest".
 Gdyby MaciejLK nie odpisał wcześniej, moja  odpowiedź byłaby prawie identyczna.
 Co do demagnetyzerów mogę dodać, że posiadam kasetę demagnetyzyjącą elektroniczną oraz magnetyczną i nie   zauważyłem aby ta druga dawała w magnetofonach dwu czy trój-głowicowych negatywne skutki jak co niektórzy sądzą.