Pytanie do znawców.
Kupiłem kiedyś u nas z komisu TECHNICSA AZ 7 za śmieszne wręcz pieniązki..
Coś w nim stukało i nie chciałem włączać go w komisie bo nałem sie że może to coś metalowego i jak dotknie płytki to zrobi jakąś zwarę.
A , że komisant nie miał żadnego krętaka i nie można było odkręcić pokrywy i sprawdzic decka na miejscu.
Dogadałem sie , że wezme do domu i rozkręcę i sprawdże. Okazłao sie że górne dwa mocowania - takie podpory pokrywy były ułamane. Skleiłem je i założyłem z powrotem pokrywę i wziąłem sie za testowanie.
Okazłao się, że deck nie jest do końca sprawny,
Po pierwsze od razu co zauważyłem to nie działał licznik. Stał na 0000 i ani drgnął choć magnetofon chodził. Spróbowałem jak kalibruje taśmę. Włączył sie ten jego bajer i skalibrował. Potem po chwili stało sie coś co spowodowało, że magnetofon zaczął roic psikusy. Obojętnie co włączyłem, czy PLAY CZY FF CZY REW po ok 2 sek jak ruszył wyłączł tę funkcję.
Kiedyś pojawił sie taki na aukcji i miał tę samą wadę. Nie liczył licznik i wyłączał sie po 2 sek. Pomyśłałem wadliwy ten sprzęt i oddałem i oddałem z powrotem do komisu.
Dzisiaj byłem w tym komisie po baterie do pilota auta i tak mi się o nim przypomniało
Jak patrzę na wiadomy portal aukcyjny i widzę za ile żadają sprzedawcy za ten model to sie zastanawiam czy to poważna wada i czy jest do naprawienia.
Oczywiście każdy powie że wszystko jest do naprawienia.
Nie za bardzo lubię technicsy i pomimo, że mam już ich niezłą gromadkę bo ok 16 szt. z tych ostatnich moich zakupów to technicsa jeszcze nie mam. Nie przemawia do mnie.
Kukam i tak sie rozglądam ale za niektóre modele też chcą troche kasy a za te AZ6 lub AZ7 wołają nieraz 500 zł a ja nie dam tyle. Natomiast ten kąsek jest łapczywy.
Czytam te nasze forum i trafiłem na wpis SAVAGE
Napisał on kiedyś cyt, "A z tym wyłączaniem to gdzies cos przy talerzykach jest nie tak ze swiatlem padajacym na sensory. i się wyłącza."
i dalej cyt "Talerzyk jest zrobiony z takimi prostokotnymi wycieciami, pod tym jest sensor ktory reaguje na swiatło, Jak talerzyk się kreci to ten sensor zbiera impulsy. Jak impulsy nie dochodza do ukladu sterujacego to deck staje. DLa niego jest to rownoznaczne z zatrzymaniem sie talerzykow, dlatego staje."
I tak sobie pomyśłałem czy w tym też jest coś podobnego. Może należy cos wyczyścic.
Nadmieniam, że nie jestem elektronikeim, ale nawety jakbym cos popsuł to nie kosztuje wiele.
Gdybym dał 300 - 400 czy nawet widziałem 500 zł to bym sam nie grzebał.
Może bym sie czegoś nauczył !!!.
Podpowiedzcie koledzy czy warto ?
Aha Jeszcze cos. Nie zauważyłem w tym egzemplarzu żeby przy funkcji przewijania przyśpieszaał co ma miejsce w tym modelu. To też nie działało wg mnie normalnie.
Dajcie jakieś wskazówki - czy to mechanika czy elektronika siadła.
Dzięki z góry.