Witam.
W związku z tym, że kupiłem sobie typowy miernik pojemności, pomierzyłem kilkanaście nowych i używanych kondensatorów z moich zapasów. Prawde mówiąc szczena zjechała mi do samej podłogi. Wziąłem kondensator ELWA 4700uF 40V z 1989r, podłaczyłem do przewodów pomiarowych i... opad szczeny. Przyrząd wskazał 5,35mF czyli 5350uF... Zdziwiony wziąłem nóweczkę kondensatorek Jamicon 2200uF 35V, podłaczyłem i kolejny opad szczeny... Miernik wskazał 2,08mF czyli 2080uF... Wziąłem się za mierzenie pojemności wszelkich kondensatorów, jakie znalazłem. Nowe, użuwane, polskie, zagraniczne, chińskie, po prostu wszystko, co miałem pod ręką. Polskie, nieużywane ELWKI zawsze miały kilka/kilkanaśncie % więcej pojemności. Używane ELWY miały pojemność taką, jaka widnieje na kondku, lub niewiele mniejszą. Zagraniczne kondki miały przeważnie niższą pojemność od obiecywanej przez producenta. Chińskie, to oczywiscie koszmar. Z ciekawości pomierzyłem podwójny kondensator ELWY z mojej Tosci, który miesiąc temu wymieniłem na dwa normalne. Miał 20% wiekszą pojemność, niż na opisie. Co o tym sądzicie?
Trochę informacji o moim mierniku pojemności, żeby nie było:
Zakresy:
200pF; 2000pF; 20nF; 200nF; 2uF; 20uF; 200uF - bład pomiaru 0,5%
2000uF - błąd pomiaru 2,0%
20mF - błąd pomiaru 4,0%
Model miernika: CHY 15
Myślę, że bedzie o czym gadać. Sredecznie zapraszam do wspólnej wymiany zdań... AWS 303