Audiohobby.pl

Topowe przedwzmacniacze mc/mm

Ana Logg

  • 31 / 5905
  • Użytkownik
04-01-2009, 15:59
Sytuacja staje się przezabawna,oto kolega ex stożek,prowadzi kolejną krucjatę przeciw Sensorowi(pierwszą prowadził na AS)oczywiście w dalszym ciągu nie słyszał jak gra,do czego szczerze się przyznaje,nadal widział urządzenie tylko w swoim komputerze(internet rulezzz) co nadal pozwala mu twierdzić to co twierdzi.Mało tego kolega ex stożek pochwalił się a jakże,że nie z jednego audiofilskiego pieca chleb jadał i z pod jego niebrumiącej dłoni wyszło parę preampów.Brawo!!tym bardziej ,że nie brumią,co czyni niesłyszany nigdy przez kolegę ex stożka Sensor,kolejny raz brawo!!Fakty są jednak takie,że RCM nie potrafi nadążyć z produkcją swoich brumiących i żle obudowanych urządzeń,a kolega ex stożek pozostaje anonimowym konstruktorem symetrycznych pre.Ba! nawet oszałamiającą sprzedaż Sensora za granicą kolega ex stożek potrafił sobie wytłumaczyć specyfiką rynku,tylko opacznie. Ja rozumię,że rynek owszem jest specyficzny, napisałbym nawet,że wymagający,ale to tylko sofistyka i gówna poprostu by nie kupił,ale kolega ex stożek woli tych faktów nie zauważać,może za mała szpara w garazu,w którym kolega ex stożek konstruuje swoje genialne urządzenia by te okupowały rankingi specjalistycznych periodyków i zdobywały best buy na każdej wystawie w każdym zakątku globu.Gratuluję kolego ex stożek i trzymam kciuki za rozjechanie sprzedaży Sensora na korzyść swoich wynalazków.

Bez odbioru



Pozdrawiam
Ana Logg

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
04-01-2009, 20:45
Witam !
A jaki jest wniosek z powyższego postu ?
Bo nie za bardzo rozumiem kontekst :)
Nie widzę nic złego w wykazaniu absurdalnego stosunku jakość/cena Sensora, to po pierwsze, po drugie ilość sprzedanych urządzeń nie zawsze świadczy o ich jakości a raczej o skutecznym marketingu, a co do miejsca budowy swoich preampów to kolega również się myli, ponieważ mam pokoik obok łazienki.
Nie chciałem tego pisać ale gdyby kolega nie wiedział to dawno temu, w odległej galaktyce firmowałem wzmacniacze słuchawkowe Audio Dymanic które choć to może zdziwi kolegę miały swoje miejsce w specjalistycznych periodykach ( choć nie zagranicznych, nad czym boleję ) i nie mam się czego wstydzić jako konstruktor. A że po drodze przerobiłem parę preampów riaa z górnej półki to raczej mam kwalifikację aby o nich pisać.
I na pewno nie mam zamaru "rozjechać " sprzedaży Sensora bo to ile kto wydaje na preamp to nie moja sprawa :)
Pozdr.

cocor2007

  • Gość
04-01-2009, 21:04
"Audio DYMANIC" - literówka roku 2009 ?  :)))))

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
04-01-2009, 21:12
Czemu nie :) ?
Raczej czeski błąd - dzięki za "namiar".

cocor2007

  • Gość
04-01-2009, 21:38
ex-stożek,

jeszcze jedno - ahaja wczesniej opisał i rozrysował jak można prowadzic sygnał zbalansowany z wkładki kablem RCA.

Ale jeszcze ciekawsze jest to, że są rózne opinie, co do tego, czy sygnał z wkładki jest "true balanced" czy nie.

Oto cytat z dyskusji na forum audioasylum, a poniżej link do całej dyskusji. To jak to w końcu jest ???!!!


"The signal coming from Moving Coil Cartridge does not have two identical signals and out of phase relation. The second reversed signal is generated at the input of phono section.
My above explanation is based on available Literature for Pro Audio and was supported by John Atkinson in Stereophile and Martin Colloms in HiFi News. "

http://db.audioasylum.com/cgi/m.mpl?forum=vinyl&n=111654&highlight=phono+balanced+connection

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
04-01-2009, 22:26
Wiem jak to ahaja narysował, ale wierz mi kabel rca nie nadaje się do transmisji pół miliwoltowych sygnałów z zapewnieniem im pełnej symetrii tzn takich samych warunków dla lini"+" i "_". To działać będzie tak samo jak zamiast cyfrowego coaxiala dasz kabel tv, też działa :) Chodzi mi o to aby robić coś dobrze w 100% a nie połowicznie tu na prawdę sa bardzo małe amplitudy sygnałów.
Co do powyższego cytatu - wyobraź sobie cewkę  i jej zakończenia - jakie przebiegi uzyskasz na ich końcach, jeżeli cewka pracuje jako jedna z dwóch we wkładce gramofonowej - każdy z nich będzie mieć odwróconą w stosunku do drugiego fazę i połowę amplitudy.
Jeżeli tak nie jest to kombinowali przy samej konstrukcji układu wkładki.
P.S.
Te problemy z literami to mam przez diabelski wynalazek zwany cordless keyboard...chyba :)

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
04-01-2009, 22:36
W tym watku z audioasylum chodziło raczej o samą definicję źródła zbalansowanego, wkładka gramofonowa nie ma żadnego wyjścia masy ( ground) dlatego nie jest balanced source ale to definicja - jest źródłem "pływajacym" ( floating source ).
Dla większości bardziej przemawiającym będzie jednak źródło zbalansowane, lub symetryczne.
Vox populi..

cocor2007

  • Gość
04-01-2009, 22:55
A nie jest tak, że sygnał zbalansowany to różnica potencjałów dwóch żył  z sygnałem, a niezbalansowany to potencjał między żyłą z sygnałem a masą?. Przy zbalansowanym - w przypadku powstania zakłócenia sygnału potencjał tego zakłócenia  powinien mieć taką samą wartość w obydwu żyłach – czyli różnica powinna wynosić 0 V – brak wpływu zakłócenia na sygnał.
To tłumaczy fakt, że połączenia zbalansowane stosuje się w sprzęcie profesjonalnym, wymagającym długich połączeń, narażonych na zakłócenia sygnału.
Dwie żyły z sygnałem przesuniętym w fazie o 180 – to chyba nie to samo.
Gdzieś wyczytałem, że przesył sygnału może odbywać się kablami RCA, a wejście realizuje funkcję różnicową, co też pozwala na eliminację zakłóceń przesyłu sygnału.

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
05-01-2009, 00:13
Wszystko sie zgadza odnośnie różnicy potencjałów, jednak aby było to możłiwe sygnały muszą być przesuniete w fazie o 180 stopni, inaczej po ich "złożeniu" nie otrzymamy sygnału wyjściowego w czystej postaci.
W sprzęcie pro od wielu lat stosuje się połaczenia zbalansowane, jednak topologie tych układów są włąśnie robione pod katem długich połaczeń. W układach domowych audio należ sie skupić na aspektach poprawy przestrzeni przy takich połaczeniach, dlatego tu topologie układów mogą być nieco inne od tych ze sprzętu pro ( innymi słowy sprzęt pro nie musi wcale grać lepiej po xlr-ach niż po rca od klocków audio:)
Oczywiście że można zastosować "trik" z różnicowym wejściem i kablem rca ale to półśrodek, zawsze lepiej jest wykorzystać istniejące okablowanie niż wymieniać je na "symetryczne" dlatego konstrukcje realnie symetryczne są nadal mało popularne, a trudno uznać takie "udawane" symetryczne rca za panaceum, przynajmniej przeze mnie. Zresztą właśnie takie kombinowane wejsćia różnicowe plus kable rca mogą powodować to legendarne "brumienie". Naprawdę lepiej jest jednak wymienić okablowanie i połączyć wszystko tak, jak powinno być połaczone, gwaratuje to wtedy brak żadnych "rewelacji" sonicznym :)

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
05-01-2009, 00:21
Zapomnaiłbym, właśnei w cedekach stosuje się takie dzielenie sygnału wyjściowego już na etapie konwersji D/A aby otrzymać sygnał zbalansowany - po prostu jeden dac wypuszcza sygnał w fazie, drugi w przeciwfazie ( sygnał DATAL(R) zanegowany inwentorem ) Oczywiscie wszystko w obrebie jednego kanału - w efekcie otrzymujemy sygnały przsuniete 0 180 stopni w fazie, z których różnicy można wyciągnąc czysty sygnał już w odbiorniku.
Wkładka gramofonowa jest jedynym NATURALNYM źródłem takich przesunietych fazowo sygnałów i własnie to jest jej najwiekszą zaletą, nic nie trzeba konwertoać, negować itp.

Ana Logg

  • 31 / 5905
  • Użytkownik
12-01-2009, 21:38
Specjalnie dla Kolegi ex stożka i jego merkantylnego sposobu pojmowania świata.Tu recenzent pewnie też uległ zaćmieniu:http://www.hifistatement.de/index.php/de/tests/phono-vorverst/61-phonoverstaerker-rcm-audio-qsensor-preludeq-?showall=1

teraz czekamy na niebrumiące produkty Kolegi ex stożka recenzowane na witrynie: www.hifistatement.de


Pozdrawiam
Ana Logg

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
13-01-2009, 00:38
>>Ana Logg

Chyba kolegę boli krytyka klocka,  który kupił :)To musiał być faktycznie szok, kiedy ktoś odważył się skrytykować klocek, który kupiłem, jak on mógł...
Ale skoro kolega wyszukuje kolejne pozytywne jego recenzje to chyba z jakiegoś powodu, sam nie jest pewny jego jakości, czy co ?
Jeżeli kolega nie rozumie, że jego obecne wpisy "pijące" do mnie są tylko zabawne to życzę miłego słuchania i większego dystansu do siebie i swoich klocków !

Ana Logg

  • 31 / 5905
  • Użytkownik
13-01-2009, 16:13
Mam wrażenie Kolego ex_stozek,że to właśnie ciebie boli :)Ciekawe,że przy okazji ceny (1600EUR) nikt tam nie twierdzi,że potarfi lewą nogą wystrugać coś lepszego nie przekraczając budżetu 50 pln.To właśnie jest ten inny świat,o którym pisałeś.


Pozdrawiam
Ana Logg

  • Gość
13-01-2009, 17:38
Fajne pre to na 3 tranzistor und kanal można wymeczyć, np.wg.Ratzkiego.
Dobre tranzystorki i jazda.
Koszty śmiszne.

ex_stozek

  • 18 / 5809
  • Nowy użytkownik
13-01-2009, 22:28
>> Ana Logg
Akurat ja mam wprost przeciwne, ale jak widać dyskusja jest bezprzedmiotowa.
Może warto poczytać zagraniczne fora a nie tylko recenzje, tam opinie o testowanych klockach mogą się różnić od "oficjalnych wersji".
Co kogo boli to można przeczytać :)
Ja napisałem wszystko to, co miałem odnośnie relacji cena/konstrukcja Sensora, a jak widzę polemikę prowadzi kolega na płaszczyźnie emocjonalnej, więc ja pasuję.