Z tą Florence Foster Jenkins to facet przesadził. Choć to nagranie z pewnością nie jest "stylowe", w obsadzie same gwiazdy ale w nie swoich specjalnościach. Słyszałem, że del Monaco nie specjalnie znał francuski, a podczas występów na żywo, jeśli już śpiewał w oryginale, zdarzało mu się zapominać tekstu i przechodzić na włoski, w latach 60-tych okres świetności miał już za sobą - zresztą on na ogól słabo wypadał w studiu. Ostatnio miałem w domu kilka jego live\'ów(dźwięk kiepski) z lat 50-tych, we włoskim repertuarze to zupełnie inna bajka. Z kolei Regina Resnik to przede wszystkim głos do repertuaru niemieckiego - Wagner, Strauss te klimaty, podobnie Tom Krause. Sutherland to z kolei specjalistka od bel canta w rodzaju Belliniego czy Donizettiego.
Inna sprawa, że autor bardzo chwali wspomniane nagranie Plassona a internauci-operomani oceniają je niżej od Twojego. Pewne jest, że Alagna nie ma problemów z francuskim. Generalnie ile gustów tyle opinii. Akurat autor tej strony ma dość specyficzny gust. Ja sam z wieloma jego opiniami się nie zgadzam.