Catraxxa testowałem, ale mniej mi się spodobał, niż Music Collector. Ale to już naprawdę kwestia gustu.
W Music Collectorze to pobieranie info o płycie działa naprawdę bardzo dobrze. W 90% przypadków pobiera dokładne info z tytułami tracków i czasem trwania każdego, a nawet okładki (przód, tył). Jeśli jakiejś płyty nie ma, można ją stosunkowo łatwo wklepać samemu, ale to się zdarza raczej rzadko.
Inna sprawa, że moja kolekcja obejmuje niewiele rarytasów, rzadkich wydań itd., więc nie wiem jak jest z pobieraniem tego typu wydawnictw.
Płyty można sortować dowolnie (według wykonawcy, tytułu, czasu trwania, daty zakupu jeśli ją wpiszemy itd.). Można dodawać różne notatki, dopiski, jest opcja "zaptaszkowania" płyt pożyczonych (i dopisania komu), można sobie stworzyć listę przyszłych zakupów. Obsługuje wydawnictwa wielopłytowe, które można wrzucać jako jedną pozycję. Potem można sobie zrobić fajne statystyki ilościowe (z którego roku mam najwięcej płyt, którego wykonawcy, w którym miesiącu kupiłem najwięcej, która z nich jest najdłuższa, jaki jest przeciętny średni czas trwania, ile trwają wszystkie na raz, średni czas utworu, ufff... ;) Naprawdę opcji dużo i pomaga zorientować się w tym wszystkim, a obsługa jest dość prosta, chociaż nie jakaś wybitnie intuicyjna.