Elektroniczna muzyka taneczna dająca się słuchać i bez tańcowania

[Egon@]

Fotografik pikczers, o tak!

Jakie to jest cudownie MECHANICZNE!

A jakież cudownie WTÓRNE!

[Detektyw Kwass]

Naprawdę? To Cię sprawdzę: po kim?
A bel canto mikrotonalne znasz?

[Egon@]

Po Bilińskim :)

[Detektyw Kwass]

A Egon Olsen małpował po Kwincie. Tercja, Kwarta (straszny pijak!), Kwinta...

[Egon@]

A u was, to murzynów biją!

[bbobii]

Blancmange ujdzie ale stapają po cienkim lodzie. Trochę małpują Depeche Mode.

No muszę się do tego wypowiedzieć Blacmange utwór pochodzi 1982 r, a w tym czasie Depeche Mode tak nie brzmieli.
Więc twoje porównanie jest nie na miejscu. Ba Depeche Mode nawet tak nie brzmieli 1983 r.

[Detektyw Kwass]

Podsluchiwali jak Depesze dopiero wykuwali brzmienie w garazu!

[bbobii]

[Detektyw Kwass]

W RMF FM podsłuchałem <wstydniś>

[Gustaw]

[Gustaw]

Dudi,

A teraz wisienka na torcie.
Syntezatory? Są. Tańczyć się da? Da. Broni się (w swojej konwencji)? Tak.

Ideał tego czego szukasz :-)

[Detektyw Kwass]

Gustaw, to zbyt wesołe jest. Musi być ogólnie w burym nastroju, jak ten rapowany fragment w „Rythm is a dancer”.

[Haka]

Trudno dogodzić Żółtemu Kaczorkowi ;)

Nie wiem, czy to już było:

[Synthax]

Yello

[4m]

Andrea - Outlines i może nowy Skee Mask z IlianTape jak ma być inteligentne disko :)