Audiohobby.pl

Testy ABX decydujące starcie :-)

lancaster

  • Gość
18-07-2016, 22:55
Robert, moze maly tescik ? Podeslalbym Ci 2 egzemplarze DAC (wrzesien) Jeden dograny pod katem niskich thd, drugi identiko ukladowo ale nieco inaczej potraktowany.
Bez zadnych zobowiazan, sam ocenisz co Ci sie bardziej podoba, oczywiscie nie bedziesz wiedzial ktory jest ktory bedzie A i B. Prosta jak cep konstrukcja, napisz tylko czy wolisz usb czy spdif.

magus

  • 20990 / 5888
  • Ekspert
18-07-2016, 23:18

Moja odpowiedż była adekwatna do wpisu magusa.


Tylko że wpis magusa odnosił się do tego twojego chamskiegi tekstu skierowanego do almagry:


No właśnie mam na stole rozbebeszony odtwarzacz w którym zestrajam na słuch wąskopasmowy filtr McCoya włączony zamiast pojedynczego kwarcu i jakoś dziwnym trafem poprawę brzmienia słyszę zarówno ja jak i moi domownicy.Minimalizuję jitter,czyli coś czego prawie nie ma,a jednak słychać.
Co ja tam o clocku.Przecięż i tak wiadomo że konwersja D/A to zawsze to samo.Co tam jakieś PCMy,TDA,CX.
Wsio ryba.No nie,Tetejro?

Zesrajasz na słuch. To owszem :-)

A udiofile sie juz nie raz skompromitowały nierozpoznaniem swoich własnych tuningowanych odtwarzaczy CD. To jest fakt, stwierdzony.  Podczas spotkań klubów skarpetkowych audiofilów :-) :-) :-)



Ale skoro się tłumaczysz, to najwyraźniej trochę ci głupio po wczorajszym - być może to dobry prognostyk

Jak pierdolisz to przynajmniej ruszaj dupą - tyle razy powtarzam.

Niewyuczalny jesteś?



tetejro, nie obrażaj się, przecież nikt tu na poważnie nie oskarża cię, że mógłbyś nagle zacząć zachowywać się po ludzku

na żartach się nie znasz?

« Ostatnia zmiana: 19-07-2016, 07:18 wysłana przez magus »
Odszedł 13.10.2016r.

magus

  • 20990 / 5888
  • Ekspert
18-07-2016, 23:20
Robert, moze maly tescik ? Podeslalbym Ci 2 egzemplarze DAC (wrzesien) Jeden dograny pod katem niskich thd, drugi identiko ukladowo ale nieco inaczej potraktowany.
Bez zadnych zobowiazan, sam ocenisz co Ci sie bardziej podoba, oczywiscie nie bedziesz wiedzial ktory jest ktory bedzie A i B. Prosta jak cep konstrukcja, napisz tylko czy wolisz usb czy spdif.


A ja mogę ...?

Odszedł 13.10.2016r.

palton

  • 422 / 5394
  • Zaawansowany użytkownik
18-07-2016, 23:32
Robert, moze maly tescik ? Podeslalbym Ci 2 egzemplarze DAC (wrzesien) Jeden dograny pod katem niskich thd, drugi identiko ukladowo ale nieco inaczej potraktowany.
Bez zadnych zobowiazan, sam ocenisz co Ci sie bardziej podoba, oczywiscie nie bedziesz wiedzial ktory jest ktory bedzie A i B. Prosta jak cep konstrukcja, napisz tylko czy wolisz usb czy spdif.
Jasne, lubię takie zabawy. Plissss, tylko bez ABX tym razem bo wyjdą na identyczne ;)

palton

  • 422 / 5394
  • Zaawansowany użytkownik
18-07-2016, 23:46
"Droższe czy "lepiej dopracowane" przetworniki wcale nie muszą byc bardziej liniowe niż przetworniki tanie i mniej dopracowane."

Droższe - to nic dzisiaj nie oznacza.

Lepiej dopracowane- oznacza, że będą miały mniejsze zniekształcenia.

Ze wzmacniaczami się nie upieram, poza THD i S/N jest wiele innych parametrów. Nie znam się na tyle, żeby wiedzieć, które są ważniejsze i w jakiej skali.

lancaster

  • Gość
19-07-2016, 00:12
w tanszych mamy prosty nabiegunnik nikt sie nie przejmuje symetryzacja pola w drozszych budzet pozwala na fardaye choc nie sa konieczne cos tam poprawiaja thd. Jednym slowek kosztyw  kore, dopracowanie wieksze i znieksztalcenia nieliniowe w dol.
wrazenia subiektywne tu roznie bywa a w zasadzie co kto preferuje i w jakim zakresie ma glosnik pracowac.

Robert, żadne ABX :-) Dostaniesz 2 przetworniki jeden A drugi B i bedziesz sobie mogl je podpinac jak ci sie tylko podoba, prosba tylko o nie mierzenie, w koncu test ma na celu wykazanie przewagi ktoregos rozwiazania bez sugerowania sie ktore jest ktore. Niech wygra lepszy.

lancaster

  • Gość
19-07-2016, 00:14
Robert, moze maly tescik ? Podeslalbym Ci 2 egzemplarze DAC (wrzesien) Jeden dograny pod katem niskich thd, drugi identiko ukladowo ale nieco inaczej potraktowany.
Bez zadnych zobowiazan, sam ocenisz co Ci sie bardziej podoba, oczywiscie nie bedziesz wiedzial ktory jest ktory bedzie A i B. Prosta jak cep konstrukcja, napisz tylko czy wolisz usb czy spdif.


A ja mogę ...?

Ty magus musisz niestety poczekać na wypasa :-)
Spoko jak beda to podesle jesli akurat Ci podejdzie zostaje, wczoraj ubilem 3 ostanie dac sposrod chyba 30-tu jakie mialem :-) Zamowionych jest w tej chwili 80 (40 nie moze dojechac od miesiaca wiec klepnelismy kolejna 40-ke w miniony weekend) :-)))

palton

  • 422 / 5394
  • Zaawansowany użytkownik
19-07-2016, 08:10
w tanszych mamy prosty nabiegunnik nikt sie nie przejmuje symetryzacja pola w drozszych budzet pozwala na fardaye choc nie sa konieczne cos tam poprawiaja thd. Jednym slowek kosztyw  kore, dopracowanie wieksze i znieksztalcenia nieliniowe w dol.
wrazenia subiektywne tu roznie bywa a w zasadzie co kto preferuje i w jakim zakresie ma glosnik pracowac.

Robert, żadne ABX :-) Dostaniesz 2 przetworniki jeden A drugi B i bedziesz sobie mogl je podpinac jak ci sie tylko podoba, prosba tylko o nie mierzenie, w koncu test ma na celu wykazanie przewagi ktoregos rozwiazania bez sugerowania sie ktore jest ktore. Niech wygra lepszy.

Powtórzę, mniejsze zniekształcenia = lepszy dźwięk. Co najwyżej sprzęt towarzyszący będzie niespasowany lub słaby i tutaj lekkie przymulenie może uratować sytuację.

lancaster

  • Gość
19-07-2016, 08:33
ja tez powtorze : nie zawsze sumarycznie mniejsze znieksztalcenia = lepszy dxwiek.

Inaczej posiadajace mniejsze znieksztalcenia liniowe zestawy glosnikowe byłyby lepsze a w realnym świecie dowodem na to ze tak nie jest są wyniki pomiarow ktore świadczą o tym że producenci nie dążą do zmniejszenia zniekształcen liniowych. Podobnie uwazam ze profil znieksztalcen jest wazniejszy od ich sumrycznej wielkosci, nie prowadzilem badan i nie mam nic na potwierdzenie tej śmialej tezy, wiec niech będzie ze to moje wydumki.

Poniżej masz Wilson Audio Aleksandria z 5 dB dziurą w paśmie 2-3/4KHz i podbitym o 6dB basem w okolicach 70-80Hz :
http://www.stereophile.com/content/wilson-audio-specialties-alexandria-xlf-loudspeaker-measurements#L1FvOzybrKQT1aMF.97

vs sympatyczne skądinąd  liniowe KEF R100
http://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/2527-kef-r100

KEF lepsze ? Celowo nie wklejalem Blade (i tak tansze od Wilsona)
http://www.stereophile.com/content/kef-blade-two-loudspeaker-measurements#tVpEQS37YrLdCMJ0.97

Powtorze raz jeszcze : praktycznie kazdy amplituner KD z marketu ma mniejsze znieksztalcenia od wypasionego lampowca SET. Czy Twoim zdaniem ludzie maja sprzet towarzyszcy do takich amplitunerow niedopasowany lub słaby bo powinny grac lepiej od lampowcow ? Albo lampowcom ratuje tyłek "lekko zmulony sprzet twarzyszący" ?
« Ostatnia zmiana: 19-07-2016, 08:35 wysłana przez lancaster »

tetejro

  • 2745 / 2977
  • Ekspert
19-07-2016, 09:45
Jeżeli masz na mysli sumaryczną wielkość zniekształcen, ja to rozumiem jako procentową zawartosć  harmonicznych. Taki parametr ma znaczenie we wzmnacniaczach, bo poniżej pewnej ich wartosci żadna ich składowa nie może byc na tyle wysoka by słyszalnie wpływac na brzmienie.

W głośnikach zniekształcenia harmoniczne sa wielokrotnie wyższe i w tym przypadku nie tyle ich ogólna zawartość co  rozkład i wzrost wpływają na brzmienie. I tu zaczyna sie jazda na kształtowaniu brzmienia, bo gdyby mozna osiagnąć zawartość jak we wzmacniaczach to przestałoby mieć znaczenie rozwazanie słuchowe lepszosci czy gorszości głosników ze względu na zniekształcenia harmoniczne.
A ponieważ jest jak jest, wiec powstaje ogromne pole dla filozofów audiofilskich i bajkopisarzy podniecjaących sie kazdym drogim nawet byle czym. Na zasadzie że jeden woli jak  skrzypce grają, a drugi jak mu z butów śmierdzi. I dzieki tak dużemu wpływowi zniekształceń na brzmienie głosników kazdy znajdzie coś dla siebie nawet w takich samych przedziałach cen. A ponadto wyżywi sie całą rzeszę "recenzentów" piszących płatne teksty reklamowe.

Tym niemniej - pomijając ewentualne kształtowanie brzmienia po dupodobania czy zastosowania - przeważajaca większość domowych zestawów głosnikowych dostepnych na rynku - brzmi żle. Ma niepawidłowo ukształtowane brzmienie - zniekształcone barwowo, oraz liczne defekty wynikajace z nieprawidłowego lub celowo pomijanego odfiltrowywania zniekształceń.
Nie wynika to - jak sądzę - z jakiejś niewiedzy tylko z niemożnosci technologicznej, która zmusza do wykorzystywania ułomności konstrukcji w celu kształtowania jej brzmienia. Po prostu producenci robią tak by tanio wyprodukować, trafić w rynek cechami innymi niż brzmieniowe i jak najwięcej zarobić na jak najmniejszych kosztach.
Irytujący jest natomiast fakt lansowania tak wykonanego badziewia. W zasadzie im wiekszy szit brzmieniowy tym mocniejsza reklama audiofilska . I to niezaleznie czy mówimy o produkcie bardzo drogim czy produkcie masowym.
Wspomne tylko epokę lansowania masówki w rodzaju Tannoy M1 i M2 czy AE Aegis One.  Do dzisiaj znajdziesz zaciekłych obrońców wspaniałosci brzmieniowej tego badziewia. Produkty teoretycznie masowe ale zbudowane do postawienia na biurku czy szafce nocnej, brzmiace koszmarnie - choć każdy z nich na zupełnie inny sposób. A przedstawiane jako rewelacyjnie tanie wynalazki audiofilskie zestawiane z wielokrotnie droższym od nich sprzętem grajacym.
Na drugim biegunie cenowym sa śmieszne hi-endy i prawie hi-endy, w postaci  drogich popierdziawek zrobionych na parze małych głośniczków dynamicznych.

Jeszcze dwadzieścia - trzydzieści lat temu żaden szanujący sie producent głosników domowych nie powiedziałby że jego podstawkowa pierdziawka dwudrożna jest szczytowym osiagnięciem w ofercie - a troche większa to juz moze być sprzedana za cenę samochodu.
Szczyty oferty producentów kończyły sie na zestawach wielodrożnych wielkości szafy. A to dlatego że takich gabarytów i takiej złożoności wymaga fizyka działania głosników dynamicznych. Nie przyszło im wtedy do głowy nazywac hi-endem lub hi-techem czegoś co nie spełniało najwyższej dostepnej doskonałości technicznej w tej dziedzinie.

Teraz sa "Chiny ludowe" w audiofilizmie i rozwinął się zwyczaj zawijania każdego gówna w złotko. Ma być małe żeby więcej weszło w kontener, cienkie materiałowo żeby łatwo przenosić i błyszczące żeby udawało coś wartościowego.

« Ostatnia zmiana: 19-07-2016, 09:52 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 2977
  • Ekspert
19-07-2016, 09:59
Wilson to jest marketingowe gówno. Jeszcze dawniej kiedy uzywali scan speaków przedpotopowych to konstruktorzy z Tymphany (wtedy jeszcze skandynawskiej nie chińskiej) dziwili się, że specjalnie do ich konstrukcji musza utrzymywać stare głosniki w ofercie, których nikt już nie chce kupować.
Taka to jest filozofia - czywiście wybitnie filozoficzne uzasadnieni esie do tego faktu też dorobi,  np. ze stare jest lepsze.

Wymagając grubych tysiecy od kupujacego i robiąc wielodrożny układ głośnikowy nie powinno byc wielkim problemem ekonomicznym uzyskanie wyrównanego brzmienia przy zminimalizowaniu zniekształceń.

Producenci glosników pro i sprzętów studyjnych - nawet na poziomie klasy sprzętów do home-recordingu, oferują taką jakość w wielokrotnie niższych cenach niż te hi-endy domowe robione na zasadzie - "znajdzie się głupi i kupi". Ważne byle grało, bo resztę "brzmienia" zrobi wysoka cena. No i czymś przecież trzeba się wyróżniać - chocby podbarwionym brzmieniem i ksztłatem pojemnika na śmieci.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2016, 10:02 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 2977
  • Ekspert
19-07-2016, 10:05
"Droższe czy "lepiej dopracowane" przetworniki wcale nie muszą byc bardziej liniowe niż przetworniki tanie i mniej dopracowane."

Droższe - to nic dzisiaj nie oznacza.

Lepiej dopracowane- oznacza, że będą miały mniejsze zniekształcenia.

Ze wzmacniaczami się nie upieram, poza THD i S/N jest wiele innych parametrów. Nie znam się na tyle, żeby wiedzieć, które są ważniejsze i w jakiej skali.

Wcale niekoniecznie. Głosnik jest robiony do konkretnego celu, a nie tylko ze wzgfledu na niższą zawartość thd.

tetejro

  • 2745 / 2977
  • Ekspert
19-07-2016, 10:07
w tanszych mamy prosty nabiegunnik nikt sie nie przejmuje symetryzacja pola w drozszych budzet pozwala na fardaye choc nie sa konieczne cos tam poprawiaja thd. Jednym slowek kosztyw  kore, dopracowanie wieksze i znieksztalcenia nieliniowe w dol.
wrazenia subiektywne tu roznie bywa a w zasadzie co kto preferuje i w jakim zakresie ma glosnik pracowac.

Robert, żadne ABX :-) Dostaniesz 2 przetworniki jeden A drugi B i bedziesz sobie mogl je podpinac jak ci sie tylko podoba, prosba tylko o nie mierzenie, w koncu test ma na celu wykazanie przewagi ktoregos rozwiazania bez sugerowania sie ktore jest ktore. Niech wygra lepszy.

Powtórzę, mniejsze zniekształcenia = lepszy dźwięk. Co najwyżej sprzęt towarzyszący będzie niespasowany lub słaby i tutaj lekkie przymulenie może uratować sytuację.

Oczywiście. Zakładajac jednak że inne aspekty pozostaną bez zmian. Czyli nie zrobimy mniejszych THD kosztem lokalnego podbarwienia albo niezrównoważenia charakterystyki spl. Zachowujemy wszystkie wymagania jak najwyższej mozliwej jakości w kazdym aspekcie wpływajacym na brzmienie.
« Ostatnia zmiana: 19-07-2016, 10:13 wysłana przez tetejro »

almagra

  • 11514 / 5540
  • Ekspert
19-07-2016, 11:29
Ale przełącznika do cewki nadal żeś nie zrobił.Za trudne,co?

tetejro

  • 2745 / 2977
  • Ekspert
19-07-2016, 11:41
Do jakiej cewki? Moczowej??? Za trudne.
Pozostałe w zwrotnicach obracałem w uj razy i jakoś zawsze grało i miało w dupie kierunek połaczenia cewki.

Chyba ze zalezy ci na zmianie kierunku siły od SEM. Ale to raczej jakbys sobie coilguna budował, żeby sie nie zastrzelić w czasie eksperymentów;-)
« Ostatnia zmiana: 19-07-2016, 11:45 wysłana przez tetejro »