Audiohobby.pl

Testy ABX decydujące starcie :-)

bum1234

  • 67 / 5547
  • Użytkownik
08-01-2016, 11:57
Owszem, masz rację. Ale chyba widzisz jakąś różnicę między nienormalnością tu i tam? ;)

aulait

  • 1386 / 5552
  • Ekspert
08-01-2016, 12:24
Jasne, w moim odczuciu w rzeczonej zakładce, wypowiedzi i budowane teorie są oparte na mierności intelektualnej, kompleksach, poczuciu pychy, pogardzie do wiedzy i innych ludzi. Natomiast u nas czuć aurę intelektualnej bohemy, poglądy są wyrażane w sposób wyważony, oparty na wiedzy i doświadczeniu, w audiofilskiej pokorze i szacunku do innych... :O :)))

Miyavi

  • 149 / 4429
  • Aktywny użytkownik
08-01-2016, 19:07
Jasne, w moim odczuciu w rzeczonej zakładce, wypowiedzi i budowane teorie są oparte na mierności intelektualnej, kompleksach, poczuciu pychy, pogardzie do wiedzy i innych ludzi. Natomiast u nas czuć aurę intelektualnej bohemy, poglądy są wyrażane w sposób wyważony, oparty na wiedzy i doświadczeniu, w audiofilskiej pokorze i szacunku do innych... :O :)))

Jak dla mnie to na dzisiaj internety masz wygrane :))))))))

lancaster

  • Gość
09-01-2016, 16:13
Na nieszczescie autora teoria o podniesieniu dynamiki o 1/3 jest do zweryfikowania.

Podobnie zresztą głośnosc.

Pewnie autor nie do konca wiedzial o co chodzi mieszajac dynamike (rozpiętosc) z glośnocią (volumen).

Lub jest kolejny kandydat na ślepy test abx, bo 1/3 głośniej zapewniam ze kazdy ze sprawnym narządem słuchu odróżni.

fakamada

  • 1066 / 5396
  • Ekspert
11-01-2016, 10:42
1/3 głośniej to 1db. Niewiele :)

lancaster

  • Gość
11-01-2016, 11:04
slychac znacznie mniej, dlatego poddalbym sie testowi. Dla mnie roznica jest wystarczajaca, test by pokazal czy mi sie wydaje czy dam rade :-)

za to np. z kablami sie nie podejmuje odroznienia w abx.

meloV8

  • 1552 / 5861
  • Ekspert
11-01-2016, 11:23
hafis, nie trzeba pamiętać
wystarczy fakt, że jednych głośników masz ochotę słuchać bardziej, a innych mniej

przy krótkich odsłuchach typu abx koncentrujesz się na wyszukiwaniu konkretnych różnic, ale często ludzki umysł nie jest w stanie w pełni świadomie ich wychwycić
skupiasz się na znalezieniu konkretów, choć człowiek nie potrafi tak precyzyjnie - a przede wszystkim świadomie - usłyszeć różnic w dźwięku, jak może to zrobić w przypadku obrazu
powód jest oczywisty - obraz jest statyczny, a dźwięk dynamiczny, zmienia się
(a poza tym, człowiek jest wzrokowcem)

w efekcie, pod presją podania odpowiedzi tu i teraz, w dodatku mając świadomość, że na szali jest audiofilska reputacja słuchający, w stresie, gubi się

przy długim odsłuchu sprzętu, który po prostu masz w domu, wiesz, że coś ci odpowiada bardziej, a coś mniej
i nie musisz nawet tego nazywać - spytaj słuchawkowców, a powiedzą ci, że teoretycznie jakieś słuchawki wydają im się lepsze, a w praktyce leżą w pudełku, bo wolą słuchać muzyki na innych

hasło, że "jak nie słychać różnic w teście abx, to po co przepłacać" jest naiwnością
świat jest troszeczkę bardziej skomplikowany niż takie banały

(co nie znaczy, że nie da się go zrozumieć - ale trzeba chcieć i nie zapierać się przy teoriach tylko dlatego, że wydają się być logiczne)

Naiwnoscia jest sadzic, ze trzeba dziesiatek godzin prob odsluchowych, zeby uslyszec cos, czego tak naprawde nie slychac. Malo tego, zwykle rozbija sie to o duze roznice w cenie. Pomijajac juz sprawe, czy nawet tak drobne zmiany, ktore sa na granicy percepcji, sa warte inwestycji grubych pieniedzy. Wczesniej bylo fajnie napisane, na przykladzie sluchawe, ze kazde graja inaczej i nie da sie ich pomylic w tescie ABX, to jest dowod na ich roznice w brzmieniu. Jesli 5 czy 10 testach ABX, przeprowadzonych nawet na sprzecie audiofila, audiofil nadal nie potrafi wskazac roznicy, to tej roznicy po prostu nie ma. I nic nie da zaklinanie swiata i samego siebie, ze po 100 godzinach kabel sie wygrzal. To dyrdymaly. Ludzie po prostu fiksuja, wydaje im sie ze cos slysza, ze cos widza, ze cos czuja. Zmysly w zyciu czesto zawodza, sluch sie pogarsza, z czasem robimy sie slepi, wech ze moze byc gorszy przy drobnej chorobie i tak dalej. Po to sa wlasnie testy ABX aby obalic nasze zwidy. Sa tez tacy, ktorzy widzieli rozne swietosci na szybie, na scianie, na psim tylku i grzance, dali by sie nawet za swoje zmysly pokroic, bo wiara to rzecz wielka i potrafi byc niezwykle silna, mimo ze slepa.

magus

  • 20990 / 5895
  • Ekspert
11-01-2016, 12:47
meloV8,
tylko że mój mój wpis był odpowiedzią na argumenty praktycznie identyczne z twoimi, więc chyba powinienem teraz zrobić copy-and-paste i wkleić swój tekst jeszcze raz, nie sądzisz?

możemy tak ad mortem defecatum ... :-)


to może konkretnie - piszesz zdania pozornie logiczne, tyle że jest to logika kołowa

"Naiwnoscia jest sadzic, ze trzeba dziesiatek godzin prob odsluchowych, zeby uslyszec cos, czego tak naprawde nie slychac."

"Tak naprawdę" - to znaczy ....?
Jest to prawdą, bo ty tak twierdzisz, czy też dlatego, że w ABX ludzie tego nie wyłapują?
 Ale jacy ludzie? W jak zorganizowanym teście?

Proponuję zrobić test również ABX, tylko inaczej zorganizowany
bez stresu i presji czasu, w komfortowych warunkach zacisza własnego domu
jak ktoś kiedyś coś takiego zrobi i udowodni coś bezsprzecznie to będzie o czym rozmawiać, a tak?
O "psich tyłkach"?

Mogę ci tylko na to przypomnieć, że współczesna nauka postuluje, że dopóki się na cząstkę elementarną nie patrzy (nie dokonuje pomiaru fotonami np.) to jest ona niemalże wszędzie i nigdzie, a jak na nią spojrzeć, to się magicznie materializuje w punkcie ... Tylko że punkt to pojęcie matematyczne, a w fizyce (czyli w realnym świecie) obiektów "nieskończenie małych" być nie może (bo zawsze można wyobrazić sobie coś np. o połowę mniejszego od tej "nieskończonej małości" - dokładnie na tym przecież polega przecież nieskończoność, że nigdy się nie kończy ...)

No i co ty na to? Wierzysz w tego typu "świętości na psim tyłku"? Bo jak tak, to spokojnie możesz wierzyć i w voodoo, a jak nie, to może jednak są rzeczy na niebie i ziemi, które się fizykom nie śniły, czyli zwyczajnie współczesna nauka jest jeszcze w ... psim tyłku?


A co do bezsensowności płacenia za różnice niewychwytywane w zwykłym ABX
Nikt tu chyba z tym nie dyskutuje, bo i nie ma z czym
Oczywista oczywistość ...

« Ostatnia zmiana: 11-01-2016, 13:32 wysłana przez magus »
Odszedł 13.10.2016r.

meloV8

  • 1552 / 5861
  • Ekspert
11-01-2016, 14:41
Prawda zawsze wlasna jak wlasne 4 litery. Sek w tym, ze sporo ludzi ma problem w tym, zeby zaakceptowac to co faktycznie doswiadcza, zamiast tego co mu sie wydaje.
Jesli zamiane kolumn w tescie ABX wychwytujesz 10 na 10, to w istocie slyszysz roznice, bo ona istnieje i mozna to potwierdzic podstaowywmi pomiarami. Jak ktos twierdzi, ze slyszy podkladki pod kable, niech to w ten sam sposob udowodni. Ja osobiscie jestem otwarty na wszelkiego rodzaju testy i zderzenia z rzeczywistoscia. Niestety wielu audiofilow ma z tym problem i bedzie wymyslac tak, aby tylko zwalic swoje niepowodzenie w tescie ABX na zupe, ktora byla za slona. Jesli jakas zmiana jest na granicy percepcji, to i tak daje ona duzo do myslenia, czy warto zaplacic za taka zmiane, nierzadko duze pieniadze. Chyba, ze jest to czyjes hobby i lepiej sie z tym czuje jak sobie kupi nowy gadzet, przy ktorego testowaniu w gazecie, recenzent mial mokre gacie, z wrazenie jakie zmiany "weszly" w system.

Nie wierze w zadne voodoo, nie wierze w swietosci objawione na szybie. Jestem otwarty na fakty, logike, analize, testy, a nie zabobony i czyjes wynurzenia w recenzjach. Wczoraj ogladalem kanal, w ktorym autor przekonuje do "faktu", ze ziemia jest plaska i ma na to dowody! Poltora miliarda muzulmanow wierzy, ze Mahomet odlecial do nieba na koniu ze skrzydlami, a umierajac smiercia meczennika dostana harem dziewic w niebie...

lancaster

  • Gość
11-01-2016, 15:02
czymze przy tym jest wiara w magie gadzetów ?;-)

tak jak piszesz ludzie czesto kupuja takie dodatki dla zabawy i lepszego samopoczucia.
Osobiscie wole zeby system dawał radoche z dxwieku a nie z tematow pozamerytorycznych, ale jak kto lubi i ma wene to dlaczego nie ?

Pamietaj tez ze im wiekszy stopien zaawansowania w praktycznie kazdej dziedzinie tym kolejne najpierw procenty a poxniej promile kosztuja nieadekwatnie duzo do wnoszonej zmiany.
Na finał sprawy ludzie zakaldaja swoje szczesliwe gacie albo wiążą kokardki na skrzyni biegow zeby odczynic urok. Znam przypadek ze pomoglo ;-) Nie  wnikam w sferze czego to lezało, nie wnikam czy dziala. Chodzi o nastawienie a za ten rodzaj komfortu tez chetnie ludzie placą.

I jeszcze taka drobna moja uwaga ze to za co ktos placi bo mu poprawia nastawienie dla kogos innego moze byc obrazą inteligencji ktora by wywolala efekt dokladnie odwrotny. Rzecz rownie naturalna.

colcolcol

  • 925 / 5280
  • Ekspert
13-01-2016, 09:02
Może małe podsumowanie no2?

  Po pierwsze, nie da się za pomocą testu ABX udowodnić różnic w sprzęcie (albo ich brak) chyba, że różnice nie podlegają dyskusji. Można to zrobić za pomocą testu o metodologii wspomnianej wcześniej, a polegającej na odsłuchu urządzeń niewiadomego pochodzenia w znanym sobie środowisku, ale jest to niewykonalne (chyba) technicznie. O problemach innej natury nie wspomnę.
  Po drugie, ABX z założenia działa na wiele osób jak biblia na Dodę i ta część społeczeństwa nie podda się tak łatwo testowi a już na pewno nie zgodzi się z wynikami.
  Po trzecie, wynik zawsze będzie mógł być podważony zarówno przez niedowiarków jak i głęboko wierzących, przy czym użyją tych samych argumentów w obronie swojego stanowiska.

magus

  • 20990 / 5895
  • Ekspert
13-01-2016, 09:58
pkt. 3 smutny, ale paradoksalni dotyczy nawet prominentnych środowisk naukowych w obecnych czasach

Odszedł 13.10.2016r.

hafis

  • 39 / 4110
  • Użytkownik
13-01-2016, 11:58
Może małe podsumowanie no2?

  Po pierwsze, nie da się za pomocą testu ABX udowodnić różnic w sprzęcie (albo ich brak) chyba, że różnice nie podlegają dyskusji. Można to zrobić za pomocą testu o metodologii wspomnianej wcześniej, a polegającej na odsłuchu urządzeń niewiadomego pochodzenia w znanym sobie środowisku, ale jest to niewykonalne (chyba) technicznie. O problemach innej natury nie wspomnę.

To tak jak nie da się udowodnić istnienia Boga.

Ale na serio- oczywiście, różnice mogą być na tyle nieduże, że słuch ludzki, jakże ułomny, tego nie zanotuje, a urządzenia pomiarowe jak najbardziej.

Najgorsze jest to, że "audiofile" uważają słuch za najlepsze urządzenie pomiarowe i na tym polega cała tragedia.

I jeszcze raz- testem ABX, biorąc powyższe pod uwagę, nie udowadnia się braku różnic w sprzęcie w znaczeniu definitywnym (są, bądź ich nie ma), tylko czy dane urządzenie pomiarowe (50-60 letni nietoperz o słuchu absolutnym) je wykrywa, czym potwierdza wszelakie wpisy swoje namiętnie wysmarowane w internecie.
It doesn\'t matter what we\'re losing,
It only matters what we\'re going to find

magus

  • 20990 / 5895
  • Ekspert
13-01-2016, 13:59
Może małe podsumowanie no2?

  Po pierwsze, nie da się za pomocą testu ABX udowodnić różnic w sprzęcie (albo ich brak) chyba, że różnice nie podlegają dyskusji. Można to zrobić za pomocą testu o metodologii wspomnianej wcześniej, a polegającej na odsłuchu urządzeń niewiadomego pochodzenia w znanym sobie środowisku, ale jest to niewykonalne (chyba) technicznie. O problemach innej natury nie wspomnę.

To tak jak nie da się udowodnić istnienia Boga.



dokładnie odwrotnie - nie da się udowodnić nieistnienia Boga

Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
13-01-2016, 14:24
hafsis, a jak mlodociany 4 letni nietoperzyk uwaza ze slyszy roznice miedzy ustrojstwami ale sa one na tyle male ze względu na maslo maślane czyli rzeczy o ktorych wczesniej pisalismy ale nie kazdy je przyjmuje do wiadomosci abx moze ich nie wskazac, ba nawet mlodziez nietoperzowska wskazuje kiedy co i dlaczego.
W kazdym razie tak jak piszesz jesli wszechnietoperz twierdzi ze zmiany sa ogromne to mamy 2 wyjscia :
- albo faktycznie są i wtedy bez problemu je wskaze w abx
- albo najadl sie sfermentowanych mrowek faraona i mu sie tylko wydaje.
- albo cholera wie....moze czuje potrzeby byc mistycznym nietoperzem z Transylwanii :-))


wystarczajaco duze zmiany slychac w abx
zmiany ponizej pewnego poziomu w abx nie sa wykrywane choc moim zdaniem wystepuja (nie zawsze).
tragedia jak piszesz sa sytuacje gdy ktos te niewielkie zmiany przeskalowywuje ze swiata niuansow do świata jednoznacznosci - ktory  w abx jest jak najabardziej uchwytny.