Audiohobby.pl

Testy ABX decydujące starcie :-)

magus

  • 20990 / 5890
  • Ekspert
19-07-2016, 23:33

Erystyka? :-)

Łudzić się to dać się oszukać. Wymyślać to oszukiwać.

Dla ciebie różnica pomiędzy okraść a zostać okradzionym to też erystyka?

Z takim podejściem będziesz całe życie tłumaczył się, że "nie to miałeś na myślii", jak wcześniej lanasterowi

Lutek napisał:
Cytuj
Ci co twierdza, ze slysza roznice w brzmieniu systemu po zmianie kabli na inne, to nic innego jak tylko ich zludzenia. Jesli faktycznie byliby pewni slyszenia, to bez obawy by te umiejetnosc udowodnili. Mowic, ze sie slyszy, a udowodnic - co jest bardzo proste - aby byc wiarygodnym, to dwie rozne sprawy i mysle, ze Ty Robercie doskonale zdajesz sobie z tego sprawe.


Dokładnie tak. On mówił o uleganiu zludzeniom, a ty o wymyślaniu.

Ale jeśli dalej upierasz się, że nie ma różnicy, to zmieniam zdanie - audiofilska beletrystyka jest w sam raz zajęciem dla ciebie

Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
19-07-2016, 23:59

Co Tobie da obejrzenie samego glosnika skoro niemal nigdy w kolumnach go tak nie sluchasz ?
Nie rozumiem co miales na mysli, rozwin prosze.
Z chujowego przetwornika nic nie zrobisz. Widząc takowy w kolumnach, możesz ich nie podłączać, szkoda czasu.

Masz też głośniki o identycznej budowie, gdzie w jednym masz miedź, a drugim nie. Lub, w jednym masz miękką i ciężką membranę a w drugim sztywną i lekką. Sprawdź zniekształcenia i będziesz wszystko wiedział.

tow  ktorych z wymienionych przeze mnie kolumnach sa chujowe przetworniki ?
W Wilsonach czy KEF-ach ?

apropos drugiej czesci twojego wywodu uwierz na slowo ze jestes za mna daleeeeeko w tyle o ile w ogole cokolwiek w temacie kiedykolwiek zrobiles poza skrobaniem tego typu.

Jeszcze raz : Wilson Alexandria czy Kef Blade wyposazono Twoim zdaniem w chujowe przetworniki ?
Bo tylko o tych 2 pisalem, a i jeszcze masz kolo zratunkowe KEF R100 :-)

Zrobie lepsze kolumny na tonsilach niz Ty na Scan Speakach Robert. Kolumna to nie tylko thd.

lancaster

  • Gość
20-07-2016, 00:03
magus, Robert sie uniosl bo faktycznie wymyśla. Tudziez ucieka od bolesnego tematu znieksztalcen we amplikach KD ktore są nizsze niz w wypasionych SETach 300B.

Masz Robert teorie mowiącą, ze mniejsze thd to lepszy dźwięk a tymczasem w realnych warunkach wychodzi jak wychodzi. Sorry.

lancaster

  • Gość
20-07-2016, 00:58
apropos glosnika z miedzia vs bez najczesciej wybiralem z miedzia majac kilka do tesyu rozniacych sie nie tylko tym ze fatadaye posiadaly ale takze posiadaly rozne iw  roznych ilosciach w ukladzie magnetycznym.
W 2 przypadkach do tej pory wybrany zostal przetwornik bez miedzi a wiec o nieco wyzszych thd ze wzgledu na wspolprace z tweeterm i ogollny charakter grania.
Faradaye daja mozliwosci w pewnych wzgledach.

Moze taki przyklad Robercie, jakies 20 lat temu kupilem zestaw Scanow 9900 + 8545K, to byly wowczas topowe scany.
Fakt technicznie bylem wtedy pewnie na Twoim obecnym poziomie, czyli żylem wyobrazeniami + gotowcami. Skorzystalem z gotowej zwrotnicy ktora okazala sie po latach kopią gotowego komercyjnego zestawu na tychze glosniakch.
Gralo to jak kilo mułu, byc moze popelnilem jakies blędy, byc moze cos xle zmontowalem, choc montowalem ta zwrotke z bardziej lub mniej egzotycznych komponentow chyba z 10 razy bo nie moglem uwierzyc ze legenda z symeric drivami tak padacznie gra. W kazdym razie glosniki solo tez nie urywaly, nie bylo w nich chęci grania po prostu, dla odmiany 9700 Revelator uwazam calkiem spoko i odpowiednio tanszy 8535 pomijajac bas też.

Jak Ci Robert napisze ze nie odroznisz najlepszego wzmaka jaki w życiu u siebie miales od przyzwoitego za 3-5 patykow w sytuacji gdy nie bedziesz wiedzial co gra mam nadzieje zgodzisz sie ?
Ba, zakladam ze dopoki sie nie dowiesz zupa z paczki bedzie ci wchodzic az sie uszy beda trzesly :-)

Lutek kiedys pisal o fajnym tescie, znajomy przyniosl do niego Audio Research CD8, porownanie z lutkowym Rotelem. Roznica w cenie pewnie 15-20 razy. Ocenial Tomek - wlasciciel AR. Na wiekszosci nagran oczywiscie bez problemu wskazal zwyciezce ktorym mial byc AR...ale okazalo sie ze to był jednak Rotel.
Dziwne to audio nie przez takie konkluzje tylko przez nawiedzone pierniczenie typu jakie tu uskuteczniasz.
zero konkretow, okrągle zdania o zupach a jak przychodzi do testu to "tylko nie dawajcie mi taniochy bo nie zjem" To bralbys AR-a czy Rotela ? Nie mam watpliwosci ze w sytuacji kiedy wiesz co gra AR zagra Ci lepiej, ale w sytuacji kiedy bys nie wiedzial wzialbys to co sie tobie naprawde bardziej podoba, nie Twoim wyobrazeniom czy audiomitologii.
Wtedy snobizm odpada, dziewczna nie jest w kreacji za pare patykow po dniu spedzonym w salonie kosmetycznym, tylko wyskakuje z basenu w bikini. Oczywiscie w jednym i drugim wypadku jest na czym oko zawiesic, ale prywatnie bym nie ryzykował i nie polecam. Wbic sie w extra ciuchy mozna w 10 minut + ten dzien u kosmetyczki, natomiast dobrze sie wyglada albo nie i tu potrzeba wiecej czasu na posprzatanie tematu niz 1 dzien szopingu ;-)
takie tam moje przemyslenia.

W sumie dobry motyw sie zrobił, to są podstawy nie tylko audio. i sekret abx w jednym :-)

4m

  • Gość
20-07-2016, 09:16
Całkiem niedawno słuchałem Accu P 7100, wcześniej kilka innych urządzeń tej marki (dac-a, pre, CD) i stwierdzam, że to nie jest żaden Hi-End, to zwykłe Hi-Fi w ładnej obudowie.

Gdyby wywalić Ci w Accu wyższą średnicę o dobre 10 dB to pisałbyś, że słyszysz topowy Hi-End :) Lata osłuchania recenzenta robią swoje, z naciskiem na lata i osłuchania :)))
« Ostatnia zmiana: 20-07-2016, 09:19 wysłana przez 4m »

lancaster

  • Gość
20-07-2016, 15:04
co Ty gadasz 4m ??? chcesz powiedziec ze wiekszosc HiEndowych paczek w ktorych na gornym środku mamy wklęśnietą wyzszą sśrednice może sie mylić ???:-)))

a tak zupelnie serio, obejrzyj pomiary wiekszosc audiofilskich kolumn, te 10dB to czasami maja ale na basie, generalnie patrzac na moc wypromieniowywana rządzi loudness :-)
I nawet ma to swoje uzasadnienie patrzac na budowe przetowrnikow, jak sie ktorys producent wyglupi i na Scanach przykladowo zrobi zupelnie neutralna konstrukcje to juz drze morde a jeszcze nie gra dynamicznie. Wiec jak ma czlowiek TAKI wybor to przynajmniej niech bedzie możliwie miło.


robert, z ciekawosci, z jakich Ty kolumn teraz korzystasz i ktore u Ciebie zagraly tak że "ciary" ?

tetejro

  • 2745 / 2979
  • Ekspert
20-07-2016, 16:06
Pisales tez ze Avantgarde "wzial jakis badziew", zeby nie powiedziec g. tez prosilem o info i tez cisza.
Pomyłka. Chodziło o Advance Acoustics, bo słysząłem ten szit rylko raz i od pierwszego wejscia było słychac że brudzi. Mocno reklamowany wzmacniacz jako sprzet audiofilski o "brzmieniu lampowym" o numerze X-i30 X-i60 i X-i90 .

Nazwa jest celowo upodobnioniona na Avantgarde a oznaczenia modeli z literą i z kolei jakby  wziete od Primare. Cały projekt wzorniczy także przypomina Primare i30 wiec mozliwe że sa od tego samego chińczyka brane.
 Wzmacniacze chwalą sie rodowodem francuskim. Jedyny faktycznie ich plus że są bardzo dobrze wyposażone i wykończone.

Po jakims czasie wpadła mi w ręce recenzja  dwóch modeli tego producenta, z AUDIO z pomiarami tych wzmacniaczy i potwierdziła to co słyszałem.
« Ostatnia zmiana: 20-07-2016, 16:20 wysłana przez tetejro »

lancaster

  • Gość
20-07-2016, 16:11
a jak o wzmaki chodzi to spoko, nie znam oferty

tetejro

  • 2745 / 2979
  • Ekspert
20-07-2016, 16:24
chodziło o Advance Acoustic nie o Avantgarde Acoustic. Avantgarde tez robi jakies wzmacniacze, ale się nimi nie interesowałem specjalnie. moze raz tam słyszałem jak brzdakał ale nie zwróciłem uwagi..

Natomiast Advance wygłada niemal jak brat linii Primare i30. Primare nigdy nie brzmiał dobrze, nawet w czasach kiedy mozna go było posądzic o francuskie pochodzenie. Nie przypuszczam zeby teraz był rewelacyjny, na pewno jednak jest znacznie solidnej wykonany w torze elektronicznym i oczywiście zbyt drogi - jak zawsze.
Ale to co zaoferowało Advance Acoustics to jest po prostu zwykła granda i naciaganie ludzi.

To nie był wypadek przy pracy. Bo taka filozofię stosuja też inni producencji. Nawiasem Avantgarde Acoustic Modet tree to tez jest skandaliczny gniot.
Zawsze zaczynam czytanie recenzji wzmacniaczy od pomiarów. Bajeczki zostawiam dla dzieci. A pomiarowo za 20 tysiecy dostajemu gówno jakich mało.
http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/810-model-three Praktycznie nie wiadomo pod co to mozna podłaczyć, byc moze Avantgarde robił go żeby tylko jego tuby pod nim były w stanie zagrać.


« Ostatnia zmiana: 20-07-2016, 16:40 wysłana przez tetejro »

lancaster

  • Gość
20-07-2016, 16:34
zlitujcie sie, sporo pisalem o wrozach z TVN ale nie jestem jednym z nich :-)

tetejro

  • 2745 / 2979
  • Ekspert
20-07-2016, 16:42
Wracając do audiofilskiego Advance Acoustics
tutaj pochawłay i cała ideologia "brzmienia" tych wzmacniaczy "francuskich" czy "belgijskich"
http://highfidelity.pl/@main-1974&lang=

A tutaj piszcząca rzeczywistość
http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/972-advance-acoustic-x-i90 za model wyższy w cenie 2900zł obecnie bo kosztował więcej.
Model nizszy x-i60 za obecnie 1800 a wtedy ponad 2000zł. tez był recenzowany ale nie znalazłem już tych pomiarów w necie. Były jeszcze gorsze.
Na dole oferty było jeszcze coś takiego  MAP - 101
http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/852-advance-acoustic-map-101 - za cenę 1300zl. niby nie nalezy spodziewać sie cudów. Pod warunkiem ze konkurencja nie oferuje takiego urządzenia niższcacego słuch w cenie 400-500zł. ... a oferuje i to duże ilości w tym przedziale cen.
Kolejny http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/876-advance-acoustic-mpp-202-maa-402 za 1900 zł. trochę lepiej - może z powodu dual mono.
I uderzajaco podobny wzmacniacz "dzielony" ! za 3000 zł. MPP-202/MAA-402 o równie powalajacych parametrach brzmieniowych.
http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/876-advance-acoustic-mpp-202-maa-402
choc trzeba przyznać, że jest od tego najtańszego "miażdząco lepszy".

Dystrybutor podłączał je pod kolumny Heco z blyszczacymi  pierścieniami prawie jak stare Altusy oraz pod  Elacki z metalowymi (chyba) membranami. Ceny modeli kolumn 2000 zł. za podstawkowe do mniej więcej 5000-7000 zł. za stojące trzygłosnikowe - wiec w miare adekwatne do cen wzmacniaczy. Także badziewne - żeby za te cene nie uzyskać przynajmniej zrównoważenia tonalnego to już jest skandal.

Szumy tych wzmacniaczy (Advance Acoustics) sa na poziomie słyszalnym nawet przez amatora car-audio i odtwarzaczy mp3 w telefonach. To klasa mini-mini zestawów stereo za 500-700 złotych.

za 8000 tys. jest też niewiele lepiej
http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/725-advance-acoustic-map-800
http://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/803-advance-acoustic-map-407

Podstawowy wzmacniacz komercyjny Pioneera A-10 / A-20 za cene 800-1000zł, A-30 (1400zł) lub Wzmacniacze Yamahy oznaczone podobnie - As-300 (1500zł.), rozjadą te "francuskie" cudaki dla głuchych audiofilów tak pod wzgledem parametrów szumowych, dostępnej mocy jak i brzmiemia.
Chyba że sobie Chińczycy juz wychowali grono odbiorców europejskich lubiacych słuchać szumów.
« Ostatnia zmiana: 20-07-2016, 17:15 wysłana przez tetejro »

tetejro

  • 2745 / 2979
  • Ekspert
20-07-2016, 17:29
Dodam jeszcze że - i to jest paradoks ostatnich kilku lat - tanie wzmacniacze masowych producentów  sa robione nadal w klasie AB. podczas kiedy w ofercie maja także drozsze i tańsze w klasie D o zazwyczaj gorszych parametrach szumowych, nawet przy wysokich cenach.
W przypadku oferty Pioneera objawia sie to w ten sposób że środkowy model A-30 jest w klasycznej klasie A/B kiedy drozsze A-50 i A -70 (2100-4000zł.) to już wzmacniacze w klasie D.

Dziesięc lat temu było jeszcze ciekawiej, bo klasa D dostepna była dopiero na szczycie ofery  - na przykład u Yamahy i stopniowo z czasem schodziła "do ludu" w swojej ofercie cenowej. Z tym że to było takie schodzenie jak arystokraty z hemofilią, który poszedł do ludu zarazić się kurzajkami.

lancaster

  • Gość
20-07-2016, 18:12
cholera, a mowili ze najgorzej znalexc sie na czarnej liscie Antoniego ...

tetejro

  • 2745 / 2979
  • Ekspert
20-07-2016, 18:26
Na mojej gorzej.
Ponieważ wszystkie gazetki obrały sobie za cel pisać wyłącznie dobrze o sprzęcie, a przynajmniej pobłażliwie. Ja z pozycji konsumenta mam prawo gówno nazywac gównem, bo mi za głaskanie nie płacą.

A niestety gówna na rynku audio jest ostatnio cały zalew. Producenci przez lata pracowali by zrobic wzmacniacze dotrzymujące parametrów formatowi cyfrowemu. Udało sie i już 25 lat temu spopularyzowały sie wzmacniacze o wysokich parametrach dynamicznych i szumowych.
problem w tym ze stały sie one "niesłyszalne". Czyli faktycznie nierozróznialne przez audiofilów. A jak cos jest takie samo to po co płacic drozej i kupowac nowe???

W technice stereo nastąpił zastój. Oferty producentów zmalały w technice stereo, na wiele lat. Dopiero od kilku lat widze powrót szerszej oferty sprzętu typowo muzycznego. Ale odbywa sie to przez maksymalne spieprzenie własciwości brzmieniowych. Wzmacniacze sa robione takz e aby tylko grały a cała para idzie w reklamę specyficznego - zaszumionego, rozlazłego i zmulonego -  brzmienia, nad którym nieustaniie pracują marketingowcy w chińskich fabrykach.

lancaster

  • Gość
20-07-2016, 21:21
i wtedy wychodzi, tetejro. ubrany cały na biało ;-)