Test ABX jest procedurą bardzo nużącą i faktycznie może dawać błędne rezultaty. W swoich próbach prosiłem tylko o wskazanie czy testujący słyszał różnicę, czy też nie. I oczywiście, jeśli np. o kabelki chodzi nie muszę chyba pisać jaki był rezultat ;)
Myślę, że czas trwania testu nie ma znaczenia, bo przecież mózg może reagować bardzo szybko na różne zmiany. Przyjemność odczuwana z długiego odsłuchu jakiegoś super zestawu wynika moim zdaniem z przyczyn poza technicznych ;) Takich samych, dzięki którym ludzie słyszą kable sieciowe, podstawki antywibracyjne, piegi harmonixa, płytki holfi itd. ;)
Kiedyś bawiłem się w rozsyłanie płytki testowej, która zawierała chyba 12 fragmentów różnych utworów, z których trzy były przepuszczone przez enkoder mp3/320. Zadanie polegało na wskazaniu tych trzech fragmentów. Testujący miał dowolną ilość czasu na podjęcie decyzji. Oczywiście nikomu się to nie udało, a były to osoby dysponujące super sprzętem - tuzy hiendowe z AS :) Parę osób wskazało trafnie jeden fragment, reszta to były kompletne pudła,
Oczywiście natychmiast pojawiły się różne próby uzasadnienia tego straszliwego faktu - słaba kopia, posądzenia o nieuczciwy sposób przygotowania płytki itd.