Witam
Zastanawiam się nad takim projektem; horn + ob, czyli średnie i wysokie z tuby, basik z odgrody. Obecnie gram na pełnej odgrodzie (saba+monacor) i że jest fajnie, to moze nieco przesadziłem z efektownością basowca (101dB!) względem sab i tak mnie naszło, że jak kombinowac to może już w nieco inną stronę ;)
Z tubami osłuchany niestety nie jestem, na AS2010 nie dało się dokopać do odpowiednich pokoi, a i warunki to jednak nie to (tutaj trzeba na spokojnie). Ale same tuby sa poprostu piękne, chyba się znów zakochałem ;)
Teraz się zastanawiam, czy taki Monacor;
http://www.monacor.pl/offer.dhtml?oid=79176 podoła tubie. Miałby w sumie pracowac w U-frame delikatnym. Ciągnie wysoko, ale wiadomo, że im niżej cięty, tym lepiej. Problem taki, że konstrukcja pasywna, czyli z zamontowaną zwrotnicą. Podoba mi się np, takie coś;
http://allegro.pl/tuby-horny-falowody-do-szerokopasmowek-i1380511993.htmlale nie mam pojęcia jaki głośnik dobrać, mogło by tez być coś z mniejszym przetwornikiem (czyli mniejszą szczeliną?), nie upieram się w tej kwestii. Za same przetworniki średnio-wysokie nie chciałbym dac więcej jak 300-400zł/szt.
Bardzo więc prosze o podpowiedź, radę, czy plan jest do zrealizowania i co warto dac na górę (jaka tuba i jaki przetwornik do niej) ;) Mieszkam na podkarpaciu, do rzeszowa 60km, do lublina 110km, fajnie jakby można było posłuchać chwilke na spokojnie czegoś podobnego, aby całkiem nie iść w ciemno ;)
Dziękuję z góry za rady i wszelką pomoc
Piotrek