Audiohobby.pl

HORN

Yogi

  • 493 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
12-03-2012, 12:21
... a ja mam JMLC słucham muzyki, czekam na DEQX i jestem zadowolony :)

1AUTOTECH

  • 284 / 5639
  • Zaawansowany użytkownik
12-03-2012, 21:19
hm..... Lancaster ja myślałem, że napiszesz mi jakie to cd... albo przez tydzień nie będziesz pisał...:):):)
Swoją drogą to napisz kiedy pierwszy raz zacząłeś myśleć o zestawie tubowym? - pytam tak z ciekawości
lukasz

Dominik.M

  • 180 / 5080
  • Aktywny użytkownik
12-03-2012, 22:32
Czy sie to komus podoba czy nie to 200setka powinna byc przycieta przy max 1000. Sprawdzalem to milion razy. I nawet przy 1000 trzeba zastosowac maly trik w zwrotce. W innym przypadku wystepuje tzw. Darcie mordy, pisze darcie mordy bo ten efekt zawsze sprawdzam na wokalu pewnej pani , ktora niemilosiernie wydziera sie w refrenie, co powoduje jakby przesterowanie jej glosu i co za tym idzie bol uszu. Wierze, ze za to ludzie moga nie polubic tub, tylko, prawda jest taka, ze to nie tuby sa be, a raczej wlasciciel nie bardzo wie co i jak.
Ja swoja 200stke planuje przeciac(jeszcze nie wiem czy jest taka opcja) , jasne w pomkarach glosnik ciagnie od 330 tylko co z tego jak w odsluchu ten dzwiek jest cieniutki, chudziutki, nie wiem jak to nazwac. Moj driver zaczyna grac dobrze od 500-550 biorac pod uwage jego fs wychodzi tubka 340.
I ja, ani nikt tego nie zmieni...
Malo tez mnie interesuje czy ktos sie ze mna zgodzi czy nie, bo to nie poprawi  mego systemu, a tym bardziej nie zgadzajacego sie :)
Pozdrawiam i zycze owocnej drogi w poszukiwaniach.  Mnie tu juz nima.

Yogi

  • 493 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
13-03-2012, 07:36
zastanawia mnie fakt, że nikt z oponentów stosowania tuby 200 dla wyższego niż 1000 Hz zakresu nie zauważa, iż aktywna korekcja w domenie cyfrowej niweluje wiele ograniczeń jakie narzuca tuba czy głosnik. Nie wszystkie oczywiście, i zdecydowanie lepiej to wypada przy odejmowaniu niż przy podciąganiu. Lancaster próbował podciągnąc wysokie, ale to nie działa bo działać nie może, skoro głośnik ma zdecydowany spadek. Pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da, inne tak i to z wielkim powodzeniem. Tak jak u boogiego, byłem słuchałem dźwięk jest rewelacyjny mimo iż tuba pracuje do 5k. Nic się nie drze, jest czysto przyjemnie i emocjonalnie. Inna sprawa jest taka, że powyżej 5k robi się już mniej ciekawie. Dlatego boogi tnie tu 200 tkę a ja mam JMLC 400. Oba systemy mimo iż różne grają wyśmienicie. JMLC nie jest złą tubą, tak jak tractrix. Kwestia podejścia strojenia i konfiguracji systemu.

Pozdrawiam wszystkich tubowiczów i życzę wszystkim zadowolenia z systemów. I może lepiej było by jednak po prostu chwalić się swoimi doświadczeniami niż krytykowac osiągnięcia innych. Szczególnie bezpodstawnie (bez posłuchania konkretnego systemu)

Ja nie wykluczam użycia tractrixa, mam elastyczny system i pewnie w końcu porównam. I zapewniam że wybiorę tę tubę która zagra lepiej. Tymczasem mam JMLC i nie narzekam.

Yogi

  • 493 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
13-03-2012, 07:47
... ja tymczasem zostaję :)

Gustaw

  • Gość
13-03-2012, 08:57
Yogi,

W Twojej wypowiedzi widzę pewną sprzeczność. Z jednej strony piszesz o pozytywnym wpływie aktywnej korekcji w domenie cyfrowej a z drugiej, że nie da sie pewnych rzeczy przeskoczyć :-) Z jednej strony tyle mówi sie o sygnale bit-perfect aby za chwilę w domenie cyfrowej dokonać sporej jego modyfikacji, dodając sztuczne bity lub odejmując te prawdziwe ?
Generalnie nie znam sie na tubach ale kilka z nich słuchałem i nasuwa mi sie jedno spostrzeżenie.
Kolumny tubowe Paula Klipscha nie potrzebują cyfrowej korekcji i aktywnych zwrotnic a graja bardzo dobrze. Dlaczego nie potrzebują ? Bo mają dobrze dobrane głośniki i tuby.
Domyslam sie jednak, ze dysponujac zwrotnica aktywna i systemem kalibracyjnym latwiej zapanowac nad ciagle modyfikowanym systemem tubowym DIY, bo jednak latwiej i wygodniej zmieniac parametry zwrotnicy i kalibrowac mikrofonem niz lutowac kondensatory i cewki.

Nie przypuszczam jednak aby to rozwiazanie bylo rozwiazaniem optymalnym. Raz, ze wzgledu na koszty DEQX, ktorych to kosztow mozna uniknac przy optymalnym doborze glosnika i tuby, dwa, wazniejsze, ze wzgledu na koniecznosc ingerencji w sygnal w domenie cyfrowej.

To sa uwagi natury ogolnej i wcale nie neguje tego, ze Wasze systemy z aktywna korekcja graja swietnie.
Widze jednak, ze ta pasjonujaca droga z tubami DIY to chyba jednak rozwiazanie nie dla mnie i chyba w przyszlosci sklonie sie ku konstrukcji gotowej lub powieleniu takich rozwiazan jak Klipschorn lub LaScala.

pozdrawiam i zycze udanych eksperymentow

Bacek

  • 2414 / 6103
  • Ekspert
13-03-2012, 09:01
Nie no, w takich warunkach to mogę nawet słuchać Czterech osiemnastek na bomboxie :)
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Yogi

  • 493 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
13-03-2012, 10:07
Gustawie, wydaje mi się że nie ma tu sprzeczności. Korekcja i krosowanie cyfrowe pozwala na wiele więcej niż analogiczne czynności pasywne ale nie można zrobić za pomocą tego wszystkiego. Dokąłdanie bitów nie rózni się dla mnie zbytnio od wstawiania w tor cewek i kondensatorów, które oprócz zmian spl kręcą jeszcze dodatkowo fazą. Efekt końcowy - naturalnie brzmiąca muzyka jest tu i tu podobny. Oczywiście dobrze dobrane tuby, głosniki, starannie zestrojona zwrotnica zagra równie dobrze. Prawdą jest też, że zwrotnica cyfrowa oszczędza po prostu czas. Ponieważ lubię zmieniać często konfiguracje i eksperymentować z różnymi głosnikami, dla mnie to układ odpowiedni choć pewnie nie idealny. Poza tym warto iść z duchem czasu :) Kiedyś po prostu nie było procesorów DSP :)

Natomiast jesli chodzi o DEQX to faktycznie działa on na tym obrzarze, gdzie nic innego go nie zastąpi. Mam tu na myśli fazę (w całym pasmie), opóźnienia grupowe, korekcję impuls response i korekcję modów pomieszczenia. To naprawde świetne urządzenie. Owszem nietanie, ale ... znam ludzi którzy więcej wydali na sieciówki :)

Jak zapwene zauważyłeś, nie naciskam na fakt, że taki układ jaki mam ja jest jedynie słuszny. Wręcz przeciwnie, pokazuję tylko swoje doświadczenia, Nawet nie teorię, a jedynie to co sam zrobiłem. Jestem otwarty na nowe rozwiązania. Aktualnie pracuję nad głośnikiem dookólnym. Nie dlatego że uważam że jest lepszy, po prostu chcę go zrobić i sprawdzić jak gra.

Poza tym dla mnie sam fakt tworzenia jest powodem do satysfakcji, cel owszem liczy się ... ale nigdy go nie osiągnę :)

Yogi

  • 493 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
13-03-2012, 10:13
Wątek traktuj rozrywkowo - jak deser, dobry obiad jadasz gdzie indziej ;-)
...a w razie czego możemy "pozgredzić" na PW :-)

Lancaster, pycha przez ciebie przemawia !

Yogi

  • 493 / 6110
  • Zaawansowany użytkownik
13-03-2012, 12:04
Nie wiem co przemawia przeze mnie, ale stwierdzenie pt. "Wątek traktuj rozrywkowo - jak deser, dobry obiad jadasz gdzie indziej ;-)
...a w razie czego możemy "pozgredzić" na PW :-)

interpretuję jako : daj spokój stary  niech się lud ciemny przekomarza, a my i tak wiemy swoje (lepiej)

nie zabrzmiało to sympatycznie, mimo iż tak bardzo sie starasz, faktycznie może czas odpuścić ten wątek

boogi

  • 63 / 5342
  • Użytkownik
13-03-2012, 12:14
Yogi, daj sobie spokój.
Poziom złośliwości jest wysoki i nie warto w tym uczestniczyć...

Ahmed

  • Gość
13-03-2012, 12:37
No fajnie ale czy przez brak dyskusji i przez brak wymiany kontrargumentów pogłębicie swoją wiedzę czy raczej nie ?
Nie chodzi mi o wymianę ciosów tylko raczej o twórczy spór, przy jednoczesnym zachowaniu dystansu do siebie i do własnych systemów audio.

asmagus

  • 4439 / 5656
  • Ekspert
13-03-2012, 12:40
Znów się zaczyna?

Ahmed

  • Gość
13-03-2012, 12:42
>> asmagus, 2012-03-13 12:40:16
Znów się zaczyna?


Audiofile to chyba najbardziej wrażliwe istoty z gatunku naczelnych.

asmagus

  • 4439 / 5656
  • Ekspert
13-03-2012, 12:43
Może lepiej zagłosować w sondzie niż się bez potrzeby "pstrykać":
http://sonda.hanzo.pl/sondy,149485,aZyq.html