"almagra
Lancaster,zawsze mnie to intrygowało dlaczego wahająca się membrana w głośniku koaksjalnym nie jest źródłem jakiś masakrycznych znieksztełceń dopplerowskich???A może jest,nie wiem,ale działanie kooksjali najbardziej mi odpowiada."
Zniekształcenia diopplerowskie w takich okolicznościach w porównaniu z drganiami całej tuby wywołanymi jej niewystarczająco solidną konstrukcją (czyt. tuba w sposób odczuwalny drży) to drobiazg.
wyobraź sobie że mamy źródło drgań w pozycji x (driver), następne x +2cm, następne x + 5 cm....itd....ta sama częstotliwość emitowana naraz z wielu punktów. Niestety cała tuba nie chce emitować tej samej częstotliwości z tą samą fazą :-)
I to jest kaszana i to słychać...a to jeszcze nie wszystko, tyle że zostawię "co nieco" dla siebie :-)))
...dopplera to praktycznie KAŻDY głośnik większego lub mniejszego ma. Można zawężać pasmo każdego drivera w układach bardzo wielodrożnych.... wtedy go zmniejszamy, ale pojawiają się inne "bajery".