Audiohobby.pl

CD,jaki wybrać?Co z laserami?

Sławo1

  • 192 / 3280
  • Aktywny użytkownik
12-12-2015, 14:52
Witam wszystkich. Wiem,że tego typu tematów jest wiele. Od jakiegoś czasu rozglądam się już za odtwarzaczem CD. Jak na razie biorę pod uwagę Sony serii ES. Z tego co obserwuję,to wszyscy piszą,że jest problem z kupnem laserów do nich. Jednak,jakoś nie zauważyłem ogłoszeń,że ktoś go poszukuje,kupi. Wynika z tego,że lasery przy nich Wam nie"padają",albo macie odtwarzacze tylko jako dekorację! Jaka jest prawda? Czy ktoś w końMoże macie inne propozycje? Jak jest z nim jeżeli chodzi o lasery i inne części zamienne? Może jakiś inny model(niższy)który nie będzie,aż tak dużo odbiegał dźwiękiem,a będzie dużo tańszy. A i najważniejsze będą do niego części,w razie jakichś awarii. Podobnie jest,np. z tunerami-SONY ST-S 770 jest dwa razy droższy od,np. ST-S 590 ES,a różnica w dźwięku niewielka(tylko wygląd 770 ma lepszy). Podsumowując szukam odtwarzacza,najlepiej SONY ES,z dostępnymi częściami(aby część nie była droższa od samego cd!),dobrze brzmiącego. Pozdrawiam.

aulait

  • 1420 / 5766
  • Ekspert
12-12-2015, 19:14
To bierz CDP-X202ES lub X222ES. Ta masz KSS-240A, bardzo pospolity, tani i wciąż dostępny jako nowy.

Sławo1

  • 192 / 3280
  • Aktywny użytkownik
13-12-2015, 19:50
Tak Rumburak. Jednak sam sobie w sumie zaprzeczasz. W temacie o magnetofonie z 02,12.2015 r. pisałeś inaczej o muzyce,odczuciach audio. A teraz radzisz mi włożenie jakiegoś urządzenia w mój plastikowy(mimo i,że tak jeszcze nienajgorszy)laptop. Przecież odpada wtedy eksponowanie sprzętu i delektowanie się jego obsługą,itd. Podobnie jak z muzyką,ta z lat 70,80,90 kontra po 2000 roku. Niestety chyba tak zostanie. Nie da się już tej muzyki z tamtych lat zastapić.  Nie ma innego wyjścia? Przeglądam ebay i jest wiele wystawionego sprzętu,także odtwarzaczy CD,tych właśnie często modeli do których nie ma już laserów. I licytujacych jest wielu za każdym razem. Wystawiane są kolejne odtwarzacze,pzrybywa licytujących. Ryzykują,no nie chce mi się wierzyć. To co oni będą nimi umeblowywać sobie mieszkania czy jednak lasery do nich gdzieś są?! Odezwijcie się i dajcie jakieś rady. Z góry dzięki.

aulait

  • 1420 / 5766
  • Ekspert
13-12-2015, 23:11
Czyżby kłaniał się brak logicznego rozumienia? To tak z odrobiną złośliwości, co by z wprawy nie wyjść ;)

Magnetofon to zupełnie inna sprawa. Współcześnie nie produkuje się ich wcale, a samodzielnie nie zbudujesz jego odpowiednika, co jest możliwe w przypadku CD. W magnetofony nie topię jakiś dużych sum. Jak by trafiła się okazja za grosze wyrwać jakiś fajny cedek - to czemu nie. Ale nie mieszajmy tych dwóch światów.

Dla Ciebie odtwarzacz CD jak mniemam ma być podstawowym źródłem dźwięku. Czy warto kupować takiego 202es ? Dźwiękowo nie zachwyca. Kupno znacznie droższego "spiryta" jest już obarczone sporym ryzykiem ze względów już przeze mnie opisanych wcześniej. W sumie każdy wiekowy i drogi odtwarzacz to jednak ryzyko. Zbudowanie z "klocków" komputerowego "playera" jest bezpieczniejszą i bardziej opłacalną inwestycją. Prawie wszystko można łatwo wymienić (chyba, że ma się dwie lewe ręce), możliwości modyfikacji wręcz nieograniczone.

I podstawowa zaleta kompugrajka a wada CD - możliwość dostosowania się do formatów obecnych i przyszłych. Nie "kisimy się" w ramach RED BOOK'a. Chyba większość tego co zgromadziłem to 16/44,1 ale muzyki w gęstszych formatach sporo jest. Analogi zgrałem do kompa, ręcznie oczyściłem z trzasków (tablet graficzny a4 w końcu do czegoś się przydał :) ) i słucham je z kompa. Czarne płyty lądują w gramofonie jak jest szczególna okazja.

Chcesz kupić CD i słuchać "jedynego, słusznego formatu" - Twoja sprawa. Jeśli wygrałeś w totka, dostałeś spadek i chcesz przeznaczyć go na wspomnienia - O.K. . Lecz jeśli zastanawiasz się nad głównym źródłem dobrego dźwięku bez obaw o przyszłość to czy nie lepiej zainwestować w kompa z dobrą, studyjną kartą ? W/w miałem u siebie przez długi czas i porównywałem do swojej e-mu 1212m v2. Różnica "na +" jest (mała), ale nie na tyle by padła decyzja by wydać kasę i wymienić. Często szły "łeb w łeb". Postanowiłem pozostać przy e-mu. Na razie działa.

X202ES i X222ES ponoć mają dobre wyjścia cyfrowe a same odtwarzacze pewnie przetrwają współczesne produkowane w dobie planowanego starzenia.
Zajawka na Vintage CD jest tak samo dobra jak na decki kasetowe czy coś innego. Coś Cię kreci i to sobie realizujesz ku swej radości.
Mam sporo starych CD (25-30 lat) i dają radę. Jest z nimi mniej kłopotów niż z softem w różnych kompach i przetrwały mnóstwo komputerów, które się ze starości po trzech, czterech latach rozsypały.
 

aulait

  • 1420 / 5766
  • Ekspert
14-12-2015, 16:37

"Zajawki" są zaraźliwe i chyba nieuleczalne. Zwłaszcza jak za młodu lizaliśmy szyby, za którymi w świetle halogenów stały obiekty naszych marzeń i westchnień  :)
 
Święte słowa :)

aulait

  • 1420 / 5766
  • Ekspert
14-12-2015, 16:42

Wiesz co aulait ? My nie wiemy tak naprawdę co jest głównym celem Sławo1.

To też prawda i ja nawet przestałem pod kontem Kolegi Sławo1 pisać, tylko ogólnie o samym założeniu kupna tego, czy tamtego. Ten post był wyłącznie do Ciebie.

aulait

  • 1420 / 5766
  • Ekspert
14-12-2015, 16:48
Ja mam sporo różnych starych CD, wzmacniaczy, kolumn, magnetofonów, słuchawek i posiadanie ich, czasami przywracanie do świetności, słuchanie to wielka frajda, ale również posiadam parę DACów i wiem jak potrafią zagrać pliki wysokiej rozdzielczości ze zwykłego laptopa.
Wszytko jest fajne, zależy co kogo kręci. Ważne, że mieć z tego frajdę i choć czasami posłuchać na tym muzyki :0 ;)

aulait

  • 1420 / 5766
  • Ekspert
14-12-2015, 18:20
Jak jeszcze nauczysz się pisać w jednym poście będę szczęśliwy (inni chyba zresztą też). 
...

Jest taki "magiczny" przycisk - "modyfikuj ;)
Dobra, u mnie jest umieść cytat.

Sławo1

  • 192 / 3280
  • Aktywny użytkownik
15-12-2015, 13:19
To była trochę prowokacja Rumburak. Sorry,ale tylko tak można chyba już "wzbudzić"bardziej jakiś temat. A tak możemy wszyscy przeczytać więcej,dowiedzieć się czegoś co nie pisze się w "sztywnych"suchych opisach testów audio. Nie mam i nie miałem złych zamiarów. Teraz czas na temat,o którym tu piszemy. Cały czas waham się co wybrać. Po kolei:Posiadam laptop,wzmacniacz(SONY TA-F 570 ES)magnetofon(SONY TC-K 770 ES) Na pewno dokupię tuner ST-S 590 ES,ST-S770 ES lub ST-S 707 ES(ten ostatni będzie najtrudniej dostać) kolumny YAMAHA NS-G 30. Posiadam laptop,kilkadziesiąt oryginalnych płyt CD,oczywiście kasety magnetofonowe,no nie mam DAC-a(jeszcze?)Sprzęt potrzebny do słuchania muzyki,oglądania filmów z internetu(youtube,TVB T,NC+) i TELEWIZORA MONITORA LG LN 460 R,który jest jednocześnie monitorem oczywiście(ma WIFI,WIDI,DLNA,SMART TV i inne,nie wiem jeszcze jak go podłączyć,z tyłu ma wyjścia,ale jeszcze ich nie używałem,a wiem,że z telewizorami mogą być kłopoty,aby go podłączyć pod wzmacniacz,na pewno ma ma wyjscie słuchawkowe) Teraz szukam albo odtwarzacz CD(SONY ES lub podobny nawet innej firmy,trwały dobrze wyglądający,albo DAC-a,albo kartę muzyczną. To tyle. Dzięki wszystkim za odpowiedzi i wcześniejsze wpisy.

muda44

  • 209 / 5134
  • Aktywny użytkownik
11-01-2016, 20:52
Wysokiego Sony ES bym nie kupił właśnie ze względu na te lasery ale za to polecam Marantza z CDM4. Nie do zdarcia a dawcę można kupić za kilka dych .