Egon, prośba/pytanie do Ciebie.
W pierwszej połowie lat 90-tych, w którejś komercyjnych telewizji, pokazywano o stałej porze (ok 18.00?) mini serial.
Seria animowana, w technice podobnej do baranka Shauna (plastelina itp.). Każdy odcinek to dowcipna (najczęściej) historyjka ilustrowana arią - akcja nie miała nic wspólnego z tematem arii lub opery. Arie i wykonawcy to same hiciory - różne Traviaty, Lakme ... z Hvorostowskim, Sutherland ... .
Mam 8 letniego syna, chciałbym mu to pokazać - może go to zaciekawi, albo przynajmniej nie będzie umierał z nudów na samo hasło OPERA.
Czy podczas Twoich internetowych kwerend nie spotkałeś czegoś podobnego? Może któryś z Kolegów to widział?
Ktokolwiek wie? Ktokolwiek słyszał?