Audiohobby.pl

Opera

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:11
Szkoda, że nie przeszukałem dokładnie Internetów, ale najlepsze wykonanie na świecie to Ruggiero Raimondi i Teresa Berganza - znajdziecie na zremasterowanej płycie.

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:16
Simon Keenlyside - znowu najbardziej wzięty baryton świata.



Jest doskonały, ale ja wolę starego, poczciwego Van Dama.

Stara szkoła



Nerwowy Gilfry, też wspaniały!

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:18
Zapomniałem o Ramey'ueju

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:19
Tyleż wspaniałych wykonań...

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:21
Żadna nie dorówna Kathleen Battle.... Nawet Ania.

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:24

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:25
Zresztą Kiri, przepraszam - Dama Kiri Te Kanava deklasuje Netrebko

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:29
Raimondi, Van Dam, Berganza - nikt nie wykonał wg mnie lepiej "Riposate, Vezzose Ragazze!"

To namiastka. Choć bardzo dobra.

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:45
Don Giovanni - Eh Via, Buffone



Każdy słabo rozgarnięty wie, ze w 1978 roku niejaki Joseph Losey zrealizował Don Giovanniego w nieprawdopodobnej obsadzie pod Maazelem z Raimondim, Moser, Riegielem, Macurdym, Van Damem, Te Kanawa, Kingiem i Berganzą.

Można się kłócić czy ważniejszy był Zefirelli z Bizetem.
Wg mnie film jest doskonały i dostępny. Śmieszny i straszny.

Egon@

  • Gość
24-11-2015, 21:47
To tyle o Don Giovannim.
Została największa zaraza - Figaro.

Egon@

  • Gość
25-11-2015, 01:24
Stuknąłem  w Google - nie ma nic takiego, jak najważniejsza czy najciekawsza opera świata.

Egon@

  • Gość
25-11-2015, 01:26
Nikt nikomu nie każe się czymś zachwycać.

Egon@

  • Gość
25-11-2015, 01:32
To dlatego, nie będzie tu Aidy.
Wg mnie Aida jest nudna jak flaki z olejem i pompatyczna.
Tytuły przedstawione przeze mnie, są emanacją mnie, waszego kumpla, Egona
« Ostatnia zmiana: 25-11-2015, 04:56 wysłana przez Egon@ »

Egon@

  • Gość
25-11-2015, 01:41
Jeżeli komukolwiek nie podoba się zestawienie oper, to niech wie, że nie będzie Turandot - zupełnie nie widzę, problemu, by ktoś opracował Pucciniego, którego nie znoszę - a jest warto - wszyscy wiedzą, że chodzi o Toscę.
I mamy kolejny problem - Wagner.

Egon@

  • Gość
25-11-2015, 01:43
Jeżeli jest tu facet, czy miła panna, która ma pojęcie o Wagnerze?