Audiohobby.pl

supersieciówka

marcow

  • 1045 / 5560
  • Ekspert
02-11-2009, 11:54
Mam taką sieciówkę, czy będzie dobra do transportu CD? To w puszce to filrt?
Pytam czy to ma sens bo transport nie ma gniazda i muszę wszystko rozkręcić żeby, to podłączyć.
Teraz ma sieciówke jak od jamnika

marcow

Mr. Zydelek

  • 237 / 6107
  • Aktywny użytkownik
02-11-2009, 12:20
Musisz eksperymentować. Podobny folterek miałem kiedys wstawiony w jakimś budżetowym cd i się sprawdzał.
Natomiast sieciówka do źródła nie powinna mieć podłączonego przewodu uziemienia. Masa z IC i uziemienie potrafi spowodować słyszalne pogorszenie brzmienia.

marcow

  • 1045 / 5560
  • Ekspert
02-11-2009, 12:59
Spróbuję i dam znać. Nie wiem czy to pomoże ale świadomość że jest to najsłabsze miejsce mojego
systemu psuje mi radość ze słuchania
marcow

Robeeert1

  • 722 / 5739
  • Ekspert
02-11-2009, 15:37
O mózg trzeba dbać, najgorzej jak się straci głowę. Wymiana kabla na lepszy nie zaszkodzi a mózg jest
spokojniejszy!
Jeżeli chodzi o transmisję bezprzewodową to wystarczy odwiedzać filharmonie tam jest bezprzewodowo i kosztuje to znacznie taniej niż HI-END!
marcow

P.S. Kiedy ostatnio tam byłeś?

Bywam tam czesto, przynajmniej 10 razy w roku, ostatnio byłem 2 tygodnie temu,
najbardziej analogowy "sound possible" i taniej niz najtaniej :-)



marcow

  • 1045 / 5560
  • Ekspert
02-11-2009, 19:22
Założylem sieciówkę i jest lepiej. Poprawiła się przestrzeń i o dziwo jest lepszy bas,
tego sie nie spodziewałem.
marcow

Mr. Zydelek

  • 237 / 6107
  • Aktywny użytkownik
03-11-2009, 10:29
No to super:)
Sa systemy kablo odporne i takie w których w istotny sposób słychać wszelkie zmiany.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
06-02-2010, 20:49
Wy naprawdę uważacie ze kabel zasilający za 1000zł poprawi brzmienie systemu?
O jakim odwracaniu fazy mówicie w kablach? Co za brednie!

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
06-02-2010, 21:15
  >> ciasteczkowypotwor, 2010-02-06 20:49:46
>O jakim odwracaniu fazy mówicie w kablach? Co za brednie!

To nie brednie tylko niechlujstwo już nieraz pisano o tym że np w kablu zasilającym "komputerowym" kable N i L lubią być pozamieniane (masz trzy przewody N,L,E) Na dodatek podwójne gniazda naścienne mają lustrzane podpięcie biegunów i tam znów bajzel !!! Kurde jesteś tyle czasu na forumach;)  już byś się nauczył ABC. Dopiero jak posprawdzałem biegunowość i wszystko uporządkowałem w systemie skończyło się z przydźwiękami i innymi pierdołami.
                             

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
09-02-2010, 17:02
Rafaell, ale to nie jest odwracanie fazy!! Poza tym, jakie ma znaczenie gdzie podłączymy fazę a gdzie zero w zasilaczu transformatorowym, żadne! :))))  To samo tyczy się zasilaczy impulsowych. No chyba, że mamy co zasilane z trzech faz :)

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
09-02-2010, 17:06
  Miałem przykre doświadczenia (brum ) przy podłączaniu urządzeń z wyjściami zbalansowanymi i wcale nie trzeba było więcej niż jednej fazy-pierwsze wrażenie że urządzenia się ze sobą gryzły. Sprawdzenie co dochodzi którym stykiem do urządzeń i zaprowadzenie porządku usunęło ten problem.

Tyle pokazała praktyka.                              

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
11-02-2010, 10:35
Jeśli urządzenie reaguje na zamianę fazy z zerem, a jest urządzeniem jednofazowym, to musi być w nim coś skopane :) Tym bardziej, jeśli robi sie pętla mas. TO już naprawdę musi być coś skopane.

skyrobin

  • 22 / 6073
  • Użytkownik
11-02-2010, 16:40
Jak do tej pory nie spotkałem urządzenia, odtwarzacza CD czy wzmacniacza, które nie reagowałoby w sposób wpływający na dźwięk przy zamianie fazy z zerem.

Gabriel

  • 1229 / 5901
  • Ekspert
11-02-2010, 18:30
Skyrobin - nawet te, wyposażone w "zwykłe", 2 bolcowe wtyki? To aż tyle badziewia zostało wypuszczone na rynek?Weźmy na ten przykład mój fabryczny sprzęt, który wyposażony został w zewnętrzny zasilacz, z którego wyprowadzono kabel doprowadzający napięcie zasilające do właściwego sprzętu (audio) - tutaj na wtyczce (przed sprzętem) mamy już tylko "+" i "-", bez możliwości zamiany (dla "laików" - nawet po odwróceniu "wtyczki" sieciowej, na wtyczce idącej już do sprzętu "+" & "-" pozostają "w tym samym miejscu").
Dodatkowe filtrowanie i stabilizacja zasilania zrealizowana jest wewnątrz sprzętu.
Przekrój żył wyprowadzonych z zasilacza zapewnia przepływ prądu do zasilanego urządzenia z zapasem. Wtyk sieciowy jak i gniazdko to typ angielski, o dużej powierzchni styku, styki są wolne od tlenków, żyły kabla są pewnie zamocowane do styków gniazda sieciowego.Ktoś mi teraz udowodni, że odwracając fazę z zerem na wtyczce sieciowej, lub przez dołożenie "audiofilskiej" sieciówki w tym konkretnym przypadku stanie się coś na wyjściu tego zasilacza?, jeszcze przed sprzętem?, że w wyniku tejże zamiany usłyszę jakąś zmianę w dźwięku?
Powinienem? Bo nie słyszę takowej. Być może mój (cały) sprzęt jest "tylko" zbudowany poprawnie, a z prostego powodu jest także niewrażliwy na pętlę mas.

ciasteczkowypotwor

  • 312 / 6067
  • Zaawansowany użytkownik
12-02-2010, 13:29
>> skyrobin
A jakiż to wpływ miała ta zamiana? Heheh.....

skyrobin

  • 22 / 6073
  • Użytkownik
13-02-2010, 20:19
Generalnie zmiany wyczuwalne są w obszarze stereofonii, uporządkowania dźwięku, jego "spójności i zwartości". Przy pierwszej "orientacji" dźwięk jest "skupiony, instrumenty mają swój wyraźny kontur i rozmiar, zauważalne jest lepsze różnicowanie barw, bas jest bardziej punktowy.
Po zamianie miejscami fazy z zerem scena lekko się rozmazuje, następuje wrażenie spłaszczenia barw, instrumenty grają w sposób podobny do głośników, które zostały połączone w przeciwfazie. Dominuje odczucie nadmuchania sceny z jej jednoczesnym wypchnięciem do przodu przed słuchacza - efekt całkiem przyjemny, ale na dłuższą metę męczący i nienaturalny.