Audiohobby.pl

Sieciówki - pisać kto z czego jest zadowolony

4m

  • Gość
26-05-2015, 12:32
Tak czy tak pobawię się z solid corami bo można sobie je różnie popleść i potestować.
Niech mnie ktoś kapciem zatłucze, jeżeli jeszcze kiedykolwiek do głowy przyjdzie mi pomysł, że potrafię lepiej zapleść żyły od maszyny :) Pleść to można sobie bzdury, a kable, gdy naprawdę nie ma innego wyjścia. Szkopuł tkwi w tym, że w przypadku kabli zasilających wyjść jest właśnie od groma.

Karol

  • 2007 / 4315
  • Ekspert
26-05-2015, 13:15
4m, miło Cię widzieć. :)
Co do "plecenia" kabli, to może są jakieś wyjątki?
Widziałem na YT, naszego krajowego specjalistę od wzmacniaczy, który nawijając transformator twierdził, że maszyna nie jest w stanie zrobić tego tak dobrze, jak człowiek.
Może i przy zaplataniu żył, taka ręczna robótka jest czasami zasadna? :)
« Ostatnia zmiana: 26-05-2015, 13:19 wysłana przez Karol »

Synthax

  • 2323 / 4104
  • Ekspert
26-05-2015, 13:19
Przecież chodzi o zabawę i eksperymentowanie, nie jest to sprzęt profesjonalny, używany do pracy, tylko rozrywka

« Ostatnia zmiana: 26-05-2015, 13:22 wysłana przez Synthax »

majkel

  • 7476 / 5885
  • Ekspert
26-05-2015, 13:24
Skręcone sieciówki, jak również skręcane kable głośnikowe, dawały mi wyniki brzmieniowe znacząco gorsze od przewodów na wprost. Zresztą jest to uzasadnione naukowo. W tych zastosowaniach nie ma zagrożenia przesłuchem, więc patent jemu zapobiegający niczemu nie służy. Ponadto likwiduje się w ten sposób pożyteczny w zastosowaniach prądowych efekt zbliżenia. W sieciówkach wychodził z takiego zabiegu bas bez kontroli i zanik "planktonu", a na głośnikach robiło się piłowanie.

Specjalista od wzmacniaczy raczy żartować. Udowodniłem sam sobie kiedyś, mając dostęp do odpowiedniej aparatury pomiarowej, że ten sam podzespół indukcyjny popełniony ręką zamiast porządną maszyną z naciągiem i precyzyjnym posuwem podajnika daje produkt o parametrach co najmniej 30% gorszych. Do porządnego nawinięcia karkasu minimum kultury to jest dobry naciąg z odpowiednim hamulcem, nie drącym emalii. Inaczej drut będzie pogięty i mnóstwo powietrza w cewce. Dobry sposób na zapełnienie okna niewieloma zwojami. ;)

4m

  • Gość
26-05-2015, 17:16
Wyeliminować wpływ drgań na kable? Mogę prosić o jakieś specjalistyczne wytłumaczenie dlaczego warto?
Jest na AS profesjonalna recenzja jak to szczęka recenzenta opada, gdy podstawki są pod sieciówkami i zamyka się gdy ich nie ma. Są podstawki - szczęka opada, nie ma - szczęka się zamyka, są podstawki - szczęka opada, nie ma - szczęka się zamyka, itd. Różnica podobno warta wydania tych paru tysięcy, nawet żona z kuchni zauważyła, że z podstawkami gra o klasę lepiej.

Był też taki gość z USA, który po zakończeniu działalności lub produkcji modelu za kilkaset $ wrzucił do sieci video jak zrobić ten kabel w 5 minut. Nie pamiętam już dokładnie, ale to chyba nie było na żadnym osławionym Beldenie 83802, lecz na zwykłym drucie z marketu. Do tego 2m wąż ciśnieniowy lub ogrodowy i do środka drut. Założyć wtyk na jednym końcu drutu, nawalić kleju do uszczelnienia połączenia, wetknąć wtyk do węża. W drugi koniec węża nasypać śrutu ołowianego ile wejdzie, założyć drugi wtyk, nawalić kleju i wetknąć wtyk do węża. Wszystko. Kilkaset $ zostaje w portfelu/na koncie. Kojarzy ktoś?

lancaster

  • Gość
26-05-2015, 21:24

4m

  • Gość
26-05-2015, 21:37
O, dokładnie - Rick Schultz, Virtual Dynamics.

Dzięki lan :)

Synthax

  • 2323 / 4104
  • Ekspert
26-05-2015, 21:43


Od 2 min 20 sek o wibracjach z dedykacją dla Gustawa

majkel

  • 7476 / 5885
  • Ekspert
26-05-2015, 23:29
Facet w ten sposób ratował resztki tyłka, niby że taki wujek dobra rada. Po prostu dobre kilka lat temu ktoś założył wątek na head-fi, jak to kotek zaczął się bawić sieciówką VD, i spod pazurów wyszło to, co wyszło.

Synthax

  • 2323 / 4104
  • Ekspert
27-05-2015, 09:06
Ale warto spróbować tego patentu? Czy ktoś słuchał w ogóle kabli VD ? Wygląda na to że nie mają ekranu, chyba że to właśnie śrut staliwny kulisty pełni rolę tłumika drgań i ekranu zarazem?

lancaster

  • Gość
27-05-2015, 11:25
majke, a co niby mialo wyjsc z sieciowki poza druciszczami i ew ekranem ?

Gustaw

  • 3852 / 3306
  • Administrator
27-05-2015, 15:47
Ale warto spróbować tego patentu? Czy ktoś słuchał w ogóle kabli VD ? Wygląda na to że nie mają ekranu, chyba że to właśnie śrut staliwny kulisty pełni rolę tłumika drgań i ekranu zarazem?

Stawiam tezę, że głównym motywem zastosowania śrutu była chęć uwiarygodnienia działania tego produktu przez zwiększenie jego ciężaru. Oczywiście przy założeniu, że śrut do niczego nie jest podłączony.

majkel

  • 7476 / 5885
  • Ekspert
27-05-2015, 17:42
majke, a co niby mialo wyjsc z sieciowki poza druciszczami i ew ekranem ?
Z takiej po mojemu sensownej - nic. I w przypadku opisywanym na head-fi był "problem", że sieciówka powstała przez wciągnięcie standardowego kabla trzyżyłowego do węża ogrodowego, a następnie umieszczenie w oplocie.

Synthax

  • 2323 / 4104
  • Ekspert
27-05-2015, 19:15
Kurde,
gdyby nie to że mam post, który sam sobie nałożyłem, od wydatków na audio, to bym sobie wsadził jednego mojego Lappa w taki wąż ogrodowy, tak dla czystej zabawy i sprawdzenia. W zasadzie na działce wąż mam na zbyciu, klejownicę też. Może ktoś mi sprezentuje i wyśle śrut staliwny, pół słoiczka? Obiecuję że podam jego nick jako sponsora :)

Compton

  • 129 / 3340
  • Aktywny użytkownik
28-05-2015, 19:41
Panowie, miał ktoś może do czynienia z kablem zasilającym Supra?
http://allegro.pl/supra-lorad-ekranowany-kabel-zasilajacy-3x2-5-mm2-i4884084922.html