@jjurek, żeby wiedzieć, czy pan Waszczyszyn jest twórcą, czy odtwórcą, musiałbyś wiedzieć jak i czym on te powszechnie znane lampki łączy. Bo wiesz, z tym jest jak z piwem - "prawie" robi wielką różnicę. ;) Akurat na lampie można popełnić dowolne szaleństwo, podobnie jak na tranzystorach, nawet schematy op-ampów lampowych widziałem (Borbely), czyli można sobie "pojechać" wzmacniacz nie przejmując się kanonicznymi architekturami typu Futtermana, lub tego drugiego, co go nie pamiętam, w lampach to ja laik jestem. Tyle że jak się już zabiorę za te lampy, to tak jak intuos sugeruje, albo lancaster ma w podpisie. Na powielanie chyba szkoda czasu, choć na rozgrzewkę płytki od pkrecza do OTLa barszczyka już czekają, tylko czasu nie ma. :(